Na początek - Balcerowicz

Na początek - Balcerowicz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes NBP, Leszek Balcerowicz i pięć innych osób będzie w pierwszej grupie świadków powołanych przez sejmową komisję śledczą ds. banków i nadzoru bankowego; komisja zajmie się fundacją CASE.
Pozostali świadkowie w pierwszej grupie to żona szefa NBP, Ewa Balcerowicz - obecna prezes fundacji CASE, Barbara Błaszczyk (poprzednia prezes fundacji), Artur Radziwiłł (wiceprzewodniczący fundacji), Jan Krzysztof Bielecki (prezes Pekao SA) i Wojciech Kostrzewa (b. prezes BRE Banku). Obaj prezesi kierowali bankami, które przekazywały największe spośród bankowych donatorów dotacje na CASE. Jednak zdaniem Magorzaty Ostrowskiej (SLD), banki to najmniejsza grupa donatorów wśród sponsorów CASE.

Wniosek o powołanie tych świadków związanych z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych złożył podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji jej wiceprzewodniczący Szymon Pawłowski (LPR). Lista może być rozszerzona o kolejne osoby.

Sprawa CASE i ewentualnego konfliktu interesów, w jakim ma znajdować się prezes Balcerowicz będzie pierwszym tematem, jakim zajmie się sejmowa komisja śledcza ds. banków i nadzoru bankowego. Wniosek taki został podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji złożony przez Adama Hofmana (PiS) i Waldemara Nowakowskiego (Samoobrona).

Posłowie PO Aleksander Grad i Tomasz Szczypiński podnosili, że komisja nie powinna zaczynać prac od tak błahego tematu, podczas gdy są inne, znacznie ważniejsze, kwestie. Z tymi argumentami nie zgodził się przewodniczący komisji Artur Zawisza (PiS). Jego zdaniem, ten temat wybrano na początek ze względu na apel pełniącego obowiązki prezydenta Warszawy Kazimierza Marcinkiewicza, by podczas kampanii samorządowej nie powoływać na świadków polityków kandydujących w wyborach samorządowych. Chodzi o to - tłumaczył Zawisza - by Balcerowicz wyjaśnił, dlaczego podejmował działania "tkwiąc w konflikcie interesów" jako przewodniczący komisji nadzorującej banki finansujące fundację przez niego zakładaną. "Będziemy chcieli badać, czy działania te mogły nosić znamię stronniczości" - dodał.

Kolejne zgłoszone i zaakceptowane przez posłów tematy, to prywatyzacja Pekao SA i Banku Handlowego (zgłoszone przez Zawiszę), powstanie Banku Inicjatyw Gospodarczych, prywatyzacja Wielkopolskiego Banku Kredytowego oraz handel długami szpitali (zgłoszone przez Adama Hofmana - PiS). Komisja ma też na wniosek posła Andrzeja Dery (PiS) zbadać działalność organów nadzoru bankowego, które - jego zdaniem - prowadziły zbyt liberalną politykę licencyjną, m.in. stawiały bankom zbyt niskie wymogi kapitałowe. Dera wnioskował, by komisja przesłuchała wszystkich prezesów NBP, sprawujących tę funkcję w okresie interesującym komisję oraz wszystkich Generalnych Inspektorów Nadzoru Bankowego (GINB) z tego okresu.

Wiceprzewodniczący komisji Marek Sawicki (PSL) wnioskował o zajęcie się prywatyzacją Banku Śląskiego i PKO BP. Jego zdaniem, należy wyjaśnić m.in., czy nie zaniżono ceny akcji Banku Śląskiego (dziś ING Bank Śląski).

Zgodnie z propozycją Jacka Kościelniaka (PiS) komisja przyjrzy się też sprzedaży Polskiego Banku Inwestycyjnego (PBI) i Prosper Banku Kredyt Bankowi.

Tryb prac nad prywatyzacją WBK SA i Banku Zachodniego SA oraz przyczyny upadłości Banku Staropolskiego, sprawa sprzedaży majątku Pierwszego Komercyjnego Banku w Lublinie, to tematy zgłoszone przez wiceprzewodniczącego komisji Waldemara Nowakowskiego (Samoobrona).

Na wniosek Aleksandra Grada (PO) komisja rozpatrzy także sprawę prywatyzacji i renacjonalizacji Banku Ochrony Środowiska. Mimo sprzeciwu części komisji, posłowie zajmą się - na wniosek Tomasza Szczypińskiego (PO) - sprawą Wielkopolskiego Banku Rolniczego, z którego problemami prasa wiązała nazwiska posłów LPR.

Komisja odrzuciła natomiast wniosek Grada o zajęcie się Spółdzielczymi Kasami Oszczędnościowo-Kredytowymi, ponieważ - zdaniem większości komisji - nie stanowią one części systemu bankowego. Poseł Dera zarzucił nawet Platformie Obywatelskiej "fobię antyskokowską".

W późniejszym terminie komisja powróci do propozycji Grada, by przeanalizować kwestię umowy prywatyzacyjnej Pekao SA.

Po zakończeniu prac nad poszczególnymi sprawami bankowymi, komisja ma też zająć się sprawami "przekrojowymi", takimi jak działalność nadzoru bankowego. Przyjrzy się też pracy urzędów odpowiedzialnych za konkurencję w odniesieniu do fuzji Pekao SA i BPH, przeanalizuje prywatyzację polskich banków w kontekście ich kupowania przez zagranicznych inwestorów. Posłowie będą też sprawdzać jaką rolę pełniły organy państwowe w zakładaniu banków i ich przekształceniach.

Na swoim przyszłotygodniowym posiedzeniu komisja podejmie też decyzje o kolejnych świadkach wzywanych do poszczególnych spraw. Zawisza powiedział, że dopiero w przyszłym tygodniu zapadnie decyzja co do odpowiedzi na apel pełniącego funkcję prezydenta Warszawy Kazimierza Marcinkiewicza, by podczas kampanii samorządowej nie powoływać na świadków osób kandydujących w tej kampanii. Chodzi o Hannę Gronkiewicz-Waltz (PO) i Marię Wiśniewską (PO) oraz Marka Borowskiego (SdPl).

Zawisza ocenił czas trwania prac komisji na około 9 miesięcy i może je zakończyć do przyszłego lata w maju lub czerwcu 2007 r.

Pod koniec posiedzenia komisji, Nowakowski nawiązał do poniedziałkowej publikacji "Gazety Wyborczej" o jego zaangażowaniu w działalność firmy "Lewiatan Agro Food" (LAF), która od 2000 r. nie płaci swoich długów wobec rolników. Nowakowski był prezesem Lewiatan Holding, będącego właścicielem LAF. Według Nowakowskiego, artykuł to "strzał armaty pustą kulą - bo jak może odpowiadać ktoś, kto nie jest prezesem spółki, a tylko jednym z wielu akcjonariuszy spółki za to, co robią zarządy przez ileś tam lat".

Komisja zmieniła w poniedziałek skład stałego zespołu ekspertów. Po rezygnacji prof. Ryszarda Wierzby i dr. Waldemara Kozioła, do ekspertów dołączą prof. Jan Szambelańczyk (zgłoszony przez Ostrowską) i mgr Radosław Potrzeszcz, prawnik z Uniwersytetu Wrocławskiego (na wniosek Zawiszy).

pap, em