Lepper: decyzja o SKOK-ach bardzo dobra

Lepper: decyzja o SKOK-ach bardzo dobra

Dodano:   /  Zmieniono: 
Decyzja o włączeniu do prac sejmowej komisji śledczej ds. banków i nadzoru bankowego sprawy Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych była bardzo dobra - ocenił szef Samoobrony Andrzej Lepper.
Jak zaznaczył, podczas głosowania nad włączeniem SKOK-ów do prac komisji śledczej wiceprzewodniczący komisji Waldemar Nowakowski (Samoobrona), który zagłosował "za", był niezależny. "Pan poseł zachował się świadomie i odpowiedzialnie. Nie mamy sobie nic do zarzucenia, my umowy koalicyjnej dotrzymujemy. Zachowanie posła Nowakowskiego nie może zagrozić koalicji" - oświadczył Lepper.

Wniosek dotyczył rozpatrzenia roli SKOK w kształtowaniu systemu bankowego w Polsce, analizy procesu wydawania licencji bankowej na wniosek Kasy Krajowej SKOK oraz roli SKOK w doprowadzeniu do trudnej sytuacji Wielkopolskiego Banku Rolniczego i jego dalszych przekształceń własnościowych.

Wniosek taki, zgłoszony przez Aleksandra Grada (PO), komisja przegłosowała w czwartek. Głosowanie odbyło się pod nieobecność przewodniczącego Artura Zawiszy (PiS), który wcześniej sprzeciwiał się, by komisja zajęła się SKOK-ami. Za wnioskiem opowiedzieli się Tomasz Szczypiński (PO), Małgorzata Ostrowska (SLD), wiceprzewodniczący komisji: Marek Sawicki (PSL) oraz Waldemar Nowakowski (Samoobrona).

Lepper zapewnił, że nie wywierał żadnego wpływu na posła Nowakowskiego w sprawie SKOK-ów i nie dzwonił do niego przed czwartkowym głosowaniem. "Wniosek w sprawie SKOK-ów był merytorycznie uzasadniony, głosowałem zgodnie ze swoją wiedzą. Innej decyzji bym w tej sprawie nie podjął" - podkreślił obecny na konferencji Nowakowski.

Poseł przeprosił Leppera, za swoją - jak to określił - "niezależną decyzję". "Może mieć pan kłopoty w koalicji, ale trudno. Jestem posłem i wykonuję swoje obowiązki" - oświadczył.

Lepper nazwał "insynuacjami" słowa premiera Jarosława Kaczyńskiego, który powiedział dziennikarzom w Nowym Jorku: "Jeśli Samoobrona chce tracić czas, chce chronić tych, którzy rzeczywiście mają coś do ukrycia - a jestem przekonany, że SKOK-i niczego do ukrycia nie mają - to jest to jej sprawa". "My tylko będziemy informowali o tym opinię publiczną. Sądzę, że zwolennicy Samoobrony nie będą z tego zadowoleni" - dodał.

"Oświadczam panu premierowi, że my jako Samoobrona nie boimy się wziąć pod lupę wszystkich banków. My walczymy z bankami cały czas, z ich nieuczciwością, a nie, że my się czegoś boimy. My się nie boimy niczego" - podkreślił Lepper.

Jak dodał, reakcja polityków Prawa i Sprawiedliwości na sprawę SKOK-ów świadczy o tym, iż - jak to określił, "coś jest na rzeczy", a politycy PiS mogą się czegoś bać. "Jest potrzeba, aby komisja śledcza sprawdziła dokładnie wszystkich związanych z bankami, systemem finansowym. Musimy ujawnić wszystkie kulisy" - podkreślił przewodniczący Samoobrony.

Komentując stwierdzenie, że SKOK-i nie są bankami, Lepper powiedział, że fundacja CASE - którą zajmuje się komisja śledcza - też nie jest bankiem.

pap, ss