Małe giganty

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mniejsze kraje prędzej się pozbywają iluzji, że jakoś to będzie
Był sobie na krańcu Europy wyspiarski kraik, od wieków pozostający w cieniu wielkiego sąsiada. Przez stulecia głównym towarem eksportowym Irlandii byli ludzie emigrujący za chlebem do Ameryki i Wielkiej Brytanii. Jeszcze na początku lat 90. mały sąsiad był dla Brytyjczyków symbolem biedy, zacofania i braku perspektyw. Dziś, po dekadzie imponującego rozwoju, jest jednym z najbogatszych państw Europy, gospodarczym tygrysem i magnesem dla imigrantów z uboższej części kontynentu.
Było sobie na krańcu świata nieduże państwo na dwóch wyspach. Jeszcze 20 lat temu stanowiło symbol gospodarczego bałaganu: recesja, wysoka inflacja, ogromne bezrobocie, rządowe próby kontroli cen i ochrony krajowych producentów przez protekcję celną. Dziś Nowa Zelandia ma zdrową, dobrze rozwijającą się gospodarkę, jedną z najniższych stóp bezrobocia w krajach OECD i jedyne na świecie rolnictwo, które nie tylko świetnie sobie radzi bez ceł i subsydiów, lecz także stale zwiększa eksport będący jednym z motorów jego rozwoju.
Były sobie nad Bałtykiem trzy małe kraje, w których szczęśliwie udało się obalić komunizm. Po sowieckiej okupacji były bardzo biedne, a ich produkcja spadła o połowę w wyniku chaosu, który nastąpił po rozpadzie Związku Radzieckiego. Jeszcze w połowie lat 90. szalała inflacja, spadały realne płace, gwałtownie rósł deficyt handlowy. Dziś Litwa, Łotwa i Estonia mają najszybciej rozwijające się gospodarki w Unii Europejskiej, a ich wyniki ekonomiczne mogą budzić zazdrość sąsiadów. Wiele osób twierdzi, że małe państwa wymagają małych reform, że rozwiązania w nich stosowane nie są dobre dla państw takich jak Polska. Czy rzeczywiście mały może więcej?

Bez iluzji
Trzy przytoczone przykłady łączy kilka wspólnych cech. W każdym wypadku chodzi o małe kraje, które podjęły trud przeprowadzenia radykalnych, niepopularnych, liberalnych reform, na jakie nie mogli się zdecydować ich więksi, bogatsi i potężniejsi sąsiedzi. W każdym wypadku chodzi też o kraje, które znalazły się na równi pochyłej wiodącej w stronę gospodarczego upadku. Program reform w każdym z tych państw został podjęty z własnej woli, z przyzwoleniem większości społeczeństwa i za zgodą większości elit politycznych.
Reformy w małych krajach nie są wcale mniej bolesne od reform w krajach dużych. Równie trudno je zaplanować i przeprowadzić. Opór społeczny przeciw radykalnym zmianom jest równie silny jak gdzie indziej, a politycy - tak samo skłóceni. Równie skuteczny jest też nacisk grup interesów dążących do zablokowania reform. Dlaczego więc w małych krajach udaje się często dokonać przełomu, który jest niemal nie do pomyślenia u ich większych sąsiadów?
Czynnikiem decydującym o sukcesie jest zapewne brak złudzeń. W dużym kraju znacznie łatwiej jest uwierzyć w to, że trudny okres da się przeczekać, a problemy rozwiążą się same. Polacy mogli uważać, że niezależnie od podejmowanych przez nich wysiłków jest niemal nie do pomyślenia, aby rozszerzenie unii nie objęło naszego kraju. Litwini, Łotysze i Estończycy nie mieli tego komfortu. Dobrze wiedzieli, że jeśli kraje bałtyckie nie staną się wzorem rozwoju, drzwi do unii mogą się przed nimi nie otworzyć. Wiedzieli też, że jeśli nie stworzą idealnych warunków do inwestowania i rozwijania przedsiębiorczości, wzrost gospodarczy może się łatwo załamać - nie tak jak w Polsce, do której nawet mimo haniebnego stanu dróg i wstrzymanej prywatyzacji napływają co roku miliardy dolarów inwestycji. To samo wiedzieli Irlandczycy i mieszkańcy Nowej Zelandii: mały, położony na peryferiach kraj może się zmienić w gospodarczą ruinę, a świat nawet tego nie zauważy. Jeśli ma się wydźwignąć, może to zrobić tylko własnymi siłami, wprowadzając pakiet liberalnych reform, który w dużych krajach nie miałby szans realizacji.

