Od października podwyżki w służbie zdrowia

Od października podwyżki w służbie zdrowia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm uchwalił ustawę o podwyżkach dla pracowników ochrony zdrowia. Od października tego roku podwyżkę pensji otrzymają pracownicy, zatrudnieni na etatach i kontraktach, w publicznych i niepublicznych placówkach medycznych.
Za przyjęciem ustawy o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń głosowało 405 posłów, jeden był przeciwny, wstrzymało się od głosu czterech.

Zapisy ustawy nie oznaczają jednak, że każdy z pracowników może liczyć na taką samą - 30 proc. podwyżkę. Warunkiem otrzymania pieniędzy na podwyżki dla pracowników przez zakład opieki zdrowotnej jest posiadanie kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Szpitale i przychodnie dostaną dodatkowe środki przez podniesienie wartości kontraktu, a o tym, kto ile dostanie, zadecydują dyrektorzy placówek i związki zawodowe.

Posłowie przyjęli jedną poprawkę do ustawy - autorstwa SLD, zgodnie z którą środki dla placówek medycznych na podwyżki będą ustalane na podstawie umów NFZ na rok 2006. Resort zdrowia proponował, aby przyjąć jako podstawę rok 2005, ponieważ, jego zdaniem, dane za ten okres są już określone i można dokładnie obliczyć, ile wyniosą podwyżki i od jakich konkretnie kwot mają być naliczane.

Podczas środowego posiedzenie sejmowej komisji zdrowia prezes NFZ Jerzy Miller poinformował, że jest kilkaset Zakładów Opieki Zdrowotnej (ZOZ), które nie miały umów w 2005 roku, a mają je w tym roku. Podał, że wartość takich kontraktów, których nie było w 2005 roku, to ponad 222 mln zł. "Ta sprawa nie dotyczy marginesu, tylko kilkuset podmiotów" - podkreślił.

Prezes podał hipotetyczną sytuację szpitala na Banacha w Warszawie, który nie posiadałby w 2005 roku umowy z NFZ na świadczenie usług na oddziale dermatologicznym, a w 2006 roku już by ją miał. Miller zadał pytanie, do jakiego kontraktu należałoby się w takiej sytuacji odwoływać; jaki kontrakt byłby porównywalny i adekwatny, żeby ustalić podwyżki dla pracowników tej placówki: któregoś szpitala warszawskiego, na Mazowszu czy może w kraju. W ocenie prezesa przyjęcie tej poprawki spowodowałoby kilkaset sporów sądowych.

W związku z tym i z poparciem dla poprawki SLD, swoją wycofał PiS. Zakładała ona, że świadczeniodawcy, którzy nie mieli umów w 2005 roku, mieliby określone środki na podwyżki dla pracowników na podstawie umów zawartych w zeszłym roku w innych, porównywalnych placówkach w kraju.

Posłowie nie poparli poprawki PSL mającej na celu zwiększenie środków na podwyżki dla pracowników szpitali. Według NFZ, taka poprawka kosztowałaby w 2007 roku 500 mln zł, zaś w IV kwartale tego roku 125 mln zł. Sejm odrzucił także poprawkę zaproponowaną przez SLD, która zakładała zabezpieczenie środków na kolejne lata, tak by w umowach na rok 2008 i następne uwzględniać wzrost kosztów pracy na rok 2006 i 2007.

Zgodnie z projektem, podwyżki dla pracowników ochrony zdrowia mają być sfinansowane ze zwiększenia wyceny świadczeń zdrowotnych i wliczenia w nie kosztów pracy. Umowy placówek medycznych z NFZ na 2006 rok mają od października do końca tego roku wzrosnąć o równowartość 7,5 proc. kosztów pracy (bo podwyżki dotyczą 1/4 roku), zaś od 1 stycznia 2007 roku o 30 proc. w stosunku do umów z 2005 roku.

Przed głosowaniem poseł SLD Zbigniew Podraza zadał pytanie stronie rządowej, czy na pewno są zagwarantowane środki na te podwyżki i czy jasno są określone konsekwencje finansowe tej ustawy, zarówno dla pracowników ochrony zdrowia, jak i NFZ. Obecny podczas głosowania wiceminister zdrowia Bolesław Piecha stanowczo zapewnił, że środki te są zagwarantowane.

pap, ab