BT: stypendia w Polsce to pralnia pieniędzy

BT: stypendia w Polsce to pralnia pieniędzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Białoruska telewizja (BT) oznajmiła, że program stypendialny dla represjonowanych studentów służy opozycji do prania pieniędzy. Oświadczyła też, że przyjmująca białoruską młodzież Polska oferuje fatalne warunki.
W programie "W centrum uwagi" na 1. Kanale BT podano, że zamiast obiecywanych przez polskie władze 400 dolarów stypendium białoruscy studenci dostają 150 dolarów. Poza tym nie zapewnia się im wyżywienia i przydziela nieumeblowane pokoje w zniszczonych akademikach, proponując, by sami przeprowadzili remont.

"Młodzi opozycjoniści muszą prosić o pieniądze krewnych z Białorusi, żeby dosłownie nie głodować" - twierdzi autor programu Juryj Prakopau. "W rezultacie rodzice wielu studentów nie kryją już niezadowolenia z programu pomocy i żądają zwrotu kosztów. Sami studenci oceniają tę tzw. pomoc jako zwykłe pranie pieniędzy" - utrzymuje Prakopau.

Według BT, "w środowisku opozycyjnym mówi się", że kierująca programem pomocy dla represjonowanych Inna Kulej - żona lidera sił demokratycznych Alaksandra Milinkiewicza - "przywłaszcza sobie pieniądze sponsorów". "Mowa o sumie 40 tys. dolarów" - twierdzi autor.

Sugeruje też, że koordynatorzy komitetu pomocy represjonowanym wysyłają na studia za granicę własne dzieci. Przypomina, że młodszy syn Milinkiewicza studiuje w Polsce.

Prakopau twierdzi też, że "wybierając rzekome ofiary represji wśród dziewcząt koordynatorzy projektu nie wiadomo dlaczego natrętnie interesują się ich zewnętrznymi danymi".

BT zwraca uwagę, że komitet obiecuje również znalezienie pracy dla 70 osób w polskiej firmie budowlanej.

"Widać do wyprawiania rodziny za granicę struktura pani Kulej się nie ogranicza. Komitet spełnia jeszcze funkcję werbowania gastarbeiterów. Można sobie wyobrazić, do jakiej niewolniczej pracy opozycja wyprawia Białorusinów, jeśli w Polsce przy 20- procentowym bezrobociu nie znaleźli się na nią chętni" - komentuje Prakopau.

Jako uzupełnienie materiału o programie stypendialnym BT nadała felieton o problemach Polski w Unii Europejskiej.

Podkreślono w nim, że dwa lata po wstąpieniu do UE coraz więcej Polaków jest rozczarowanych, nie widzi bowiem zmian na lepsze. Zaznaczono, że Polska nie otrzyma obiecanych jej 61 mld euro, a jednocześnie nie potrafi spożytkować już przydzielonych jej środków unijnych.

Odnotowując wysokie bezrobocie w Polsce, BT wskazuje, że poważnym problemem stała się migracja do starych krajów UE. "Teraz władze Polski są zmuszone walczyć nie tylko ze wzrostem bezrobocia, lecz także z odpływem z kraju zdolnych do pracy obywateli" - konkluduje.

pap, ab