Irlandzka końska kuracja
Irlandia przeprowadziła reformy w połowie lat 80. Rozpoczynając najbardziej chyba radykalny program uzdrowienia finansów publicznych, jaki istniał współcześnie, kraj znajdował się na skraju bankructwa. Deficyt budżetowy przekraczał 10 proc. PKB, a zadłużenie rządu wynosiło 110 proc. PKB - i to mimo napływającego z Brukseli strumienia unijnych dotacji.
Program naprawczy przeprowadzono w sposób bezwzględny. Przede wszystkim porozumiały się polityczne elity: rządzący i opozycja doszli do wniosku, że przeprowadzenie reform leży we wspólnym interesie, więc nie ma sensu rzucać sobie nawzajem kłód pod nogi i emitować telewizyjnych spotów ze spadającymi ze ścian pluszowymi misiami. Potem zajęto się przekonywaniem społeczeństwa, że z pustego naczynia nie da się nalać tak, by wszyscy mieli pełno w szklankach. Następnie rozpoczęto porządkowanie wydatków publicznych: w ciągu czterech lat obniżono je realnie o 10 proc., choć PKB wzrósł w tym czasie o prawie 20 proc. Drakońskie oszczędności wprowadzono w administracji, zlikwidowano zjawisko nadużywania usług publicznej służby zdrowia, zmniejszono zatrudnienie w sektorze publicznym. Dzięki temu relacja wydatków publicznych do PKB spadła z 50 proc. w 1986 r. do 39 proc. w 1989 r. Zmniejszyło się obciążenie gospodarki podatkami i jednocześnie zlikwidowano problem deficytu budżetowego. Naprawie finansów publicznych towarzyszyła demonopolizacja rynku oraz klimat sprzyjający inwestorom krajowym i zagranicznym. Po kilku latach kuracja zaczęła przynosić wspaniałe efekty: PKB zaczął rosnąć w niespotykanym na zachodzie Europy tempie około 10 proc. Po dekadzie Irlandia zrównała się pod względem poziomu rozwoju z Wielką Brytanią i Niemcami, a obecnie znacznie je przewyższa.

Rolnik bez dotacji
W Nowej Zelandii również w połowie lat 80. zdecydowano się na radykalny program reform. Odchudzono sektor publiczny, obniżono podatki, zamiast deficytu budżetowego pojawiły się nadwyżki, sprywatyzowano przedsiębiorstwa państwowe, zliberalizowano rynek pracy i radykalnie ograniczono prawo związków zawodowych do występowania w imieniu wszystkich pracowników z roszczeniami płacowymi. Zniknęły rolnicze subsydia i stworzono warunki sprzyjające przedsiębiorcom (w Nowej Zelandii założenie firmy wymaga dopełnienia dwóch formalności i niemal nic nie kosztuje, a w Polsce trzeba dopełnić dziesięciu formalności i ponieść łączne koszty szacowane na 20 proc. dochodu przeciętnego obywatela). W latach 90. przyszły efekty: gospodarka zaczęła rosnąć, a bezrobocie spadło do 3,7 proc.

Zbyt liberalni dla unii
Kraje bałtyckie tak jak inne państwa Europy Środkowej i Wschodniej na początku lat 90. wychodziły z chaosu spowodowanego agonią komunizmu. Musiały walczyć o to, aby uznano je za część Europy i budować niemal od początku instytucje gospodarki rynkowej. Przemysł, w przeszłości całkowicie zintegrowany z sowieckim, odnotował znacznie większy spadek produkcji niż w Polsce czy na Węgrzech. Nikt nie zamierzał też budować tam nowych wielkich fabryk, które miałyby eksportować towary.
