"Nie będę błaznem na dworze Andrzeja I"

"Nie będę błaznem na dworze Andrzeja I"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef MSZ Stefan Meller powiedział, że "byłby gotowy podjąć się roli błazna Stańczyka, ale nie na dworze Andrzeja Pierwszego". To komentarz do wypowiedzi lidera Samoobrony Andrzeja Leppera.
Wypowiedź Leppera odnosiła się do zapowiedzi ministra, że w  chwili powołania koalicyjnego rządu odda się do dyspozycji premiera.

Szef Samoobrony powiedział w sobotę w Gdańsku, że "minister Meller robi z siebie, żeby nie powiedzieć błazna, to człowieka niepoważnego. Pan minister Meller mógł to zdanie wypowiedzieć wtedy, kiedy Samoobrona głosowała za poparciem rządu, w którym on się znalazł. I mógł sobie nie życzyć wtedy poparcia Samoobrony, a  nie dzisiaj mówić, że jak Lepper - to nie on".

"Jeżeli chodzi o błazna, to chcę powiedzieć jako historyk, że  jest w dziejach Polski taki wspaniały błazen, nazywał się Stańczyk i byłbym gotowy się podjąć tej roli, ale nie na dworze Andrzeja Pierwszego" - skomentował Meller w TVN24 sobotnią wypowiedź Leppera.

Szef MSZ dodał jeszcze: "Wiem, że pan przewodniczący zajmował się boksem i liczyłem się z tym, że będą to ciosy wymierzane w  rękawicach bokserskich, a nie w taki sposób, który jest też opisywany w literaturze pięknej, jak z każdego weseliska" - mówił Meller.

pap, ab