Adam G. może być wydany Belgii

Adam G. może być wydany Belgii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam G. podejrzewany o zabójstwo nastolatka w Brukseli może być wydany Belgii - orzekł Sąd Okręgowy Warszawa-Praga.

Adwokaci Adama G. zapowiedzieli, że zaskarżą do wyższej instancji środową decyzję warszawskiego sądu o wydaniu ich klienta Brukseli na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Ogłaszając to postanowienie sędzia Barbara Piwnik zastrzegła, że Adam G. ma być wydany belgijskim władzom śledczym i sądowym tylko na czas przeprowadzenia postępowania karnego, zaś w przypadku skazania go na karę więzienia, karę tę miałby odbywać w Polsce.

Większą część postanowienia sądu zajęły prawne rozważania na temat różnic między polskimi i belgijskimi przepisami. W konkluzji sędzia Piwnik uznała, że Adam G. w Polsce za podobne przestępstwo mógłby odpowiadać jak dorosły. Podobnie jest w Belgii, gdzie zależy to jednak od decyzji sędziego do spraw nieletnich. Osobie, która nie uzyskała pełnoletności w Belgii za morderstwo grozi nawet dożywocie, ale - podobnie jak w Polsce - kara ta może zostać skrócona w trakcie jej wykonywania.

Sąd wydał zgodę pod warunkiem, że po prawomocnym zakończeniu postępowania w Belgii Adam G. zostanie odesłany do Polski.

Sąd badał, czy wydanie nastolatka na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA), jest dopuszczalne; rozstrzygał w tej sprawie wątpliwości związane z prawnym aspektem stosowania ENA, które wprawdzie zakwestionował Trybunał Konstytucyjny, pozostał jednak ten przepis jako obowiązujący. Traci on moc dopiero z końcem tego roku.

Rok temu Trybunał Konstytucyjny uznał Europejski Nakaz Aresztowania za niezgodny z ustawą zasadniczą. Obecnie niektóre sądy zgadzają się na wydawanie innym państwom obywateli Polski na podstawie ENA, inne - nie. Według ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, nie ma przeszkód do przekazania aresztowanego Belgom.

W kwietniu sąd zwrócił się do belgijskiej prokuratury o dokumenty, z których będzie wynikało, jak Adam G. miałby być sądzony w Belgii - jako nieletni, czy jako dorosły. Ostatnio sąd otrzymał odpowiedź, ale okazało się, że jest to tylko część dokumentacji, o którą prosił. Zwrócono się więc o jej uzupełnienie.

W kwietniu sąd nie podjął decyzji, czy wydać Belgom G., a posiedzenie odroczono do 31 maja. Przewodnicząca składu sędziowskiego sędzia Barbara Piwnik wyjaśniała, że przekazane przez Belgów informacje są niewystarczające, a sąd musi móc rozwiać wszystkie wątpliwości, zanim podejmie ostateczną decyzję.

Adam G. przebywa w areszcie. Prokuratura zarzuca mu zabójstwo lub współudział w zabójstwie 17-letniego Joe Van Holsbeecka, który zginął od ciosów nożem 12 kwietnia. Napastnicy ukradli mu odtwarzacz plików MP3. Podejrzewani o to dwaj polscy obywatele, zostali zidentyfikowani dzięki nagraniom kamer na dworcu i w brukselskim metrze. Jeden z nich 16-letni Mariusz O. został zatrzymany w Belgii i przebywa w tamtejszym areszcie. Adama G. zatrzymano 27 kwietnia w Suwałkach.

pap, ss, ab