Pierwsza reformy rozpoczęła Estonia, w ślad za nią poszły Litwa i Łotwa. Całkowicie zliberalizowano gospodarkę (Estonia, wchodząc do unii, musiała rezygnować z rozwiązań zbyt liberalnych dla wspólnoty). Walutę powiązano sztywno z euro, a jednocześnie wprowadzono najprostsze, liniowe formy opodatkowania, godząc się ze wzrostem nierówności dochodów. Ograniczono do minimum wydatki socjalne (na ochronę socjalną obywatela kraje bałtyckie wydają mniej więcej połowę tego, co wydaje się w Polsce). Pozwoliło to na utrzymanie najniższych w unii podatków przy jednoczesnym wygospodarowaniu nadwyżek budżetowych. Innymi słowy, kraje bałtyckie stworzyły wymarzone warunki dla przedsiębiorczości i rozwoju, a w zamian za to zaczęły się cieszyć błyskawicznym wzrostem PKB i opinią najbardziej dynamicznych gospodarek unii.
W tym czasie regionalni potentaci, jak Niemcy, Francja, ale też Polska, zamiast reform częściej stawiali na - by się posłużyć określeniem polityki władz schyłkowego PRL autorstwa prof. Normana Daviesa - szantażowanie sąsiadów wizją własnego upadku, domagając się wsparcia finansowego, okresów przejściowych, taryfy ulgowej w stosowaniu unijnych procedur budżetowych. Małym państwom wcale nie było łatwiej dokonać radykalnych przemian gospodarczych, one tylko szybciej zrozumiały, że powinny liczyć wyłącznie na własne siły.
Więcej możesz przeczytać w 38/2006 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 38/2006 (1240)

  • Na stronie - Sezon łowiecki15 gru 2006, 15:00Niczym u Mrożka dubeltówki nabite są ślepakami, myśliwi rozleźli się po bagnach, a od nielicznych wystrzałów spadają co najwyżej liście z drzew3
  • Wprost od czytelników15 gru 2006, 15:00BIERNA WOJNA Dariusz Baliszewski w swoim artykule "Bierna wojna" (nr 37) poddał totalnej krytyce rozkaz marszałka Rydza-Śmigłego z końca 17 września 1939 r., wydany po wejściu Sowietów na ziemie wschodnie II RP. Główny zarzut...3
  • Skaner15 gru 2006, 15:0015 GNIEWNYCH LUDZI Jerzy Stępień - kadencja: 1999-2008, rekomendowany przez AWS Adam Jamróz - kadencja: 2003-2012, rekomendowany przez SLD Bohdan Zdziennicki - kadencja: 2001-2010, rekomendowany przez SLD Mirosław Wyrzykowski - kadencja:...8
  • Sawka czatuje15 gru 2006, 15:00Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)10
  • Playback15 gru 2006, 15:00Premier Jarosław Kaczyński i minister obrony narodowej Radosław Sikorski © D. Golik, S. Sołtys/Fotorzepa14
  • Poczta15 gru 2006, 15:00MURDOCH U BRAM WILDSTEINA Z dużym zainteresowaniem przeczytałem artykuł "Murdoch u bram Wildsteina" (nr 37). Nie sposób nie zgodzić się z tezą, iż TVP SA jest skazana na klęskę. Zastrzeżenia wzbudza jednak diagnoza tego stanu rzeczy....14
  • Ryba po polsku - Prawo jest ostoją15 gru 2006, 15:00Na sądach ciąży obowiązek sporządzenia imiennej listy autorytetów. Byśmy wiedzieli, czego i kogo się trzymać15
  • Z życia koalicji15 gru 2006, 15:00ZYTA WRACA. STOLEC wicepremiera i ministra finansów już na nią czeka i ponoć obejmie go (jakkolwiek sformułowanie "obejmować stolec" wydaje nam się cokolwiek kontrowersyjne z powodów higienicznych), jak tylko do kraju wrócą prezydent i...16
