Kto za Janasa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hitzfeld, Antić, Terim, Olsen, Fernandez, Tigana, Santini, Beenhakker, Van Gaal, Voeller, Topmoeller, Ranieri, Milutinović, Daum - prezes PZPN jednym tchem wymieniał we wtorek nazwiska wielkich trenerów. - Z trzema-czterema z nich porozmawiam i zapytam, co by było, gdyby od 14 lipca reprezentacja Polski potrzebowała nowego selekcjonera - mówi Michał Listkiewicz. A dobrze poinformowani tylko się z tego śmieją, bo kadrę i tak poprowadzi Polak - pisze "Gazeta Wyborcza" w artykule "Kto za Janasa". - Gdyby nie totalne zaszczucie, wtrącanie się do tego wszystkiego polityków - rzecz nie do pomyślenia w Skandynawii czy krajach Beneluksu - Janas zostałby przynajmniej do końca roku. I wtedy podjęlibyśmy decyzję. Jego ewentualny następca miałby cztery miesiące spokojnej pracy, a nie - jak teraz - dwa przed pierwszym meczem eliminacji Euro - mówi "Gazecie" prezes PZPN. Nie mówi jednoznacznie, że Janas zostanie zwolniony, ale wymienia kilkanaście nazwisk zagranicznych trenerów z najwyższej półki. Paweł Janas zarabiał 45 tys. zł miesięcznie. Zagranicznemu trenerowi prezes chce płacić brutto najwyżej 80 tys. zł, czyli tyle, ile Henryk Kasperczak zarabiał w Wiśle Kraków. Polscy kandydaci Listkiewicza na selekcjonera to Stefan Majewski, Dariusz Wdowczyk, Jan Urban, Ryszard Tarasiewicz, Grzegorz Mielcarski, Mirosław Trzeciak. Ale według informacji "GW" faworytami do objęcia reprezentacji są Jan Urban oraz Ryszard Tarasiewicz. Ten pierwszy zakończył karierę w Hiszpanii, gdzie grał w Osasunie Pampeluna, a obecnie pracuje w hiszpańskim klubie z juniorami. Na zatrudnienie Urbana namawia Michała Listkiewicza były trener kadry Janusz Wójcik. Innym kandydatem na szkoleniowca jest Ryszard Tarasiewicz, były reprezentant, który w poniedziałek zrezygnował z pracy w drugoligowym Śląsku Wrocław. Niewykluczone jednak, że Tarasiewicz i Urban na równych prawach poprowadzą polski zespół. Taki model stosowali Szwedzi, których jeszcze do niedawna prowadził duet trenerski Lars Lagerback oraz Tommy Soederberg.