PiS-owskie zmiany ordynacji pod obrady

PiS-owskie zmiany ordynacji pod obrady

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mimo bojkotu głosowań przez opozycję, koalicja PiS, Samoobrony i LPR zdecydowała o wprowadzeniu do porządku obrad Sejmu projektu PiS zmian w ordynacji samorządowej oraz projektu zmian w ustawie o służbie cywilnej.
Zachowanie posłów PO, SLD i PSL - którzy, choć obecni na sali nie głosowali - koalicjanci oceniali jako niepoważne, obstrukcyjne, obniżające autorytet Sejmu.

Opozycja twierdziła z kolei, że walczy "o zasady postępowania w Sejmie i zasady ustrojowe", a stosując metodę obstrukcji chce "blokować psucie państwa". Szef PO Donald Tusk mówił, że Platforma czyni to pierwszy raz w swojej historii, ale po prostu nie ma innego wyjścia. "Nie uczestniczymy w głosowaniu, bo PiS-Samoobrona-LPR chcą na siłę wprowadzić zmianę w ordynacji. Nie głosujemy, bo chcemy zablokować ten projekt" - przyznał Tusk. Lider SLD Wojciech Olejniczak przypomniał, że w poprzedniej kadencji, podczas dyskusji nad zmianą ordynacji wyborczej Jarosław Kaczyński twierdził, że nie wolno zmieniać na kilka miesięcy przed wyborami ordynacji wyborczej. "Dziś robi to w białych rękawiczkach, czyli jest prawdą, że białe nie jest białe, a czarne nie jest czarne" - mówił.

"Zdarzają się takie rzeczy w parlamentach świata i nie ma się co tym specjalnie przejmować" - mówił premier Jarosław Kaczyński odnosząc się do zachowania opozycji.

Wicepremier i szef LPR Roman Giertych porównał je z kolei do najgorszych tradycji anarchizacji parlamentaryzmu: "Czy polski Sejm ma tak funkcjonować, że mamy do czynienia z anarchizacją, z nawiązywaniem do najgorszych tradycji liberum veto?" Zdaniem Mateusza Piskorskiego z Samoobrony, zachowanie opozycji - która nie wzięła udziału w głosowaniu - jeszcze bardziej obniża autorytet polskiego Sejmu. "To jest permanentna obstrukcja prac Sejmu przez opozycję, szczególnie przez PO. Zachowanie opozycji, to sytuacja kuriozalna i wystawiająca na szwank dobre imię parlamentaryzmu" - ocenił.

Już w czwartek wieczorem pomimo zarządzania kolejnych przerw i pospiesznego wzywania posłów PiS, LPR i Samoobrony do Sejmu, koalicji nie udało się zebrać kworum niezbędnego do podjęcia decyzji, czy wprowadzić pod obrady Sejmu projekt ustawy o służbie cywilnej, czemu była przeciwna opozycja. Ostatecznie marszałek Marek Jurek przełożył głosowanie na piątek rano.

Posiedzenie Sejmu marszałek rozpoczął od głosowania, które miało zdecydować, czy izba zajmie się projektem PiS zmian w ordynacji samorządowej. Przy pierwszym głosowaniu okazało się, że nie było kworum. Zabrakło 4 głosów do wymaganych 231. Nieobecnych było 7 posłów PiS, 8 Samoobrony oraz 2 posłów LPR. Głosowanie zbojkotowali obecni na sali posłowie PO, SLD i PSL.

Po przerwie, w czasie której wzywano posłów z koalicji do powrotu do Sejmu, głosowano nad wprowadzeniem pod obrady projektu ustawy o służbie cywilnej. Głosowało 231 posłów; "za" głosowało 229 posłów, dwóch było przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu. W przeforsowaniu ustawy pomogli dwaj posłowie mniejszości niemieckiej, którzy choć podnieśli ręce przeciw ustawie, swoją obecnością spowodowali, że było kworum. Inaczej zachowali się w przypadku głosowania nad wprowadzeniem do porządku ordynacji samorządowej. Jak mówił Kroll, zbojkotowali je, mimo że proszono ich, aby wzięli udział również w tym głosowaniu. "Nie można zmieniać ordynacji tuż przed wyborami" - podkreślił. Jego zdaniem, głosowania ws. służby cywilnej nie wymagały aż tak zdecydowanych środków jak bojkot.

Po kolejnej przerwie marszałek postanowił, że najpierw odbędą się głosowania w pozostałych kwestiach, m.in. w sprawie lustracji, a dopiero na koniec bloku głosowań Sejm ponownie rozstrzygnie o ordynacji samorządowej. Ostatecznie Sejm - głosami PiS, LPR i Samoobrony, przy kolejnym bojkocie opozycji - zdecydował, że jeszcze w piątek zajmie się projektem PiS o zmianach w ordynacji samorządowej. Za wprowadzeniem tego punktu do porządku obrad głosowało 233 posłów. Sejm zdecydował także, że zajmie się projektem zmian w samorządowym prawie wyborczym - autorstwa PO - zakładającym wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. Debatę zaplanowano na piątek wieczór.

pap, em, ab