Prezydent: Polska musi być zdolna do samoobrony

Prezydent: Polska musi być zdolna do samoobrony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Z okazji Święta Wojska Polskiego zwierzchnik sił zbrojnych wręczył awanse i odznaczenia. Odbyły się uroczystości - wśród nich odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie z udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Prezydent podkreślał, że niezależnie od sojuszy Polska musi być zdolna do samoobrony.

Podczas uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza prezydent powiedział, że zwycięstwo nad bolszewikami w 1920 roku byłoby niemożliwe bez determinacji, odwagi i nadziei żołnierzy. Wyraził przekonanie, że choć Polska należy do NATO, a w Europie panuje pokój, kraj musi doskonalić swoją zdolność obronną. Zapowiedział zwiększenie nakładów na armię i doskonalenie szkolenia.

Prezydent podkreślił znaczenie zagranicznych misji wojskowych. We wtorek po południu spotkał się z przedstawicielami dowództw polskich kontyngentów wojskowych.

L.Kaczyński wręczył sześć nominacji generalskich i odznaczenia. Uhonorował oficerów kończących służbę i weteranów II wojny światowej. Zwracając się do prymusów szkół wojskowych, powiedział: "chcielibyśmy wszyscy, żeby pokój panował na całym świecie, ale w realnej rzeczywistości musimy pamiętać o tym, że o pokój trzeba walczyć". W trakcie tej uroczystości opowiedział się za rozszerzeniem NATO o Ukrainę, Gruzję i - jak mówił - "ewentualnie inne państwa".

Minister obrony narodowej Radosław Sikorski wyraził przekonanie, że o zwycięstwie w Bitwie Warszawskiej zdecydowały nie tylko przewaga wywiadowcza, motywacja żołnierzy i swoboda manewru, ale więź wojska z narodem i masowy zaciąg do armii.

"Obrona Ojczyzny była także obroną wiary. Znano bolszewicką bezbożność. W barbarzyński sposób niszczyli oni świątynie, mordowali duchownych, religię skazali na zagładę. 15 sierpnia w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny nastąpił zasadniczy zwrot w wojnie polsko-sowieckiej. Wiara i wysiłek polskiego żołnierza zmusiły bolszewików do odwrotu" - powiedział biskup polowy Wojska Polskiego gen. dyw. Tadeusz Płoski, który odprawił mszę w Katedrze Polowej WP.

Uroczystą liturgię w intencji wojska, ojczyzny i pokoju odprawiono z okazji święta żołnierzy w prawosławnej katedrze Św. Mikołaja w Białymstoku. Przewodniczący jej biskup białostocko-gdański Jakub przypomniał, że prawosławni obywatele RP walczyli na różnych frontach i w wielu wojnach od stuleci.

Z okazji święta Wojska Polskiego na wszystkich okrętach Marynarki Wojennej, stacjonujących w portach od Świnoujścia do Gdyni, podniesiono wielką galę banderową. W porcie rybackim na Helu można było obejrzeć okręt podwodny klasy Kobben. Sprzęt wojskowy pokazano także na innych imprezach z udziałem wojska. Po raz pierwszy transportery kołowe i śmigłowce wzięły udział w defiladzie w Warszawie.

Obchody odbyły się też w podwarszawskich miejscowościach, gdzie toczyły się walki i gdzie znajdują się mogiły żołnierzy bitwy w 1920 roku - w Radzyminie i na cmentarzu w Ossowie. Traktem Królewskim w Warszawie przeszli w paradzie żołnierze w strojach historycznych i współczesnych.

W poniedziałek w Warszawie odsłonięto tablice ku czci ofiar Informacji Wojskowej - zorganizowanego na wzór sowiecki kontrwywiadu wojskowego. Tablice znajdują się przy wejściu do budynku, gdzie mieścił się Główny Zarząd Informacji Wojskowej, a potem szefostwo Wojskowej Służby Wewnętrznej.

Na terenie Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie odsłonięto obelisk w hołdzie żołnierzom poległym w misjach pokojowych, humanitarnych i stabilizacyjnych.

Szef MON odznaczył Złotym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju 101-letniego Zenona Jankowskiego, który brał udział w bitwie z bolszewikami pod Warszawą 86 lat temu. Dwudziestu pięciu żołnierzy wyróżniono wpisem do "Księgi Honorowej Ministra Obrony Narodowej" za ofiarność, męstwo i umacnianie obronności.

pap, ab