USA zabrania współpracy z Autonomią Palestyńską

USA zabrania współpracy z Autonomią Palestyńską

Dodano:   /  Zmieniono: 
Departament Skarbu USA zabronił indywidualnym Amerykanom prowadzenia interesów z władzami Autonomii Palestyńskiej, zdominowanymi przez radykalny Hamas, uważany przez Waszyngton, a także UE i Izrael, za ugrupowanie terrorystyczne.
Przedstawiciele rządu Autonomii Palestyńskiej potępili decyzję USA, zarzucając Waszyngtonowi "mobilizację wszystkich sojuszników i osób indywidualnych w tym regionie w celu bojkotu tego rządu", jak to ujął palestyński minister gospodarki Alaa Aradż.

Wygląda na to, że "administracja USA i jej sojusznicy nie mają nic lepszego do roboty niż rzucać nam kłody pod nogi" - dodał minister.

W nocie uzyskanej przez Associated Press Departament Skarbu informuje, że "zabronione jest dokonywanie bez zezwolenia transakcji z władzami Autonomii Palestyńskiej przez obywateli USA". Podkreślono, że podstawą tej decyzji są "istniejące sankcje, dotyczące terroryzmu". AP nie podaje szczegółów, dotyczących owej noty.

Przed tygodniem Departament Stanu zapowiedział, że USA cofną lub  wstrzymają ponad 240 mln USD z projektów wspierających Palestyńczyków.

Unia Europejska, która dostarczała Autonomii pomocy na sumę 500 mln euro rocznie, zawiesiła pomoc bezpośrednią dla rządu palestyńskiego i zakazała wszelkich kontaktów z Hamasem "na poziomie politycznym".

Kraje zachodnie obawiają się, że pomoc mogłaby trafiać pośrednio do Hamasu.

Stany Zjednoczone zapowiedziały, że część ich wycofanych funduszy zostanie przekierowana na programy pomocy humanitarnej dla  najuboższych Palestyńczyków.

We wspomnianej nocie Departamentu Skarbu podkreślono, że zakaz jest "ograniczony do transakcji z rządem palestyńskim, natomiast nie ma zastosowania do prywatnych interesów biznesowych". Zapowiedziano też, że Amerykanie robiący interesy z rządem palestyńskim mają 30 dni na ich zakończenie.

Pozostawiono jednak pewne wyjątki. Interesy z rządem palestyńskim Amerykanie będą mogli robić nadal w kilku dziedzinach, głównie w  zakresie pomocy humanitarnej, takiej jak dostawy lekarstw. Wyjaśniono, że jest to podyktowane troską o "potrzeby humanitarne narodu palestyńskiego".

Interesy można też będzie robić z agendami rządu palestyńskiego, kontrolowanymi przez prezydenta Autonomii Mahmuda Abbasa, umiarkowanego polityka, opowiadającego się za rozmowami pokojowymi z Izraelem. Takich agend jest jednak niewiele.

Na Hamas wywierana jest wielka presja ze strony ONZ, USA, UE i  Rosji, by uznał prawo Izraela do istnienia, zrezygnował z przemocy i zaakceptował porozumienia pokojowe, podpisane przez poprzednie rządy palestyńskie.

pap, ab