Przegląd prasy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy warto było zawrzeć koalicję, czy dopłacimy za leczenie starszych ludzi, ilu gejów z Niemiec przyjedzie na Warszawskie Dni Równości, jakie pomysły ma Zbigniew Ziobro na walkę z pseudokibicami - o tym piszą dzisiejsze gazety.
Ubiegły tydzień utwierdził mnie w przekonaniu, że warto było zawrzeć koalicję z Samoobroną i LPR. Dzięki niej udało się w Sejmie nareszcie przegłosować powstanie Centralnego Biura Antykorupcyjnego i komisji śledczej ds. banków i nadzoru bankowego - oświadcza na łamach "Dziennika" prezes PiS Jarosław Kaczyński. W jego ocenie, po kilku miesiącach politycznego zamieszania wreszcie nadszedł moment, kiedy można poważnie reformować niemal wszystkie dziedziny życia. - Odblokujemy chociażby działalność gospodarczą. Dziś nie tylko wybudowanie domu, ale nawet postawienie psiej budy wiąże się z potwornymi kłopotami w urzędach - i to się wkrótce zmieni. Tak samo zmienią się i uproszczą sprawy związane z zamówieniami publicznymi - zapowiada prezes PiS. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego koalicja rządowa oznacza oczywiście awans Samoobrony i LPR, ale uważa on ten awans za zjawisko w polskiej polityce pozytywne. - Oczywiście to źle, że np. na wicepremierze kładzie się cieniem zatarte przestępstwo udziału, choć na szczęście nie czynnego, w drastycznym wydarzeniu - czytamy w tekście "Ta koalicja naprawi Polskę".

Minister Zbigniew Religa przygotował trudny do zaakceptowania dla Polaków projekt ustawy o finansowaniu służby zdrowia. Zaprezentuje go w Sejmie w przyszłym tygodniu - zapowiada "Dziennik" w tekście "Pacjenci dopłacą do leczenia". Gazeta dotarła do dokumentu. Minister zaproponuje m.in., żeby każdy z nas odprowadzał dodatkowo 1,2 proc. swoich zarobków brutto na leczenie ludzi starszych i niepełnosprawnych. Z tego ma się uzbierać 4 mld zł. Pacjenci mieliby dopłacać do leczenia - 10 zł za każdy dzień pobytu w szpitalu przez pierwszy tydzień, 5 zł za każdą wizytę u specjalisty. W sumie państwo miałoby zarobić na tym 600 mln zł. Państwo płaciłoby w całości za pobyt w szpitalu jedynie osób ubogich oraz starszych, po 65. roku życia. Na podwyżki pensji lekarzy ma być przeznaczona część wpływów z wyższej od przyszłego roku - 9 proc. - składki na ubezpieczenie zdrowotne. Spodziewana kwota to 4 mld zł. Jeszcze w tym roku na podwyżki dla lekarzy poszłoby ok. 800 mln zł, w przyszłym roku - ponad 3 mld zł.

W Berlinie członkowie niemieckich organizacji gejowskich i lesbijskich zawiązali Pakt Warszawski 2006. 10 czerwca co najmniej kilkaset osób przyjedzie wesprzeć warszawską Paradę Równości. Organizatorzy zgłosili ją w stołecznym ratuszu - pisze "Gazeta Wyborcza" w tekście "Niemieccy geje i lesbijki wesprą polskich homoseksualistów". Warszawskie Dni Równości rozpoczną się 10 czerwca Paradą, potem będzie afterparty z Jimmym Somerville'em i Michałem Wiśniewskim. Kilka dni potrwa festiwal filmów gejowskich i lesbijskich. Parada to temat przewodni najnowszego numeru berlińskiego informatora kulturalnego "Siegesäule" dla gejów i lesbijek. Można tam przeczytać, że polskim homoseksualistom za rządów Prawa i Sprawiedliwości wiedzie się kiepsko, bo "homoseksualizm jest [dla PiS] nienaturalny i zagraża cywilizacji". Wylicza się wyzwiska, jakimi prawicowe bojówki obrzucały marsze równości w Poznaniu i Krakowie. Niemców to oburza. Już na ubiegłoroczną nielegalną Paradę, która przeszła spod Sejmu pod Pałac Kultury i Nauki, przyjechali niemieccy politycy z partii Zielonych: Klaudia Roth i Volker Beck. Będą i w tym roku. A z nimi szwedzki minister ds. równości Jens Orback i może wicemarszałek Bundestagu Mechthild Rawert. Przyjedzie co najmniej pięć autobusów (już są zarezerwowane i pełne). W pociągach Berlin - Warszawa na 9 czerwca nie ma już miejsc.