  • Z życia opozycji15 gru 2006, 15:00Z MAŁYM OPÓŹNIENIEM, za które przepraszamy, przeczytaliśmy list od Janusza Palikota. Przypominamy, że czepiamy się go za zaleg-łe pensje dziennikarzy "Ozonu". Biznesmen informuje nas, że właściwie to on niczego nie musi, ale że jest...17
  • Wprost przeciwnie - Lepper + Giertych = Kaczyński15 gru 2006, 15:00Satelici PiS podcinają gałąź, na której siedzą18
  • Fotoplastykon15 gru 2006, 15:00Henryk Sawka (www.przyssawka.pl)19
  • Balcerowiczobójstwo15 gru 2006, 15:00Leszek Balcerowicz był skazany na konflikt ze zdominowaną przez PiS sejmową komisją śledczą20
  • Zabawy z komisją15 gru 2006, 15:00PiS powinno się modlić, by Trybunał Konstytucyjny uznał bankową komisję śledczą za nielegalną25
  • Ofensywa Kaczyńskich15 gru 2006, 15:00I premier, i prezydent Polski muszą zrozumieć, że zarówno w Europie, jak i w Ameryce bez Niemiec niewiele zwojujemy28
  • Biała plama na Polsce15 gru 2006, 15:00W europejskich podręcznikach historii Polska prawie nie istnieje32
  • Manipulacja lustracyjna15 gru 2006, 15:00W artykule "Lustracja lustratora" (nr 27) ujawniliśmy, że sędzia Zbigniew Puszkarski, przewodniczący sądu lustracyjnego, który rozpatrywał sprawę Zyty Gilowskiej, przed laty wydał wyrok w procesie zmanipulowanym przez komunistyczne służby. Choć w...38
  • Samotność ofiar15 gru 2006, 15:00Książka "Polacy - Żydzi 1939-1945" może sprawić, że my, Polacy, przestaniemy pleść androny o naszej wrodzonej miłości do Żydów40
  • Giełda15 gru 2006, 15:00Hossa Świat Apple wchodzi w wideo Amerykański Apple Computer rozpoczął sprzedaż filmów wideo w internetowym sklepie iTunes. Potentat z Kalifornii zaprezentował też nowe urządzenie iTV, za którego pomocą ściągnięte filmy będzie można oglądać także...42
  • Taniofonia15 gru 2006, 15:00Rozmowy telefoniczne będą tanieć do czasu, aż będą darmowe44
  • Wielki mały reformator15 gru 2006, 15:00Rynek wycenił odejście Zyty Gilowskiej na jeden grosz50
  • Małe giganty15 gru 2006, 15:00Mniejsze kraje prędzej się pozbywają iluzji, że jakoś to będzie52
  • Marchionne za kierownicą15 gru 2006, 15:00Na cztery koła spadł znakomicie zarządzany od niedawna Fiat56
  • 2 x 2 = 4 - Władza i prawda15 gru 2006, 15:00W Polsce dla uzyskania poparcia plebsu gwałtownie atakuje się inteligencję60
  • Supersam15 gru 2006, 15:0064
  • Jesień w kolorze blue15 gru 2006, 15:00Proste dzianiny, moherowe swetry i szale - to wszystko znalazło się w najnowszej kolekcji Solar na jesień-zimę 2006/2007. W kolorystyce proponowanych przez odzieżową firmę ubrań dominują fiolety i brązy. Czerń dozwolona jest jedynie w połączeniu z...64
  • Odkurzacz dla ogrodnika15 gru 2006, 15:00Aby właściciele ogrodów łatwiej mogli się uporać z jesienną zmorą, jaką są opadające liście, firma Gardena wypuściła na rynek specjalny odkurzacz. To urządzenie nie tylko je zbiera, ale także rozdrabnia. Poza tym pomaga je wydmuchać z...64
  • Zjazd pod kontrolą15 gru 2006, 15:00Żaden zjazd ze wzgórza nie zakończy się tragicznie, jeśli będziemy zjeżdżać nowym oplem antara - zapewniają jego producenci. Samochód, który zostanie zaprezentowany podczas Paryskiego Salonu Samochodowego (rozpoczyna się 30 września), został...64
