Ziobro: nie było korupcji

Ziobro: nie było korupcji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zbigniew Ziobro powiedział, że w jego odczuciu opublikowane rozmowy posłanki Renaty Beger z ministrami z Kancelarii Premiera są nieakceptowalne i niesmaczne, ale w świetle prawa karnego nie są przestępstwem.
Posłowie z komisji sprawiedliwości i praw człowieka - m.in. Julia Pitera (PO) - pytali go na jakiej podstawie stwierdził, że podczas rozmów posłanki Beger z Adamem Lipińskim i Wojciechem Mojzesowiczem nie doszło do korupcji.

Ziobro zaznaczył, że gdyby definicję korupcji odnosić do negocjacji politycznych to wszystkie one powinny być traktowane jak przestępstwo, bo zazwyczaj dotyczą obietnic stanowisk.

Prof. Andrzej Zoll uczestniczący w obradach komisji zaznaczył jednak, że chodzi nie tyle o stanowiska co o wypowiedź Lipińskiego w sprawie rozwiązania problemu weksli posłów Samoobrony, którzy zdecydują się przejść do PiS. Lipiński mówił, że rozważane jest utworzenie specjalnego funduszu w sprawie weksli. "Nie wolno mylić negocjacji politycznych i korupcji. Negocjacje dotyczą podziału odpowiedzialności, nie mogą jednak odnosić się do rozwiązywanie osobistych problemów" - zaznaczył Zoll.

Wcześniej Ziobro wyjaśnił, że prokuratura nie wszczęła z urzędu postępowania ws. nagrań rozmów posłanki Renaty Beger z ministrami w kancelarii premiera Adamem Lipińskim i Wojciechem Mojzesowiczem, bo posłanka zapowiedziała, że sama złoży w tej sprawie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Minister powiedział też, że podobnie jak m.in. w sprawie weksli posłów Samoobrony, zarówno on jak i jego zastępcy uznali, że postępowanie sprawdzające z urzędu zostanie wszczęte jeśli posłanka w ciągu tygodnia nie złoży doniesienia do prokuratury.

Ziobro dodał, że działając według określonego też w innych sprawach schematu, nie chciał dać nikomu podstaw do zarzutów, że prokuratura w jednej sprawie działa sprawniej niż w innej.

Podkreślił, że mimo, iż podobnie jak karniści, uważa, iż w tej sprawie nie doszło do przestępstwa, ale nie narzuca swego zdania prokuraturze. "Szanuję autonomię prokuratury i nie narzucam jej swoich zapatrywań, prokuratura powinna być jak najdalej od sporów politycznych" - dodał Ziobro.

Ziobro zapowiedział też, że wystąpi na drogę sądową w związku z wypowiedziami wicemarszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego dotyczącymi sprawy rozmów Renaty Beger z ministrami Adamem Lipińskim i Wojciechem Mojzesowiczem.

Jak wyjaśnił Ziobro, krytyczne wypowiedzi dotyczące m.in. rzekomego obiecania przez niego korzystnego dla posłów Samoobrony rozstrzygnięcia spraw sądowych w kwestii podpisanych przez niech weksli oraz sugerowanie, że minister przyspieszył wyjazd do USA, by uniknąć wyjaśnień przed komisją sejmową osłabiły jego pozycję podczas negocjacji w USA dotyczących ekstradycji Edwarda M. (podejrzewanego o nakłanianie do zabójstwa b. szefa policji gen. Papały).

Komisja zaprosiła Ziobrę na posiedzenie, by wyjaśnił dlaczego prokuratura nie wszczęła postępowania ws. ujawnionych przez TVN rozmów posłanki Beger z ministrami.

pap, ss