Bosacki zamiast Gorawskiego na Mundial

Bosacki zamiast Gorawskiego na Mundial

Dodano:   /  Zmieniono: 
Obrońca Lecha Poznań Bartosz Bosacki zastąpi Damiana Gorawskiego w piłkarskiej reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Niemczech.
Powodem zmiany są niekorzystne wyniki badań kardiologicznych przeprowadzonych u pomocnika FK Moskwa - poinformował lekarz drużyny narodowej, Jerzy Grzywocz.

"Badania przeprowadzone w niedzielę wieczorem wykazały u Damiana Gorawskiego zmiany w układzie krążenia i oddechowym. Długa analiza wyników badań sprawiła, że podjęliśmy decyzję o jego wycofaniu ze składu reprezentacji. Więcej szczegółów podać nie mogę, bo obowiązuje mnie tajemnica lekarska" - powiedział Jerzy Grzywocz.

Lekarz reprezentacji dodał także, że wcześniej Gorawski miał problemy z układem oddechowym, ale nie uniemożliwiały mu one uprawiania sportu. "Tym razem decyzja mogła być tylko jedna - Damian musi odpocząć od futbolu, przez trzy, może cztery tygodnie będzie intensywnie leczony. Problemy, o których wcześniej wiedzieliśmy, niestety pogłębiły się" - stwierdził.

"To była trudna i niewdzięczna decyzja, ale nie mogliśmy ryzykować zdrowia, a być może i życia piłkarza" - podkreślił.

Na pytanie o konieczność zakończenie kariery przez Gorawskiego Grzywocz odparł: "Nie mówię ani tak, ani nie. Jest szansa, że po leczeniu Damian będzie mógł nadal grać w piłkę. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie".

Dokumentacja medyczna na temat kłopotów zdrowotnych pomocnika FK Moskwa została już wysłana do Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA).

Po 15 maja, kiedy minął termin ogłoszenia 23-osobowych składów na piłkarskie mistrzostwa świata, zezwolenie na zmianę w kadrze musi wyrazić szef komisji medycznej FIFA Jiri Dvorak.

"Jeżeli taką zgodę otrzymamy, a sądzę, że tak się stanie, to oficjalnie powołanie do kadry na mundial otrzyma Bartosz Bosacki, który dołączył już do drużyny i będzie uczestniczył w zgrupowaniu w Szwajcarii" - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski Paweł Janas.

"Cieszę się, że mam szansę pojechać na mistrzostwa świata, ale okoliczności nie są przyjemne. Moją radość mąci fakt, że znalazłem się w kadrze na skutek kłopotów zdrowotnych kolegi. Wolałbym, aby trener od razu na mnie postawił, ale okoliczności są takie, a nie inne" - powiedział Bartosz Bosacki tuż przed wylotem reprezentacji na zgrupowanie do Szwajcarii.

"Przez ostatni tydzień przechodziliśmy w Lechu tzw. roztrenowanie, graliśmy mecze pokazowe w małych miejscowościach, więc nie musiałem przerywać wypoczynku. Na wakacje miałem jechać w środę, ale muszę te plany odłożyć. Wziąłem tylko najbardziej potrzebne rzeczy i stawiłem się w Warszawie" - dodał Bosacki.

Bartosz Bosacki ma 30 lat. Jest wychowankiem poznańskiej Szkoły Sportowej nr 13. Grał w Lechu Poznań, Amice Wronki i niemieckim FC Nuernberg. Wiosną tego roku wrócił do Lecha. W drużynie narodowej rozegrał do tej pory dziesięć meczów. Debiutował w 10 lutego 2002 w towarzyskim spotkaniu z Wyspami Owczymi w Limassol.

pap, ss