Twórcy będą rozliczać się z fiskusem tak, jak dotychczas. Rząd przyjął autopoprawkę do zmian w ustawach podatkowych "przywracającą dotychczasową formułę" - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu.
Rząd postanowił, że koszty uzyskania przychodu dla twórców i artystów oraz osób uzyskujących przychody z umów zlecenia pozostaną na dotychczasowym poziomie, tj. 50 proc. Z tytułu umów o dzieło nadal będzie można odliczyć 20 proc. kosztów uzyskania przychodów.
Wcześniej rząd chciał obniżyć w latach 2007-2008 koszty uzysku dla twórców i naukowców z 50 proc. do 20 proc. dla umów zlecenia i z 20 proc. do 10 proc. dla umów o dzieło. Według wyliczeń MF, budżet państwa w 2007 r. zyskałby na tym 726 mln zł.
Przeciwko propozycjom rządu protestowały środowiska twórcze i naukowe. Skrytykowali je także m.in. prezydent Lech Kaczyński oraz minister kultury Kazimierz Michał Ujazdowski. Zdaniem Ujazdowskiego, wprowadzenie tych zmian mogłoby "negatywnie wpłynąć na kondycję całej polskiej kultury".
Wtorkowa decyzja rządu została podjęta po przeprowadzeniu konsultacji premiera Kazimierza Marcinkiewicza z przedstawicielami środowisk twórczych i artystycznych.
pap, ab
Wcześniej rząd chciał obniżyć w latach 2007-2008 koszty uzysku dla twórców i naukowców z 50 proc. do 20 proc. dla umów zlecenia i z 20 proc. do 10 proc. dla umów o dzieło. Według wyliczeń MF, budżet państwa w 2007 r. zyskałby na tym 726 mln zł.
Przeciwko propozycjom rządu protestowały środowiska twórcze i naukowe. Skrytykowali je także m.in. prezydent Lech Kaczyński oraz minister kultury Kazimierz Michał Ujazdowski. Zdaniem Ujazdowskiego, wprowadzenie tych zmian mogłoby "negatywnie wpłynąć na kondycję całej polskiej kultury".
Wtorkowa decyzja rządu została podjęta po przeprowadzeniu konsultacji premiera Kazimierza Marcinkiewicza z przedstawicielami środowisk twórczych i artystycznych.
pap, ab