Włosi nie rozbroją Hezbollahu

Włosi nie rozbroją Hezbollahu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister spraw zagranicznych Włoch, wicepremier Massimo D'Alema powiedział, że włoskie wojska, które zostaną wysłane do Libanu w ramach sił pokojowych ONZ, nie będą rozbrajać Hezbollahu.
W wywiadzie dla opublikowanego w czwartek najnowszego numeru tygodnika "L'Espresso" szef dyplomacji przyznał, że misja włoskich oddziałów będzie niebezpieczna.

"Błędem byłoby mówienie o tym, że nasi żołnierze pojadą tam, by rozbroić Hezbollah" - oświadczył D'Alema. Konflikt między tym ugrupowaniem a Izraelem szef MSZ określił jako "katastrofalny błąd polityczny", w wyniku którego jego zdaniem "ogromna część ludności Libanu" popiera obecnie Hezbollah. "Ludzie uważają to ugrupowanie za rodzaj sił narodowego oporu" - dodał włoski wicepremier.

Wyraził jednocześnie opinię, że ugrupowanie to można rozbroić w jeden tylko sposób; poprzez objęcie nad nim kontroli ze strony rządu w Bejrucie i wcielenie do istniejącej armii libańskiej.

"Obecnie zajmujemy się Libanem, ale istotą problemu, matką wszystkich wojen w tym rejonie jest sprawa Palestyny" - podkreślił Massimo D'Alema. Według niego, "Stany Zjednoczone popełniły błąd myśląc, że to Irak był kluczem do rozwiązania problemów w tym regionie, tymczasem jest nim kwestia palestyńska".

Zgodnie z zapowiedziami Włochy wyślą do Libanu około 3 tysięcy żołnierzy. Szczegóły misji rząd Romano Prodiego omówi na piątkowym posiedzeniu. Głosowanie w parlamencie nad dekretem w tej sprawie odbędzie się w najbliższych tygodniach.

pap, ab