Umowa z Ukrainą w sprawie wznowienia eksportu polskiego mięsa i wyrobów mięsnych była nieobowiązująca, bo podpisała ją tylko strona polska - ujawnił w sobotę w Częstochowie wicepremier i minister rolnictwa Andrzej Lepper. Zapowiedział, że wyciągnie konsekwencje kadrowe - pisze "Rzeczpospolita" w artykule "Mięso jednak nie wjedzie na Ukrainę". Resort rolnictwa poinformował 5 maja, że polskie i ukraińskie służby weterynaryjne podpisały protokół umożliwiający wznowienie eksportu mięsa od 20 maja. Zarzutów Andrzeja Leppera nie chciał komentować Krzysztof Jażdżewski, główny lekarz weterynarii. - Poczekajmy do przyszłego tygodnia - powiedział. Andrzej Lepper poinformował, że wyciągnie konsekwencje wobec głównego lekarza weterynarii. Minister rolnictwa zapowiedział, że Jażdżewski straci posadę, bo nie dopilnował, by nowa umowa została podpisana przez Ukrainę. Poinformował, że odkrył to przed piątkowym spotkaniem z ministrem rolnictwa Ukrainy i "całe szczęście, bo wyszłoby na to, że szef resortu nie wie, co się u niego dzieje". Lepper powiedział też, że dał Krzysztofowi Jażdżewskiemu czas do 19 maja na "załatwienie sprawy'.

Podczas ostatniej kolejki piłkarskiej ekstraklasy znowu doszło do wandalizmu i chuligaństwa ze strony pseudokibiców. Aby raz na zawsze skończyć z tą patologią, wojnę stadionowym bandytom muszą wypowiedzieć wszyscy: wymiar sprawiedliwości, kluby piłkarskie i prawdziwi kibice - wzywa w "Życiu Warszawy" minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem, by takie sytuacje jak w ostatnią sobotę w Warszawie się nie powtarzały, wystarczy wprowadzić rozwiązania wypracowane przez Brytyjczyków. Usprawnili oni działanie policji. Pseudokibicom ostro przeciwstawiły się same kluby sportowe. Zainwestowały w odpowiednią infrastrukturę stadionową, wzmocniły służby porządkowe na stadionach. Trzecim elementem było wprowadzenie szybkich sądów orzekających zakazy stadionowe oraz ustanowienie dotkliwych sankcji za złamanie takich zakazów. Poza wprowadzeniem sądów 24-godzinnych miniesterstwo sprawiedliwości przygotowuje też wprowadzenie zakazów stadionowych oraz wyraźne zaostrzenie kar dla chuliganów. - Co istotne, proponujemy, by złamanie zakazu wchodzenia na stadion było traktowane jak popełnienie przestępstwa, za które można trafić do więzienia. Oczywiście wiele do zrealizowania mają same kluby. Muszą sobie uświadomić, że tolerowanie czy wręcz akceptowanie grup agresywnych szalikowców z ekonomicznego punktu widzenia po prostu im się nie opłaca - przekonuje Zbigniew Ziobro w tekście "Zero tolerancji dla pseudokibiców".

Nowy hit turystyczny Krakowa: trabantem do Nowej Huty. Przyjeżdżają do Polski, by poczuć klimat socjalistycznej przeszłości - pisze "Superexpress" w artykule "Anglicy płacą za PRL". Angielski turysta wciska się do trabanta. Po chwili słychać charakterystyczny warkot silnika i... odjazd. Kierunek Nowa Huta! Neil Ratcliffe (30 l.) ledwo co przyleciał do Krakowa, a już wybrał się w ekscytującą dla niego podróż do socjalistycznej przeszłości. Tak samo czynią dziesiątki zagranicznych turystów, przyjeżdżających pod Wawel. Za portfele łapią głównie Anglicy, znani ze swoistego poczucia humoru. - To świetny interes - zaciera ręce Michał Ostrowski (28 l.), założyciel "Crazy Guides", świetnie rozwijającego się nowego turystycznego biznesu w Krakowie. - W dzieciństwie trabant był dla mnie symbolem państw zza żelaznej kurtyny - opisuje nam swoje wrażenia Neil Ratcliffe, turysta z Manchesteru, po trzygodzinnej (za 150 zł) przejażdżce pyrkającym enerdowskim cudem techniki. - Podróżowałem po innych byłych komunistycznych państwach, ale Nowa Huta zrobiła na nim największe wrażenie. Bardzo podobał mu się plac Centralny, wszechobecna symetria i wolne przestrzenie. Neil wraz ze swoim ojcem Keithem odwiedzili między innymi plac Centralny, restaurację Stylowa i typowe mieszkanie z segmentem i wersalką. Na stole czekała na nich polska czysta wódka i kieliszki.

Przegląd prasy przygotował
Sergiusz Sachno

Przegląd prasy

Od poniedziałku, 13 lutego 2006, publikujemy codzienny przegląd prasy. Możesz go zamówić w formie newslettera, odwiedzając stronę: http://www.wprost.pl/newsletter/