  • Ultrapłaski zegarek15 gru 2006, 15:00Tylko 3,9 mm grubości ma najcieńszy plastikowy zegarek na świecie. Model Swatch Glamshine z najnowszej jesienno-zimowej kolekcji Swatch Skin to bransoletka składająca się z małych, stalowych kwadratów wysadzanych fioletowymi kryształami i...64
  • Karta na hakerów15 gru 2006, 15:0064
  • Latający Polak15 gru 2006, 15:00Robert Kubica jest pierwszym Polakiem, który ma szansę stać się globalną gwiazdą66
  • Cabernet z Mazowsza15 gru 2006, 15:00To nie żart: prawdziwe wino produkowane jest już także w Polsce70
  • Fabryki ślicznotek15 gru 2006, 15:00Gdyby nie polityczna poprawność, Latynoski co roku zdobywałyby tytuł Miss Świata72
  • Pazurem - Światowa blondynka15 gru 2006, 15:00Paris Hilton sprawia, że wszystkie przeczołgane przez życie brunetki świata oddychają z ulgą78
  • Czernomyrdin w Warszawie15 gru 2006, 15:00Jak wyglądałby świat, gdyby w Rosji w 1917 r. nie było rewolucji80
  • Know-how15 gru 2006, 15:00Ewolucja zagłady Dinozaury nie wyginęły przed 65 mln lat na skutek zderzenia Ziemi z asteroidą. "To jedno z największych nieporozumień w nauce" - uważa Tony Hallam, brytyjski geolog i paleontolog. Równie błędne jest dość powszechne...86
  • Lek na syndrom X15 gru 2006, 15:00Przełom w leczeniu otyłości i nałogów?88
  • Wojna marmurowa15 gru 2006, 15:00Arcydzieła sztuki starożytnej znikną z największych muzeów Europy i USA?91
  • Horoskop ciąży15 gru 2006, 15:00Życie w łonie matki decyduje o naszym zdrowiu, inteligencji i sukcesach zawodowych!94
  • Bez granic15 gru 2006, 15:00Romantyczna Condi? Ostatnia podróż do Kanady Condoleezzy Rice, szefowej amerykańskiej dyplomacji, wzbudziła duże zainteresowanie nie tylko z powodu omawianych w jej trakcie problemów politycznych. Wizyta wywołała spekulacje na temat rzekomego...96
  • Chindie15 gru 2006, 15:00Dwa azjatyckie giganty wywracają świat do góry nogami98
  • Papież w kraju pogan15 gru 2006, 15:00Benedykt XVI nawracał w Niemczech katolików na katolicyzm104
  • Ukraina na kolanach15 gru 2006, 15:00Premier Janukowycz na antynatowskich hasłach wdrapał się na szczyt politycznej kariery106
  • Recenzor15 gru 2006, 15:00108
  • Płonąca pietruszka15 gru 2006, 15:00Dobrymi chęciami wybrukowane jest piekło. To porzekadło idealnie pasuje do reżyserskiego debiutu Andrzeja Seweryna. Od historii księdza, nosiciela wirusa HIV (jak zwykle teatralny Michał Żebrowski), zionie fałszem na kilometr, gdyż nafaszerowano...108
  • Powrót z gwiazd15 gru 2006, 15:00Niełatwo być kosmicznym odmieńcem. Sąsiedzi się ciebie boją, chuligani cię biją, a rząd chce izolować i poddać kwarantannie. Zbiorowym bohaterem jednego z lepszych seriali science fiction ostatnich lat jest cztery tysiące czterysta osób...108
  • Morza szum, ptaków śpiew15 gru 2006, 15:00"Jesteśmy parą ostatnich ludzi na ziemi" - przekonuje zgorzkniałą Irenę Laskowską Jan Machulski, jeszcze z bujną czupryną. Jedynymi świadkami nieudolnego podrywu są stada mew i piloci wojskowych odrzutowców. Tak polskie kino, w osobie...108
  • Powtórka z rozrywki15 gru 2006, 15:00Poznajcie Rysia (Przemysław Bluszcz), złodzieja, który po latach odsiadki wraca do domu, by odkryć, że wszystko, za czym tęsknił, już nie istnieje. Dawna ukochana obściskuje się z jego bratem, a sam brat właśnie sprzedaje ojcowiznę. Rysio więc,...108
  • Męczenie Czechowa15 gru 2006, 15:00Czechow w wersji skróconej i wydłużonej zarazem. Skróconej, bo trochę dialogów wycięto, a wydłużonej, bo dołożono pomysł Pera Olova Enquista na lifting mistrza. Miał to być dalszy ciąg "Trzech sióstr", ale reżyser Piotr Cieślak...108
  • Rosyjskie, czyli polskie15 gru 2006, 15:00Polityka wciąż dzieli Polskę i Rosję, za to sztuka łączy. Ze zbiorów trzech najważniejszych rosyjskich muzeów (m.in. Ermitażu) do Warszawy zjechały wykonane ze srebra okazałe przedmioty codziennego użytku - w większości z carskich stołów. To nie...108
  • Miłość wygra i tak15 gru 2006, 15:00Fantastyczna, przepiękna, nieprzeciętna... Epitety opisujące trzecią płytę Nowozelandki o azjatyckich korzeniach można mnożyć bez końca. Trzydziestoletnia Bic Runga dopiero teraz podbija Europę, choć w swoim kraju jest fenomenem od czasu debiutu....108
  • Drugie życie Vivaldiego15 gru 2006, 15:00Czy odpowiedzią na fantastyczną popularność muzyki Vivaldiego jest żart, że najbardziej lubimy to, co już znamy? Słuchając nagrania "Griseldy", trudno się oprzeć wrażeniu déj? vu. Kolejne arie przypominają te, którymi wypełnione są inne...108
  • Złote chłopaki15 gru 2006, 15:00Audioslave to mariaż niedobitków dwóch znamienitych formacji rockowych. Składa się z wokalisty Soundgarden, Chrisa Cornella i trójki sierot po Zacku de la Rochu z Rage Against The Machine. Ten sojusz nie oznaczał jednak narodzin supergrupy. I...108
  • Najsmutniejsze kino świata15 gru 2006, 15:00Dla naszych filmowców Polska to kraj zamieszkiwany głównie przez zgwałcone kobiety, alkoholików, bezrobotnych, bandytów, szemranych biznesmenów i bezdusznych urzędników112
  • Bezpieczny jazz15 gru 2006, 15:00Diwy jazzowe zastąpiły niedawne popgwiazdy list przebojów116
  • Od Marsa do Stalina15 gru 2006, 15:00Herbert George Wells to geniusz fantastyki, ale pierwszy naiwny polityki118
  • Górna półka - Dobroduszna hegemonia15 gru 2006, 15:00Błędem neokonserwatystów jest przekonanie, że wszyscy ludzie pragną wolności119
  • Wencel gordyjski - Rosja nie przebacza15 gru 2006, 15:00Madonna pojechała do kraju, którego los przypomina sytuację misia siedzącego w karcerze wrocławskiego zoo120
  • Krótko po Wolsku - Dziewictwo w Internecie15 gru 2006, 15:00Człowiek niczemu już się nie dziwi. Toteż, gdy jakieś dziewczę z Dolnego Śląska imieniem Joanna wystawiło w Internecie na aukcje swe dziewictwo, zacząłem się zastanawiać, czy można wystawić na sprzedaż coś jeszcze? Własne zdrowie? Internetowa...121
  • Ueorgan Ludu15 gru 2006, 15:00Nr 38 (204) Rok wyd. 5 WARSZAWA, poniedziałek 18 września 2006 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Po deklaracji min. Sikorskiego AFGAŃSKA RULETKA Min. Sikorski 20 lat temu wspierał talibów, dziś chce ich zwalczać. A przecież świetnie wie, że wojna w...121
  • Skibą w mur - Blogersi15 gru 2006, 15:00Ryszard Czarnecki w swoim blogu pisze o biegunce, a Wojciech Wierzejski o przyszłości białej rasy122