Aleksandra J. aresztowana na 3 miesiące

Aleksandra J. aresztowana na 3 miesiące

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sąd Rejonowy w Opolu aresztował na trzy miesiące b. poseł SLD Aleksandrę J. O areszt wnioskowała opolska prokuratura okręgowa, która w czwartek postawiła J. trzy zarzuty przyjęcia łącznie ponad 500 tys. zł korzyści majątkowych.
"Swoją decyzję sąd uzasadniał obawą utrudniania postępowania przygotowawczego w prowadzonym śledztwie oraz grożącą jej realną, surową karą (od 2 do 12 lat więzienia )" - powiedział po wyjściu z sali rozpraw obecny na posiedzeniu sądu prokurator Sławomir Wojciechowski.

Dodał, że b. poseł złożyła wyjaśnienia w których "neguje stawiane jej zarzuty". Nie chciał mówić, jakie są możliwe dalsze czynności prokuratury w tej sprawie.

Adwokat aresztowanej zapowiedział złożenie zażalenia na decyzję sądu. "Obawa, że pani Aleksandra J. będzie utrudniała postępowanie, jest nieuzasadniona. Gdyby otrzymała wezwanie do stawiennictwa w prokuraturze normalną drogą, stawiłaby się na nie i złożyła wyjaśnienia takie same jak w tym przypadku" - argumentował mec. Marek Wojciechowski.

Podkreślił, że Aleksandra J. do tej pory stawiała się na wezwania w charakterze świadka w różnych instytucjach i nie unikała kontaktów z organami sprawiedliwości.

Prokuratura Okręgowa w Opolu postawiła b. poseł 3 zarzuty - w tym przyjęcią od wrocławskiej kancelarii brokerskiej Jargo 480 tys. zł korzyści majątkowej w związku z ubezpieczeniem Elektrowni Opole, do czego Jakubowska miała wykorzystać swój mandat poselski. "Wskazała brokera, który miał ubezpieczać Elektrownię Opole. Natomiast broker ów, w zamian za to podzielił się prowizją z osobami wskazanymi przez b. posłankę, w tym również z nią samą" - mówił w czwartek prokurator krajowy Janusz Kaczmarek.

Drugi zarzut dotyczy 90 tys. zł przekazanych od Centrum Usługowo-Handlowego Pegaz w Opolu - brokera, który wcześniej ubezpieczał elektrownię. "Ta kwota wpłynęła na konto Opolskiego Stowarzyszenia na rzecz Rozwoju Myśli Lewicowej i Samorządności Lokalnej Demokratycznego Państwa Prawa Dla Przyszłości'" - wyjaśniła prokurator Sieradzka.

Ostatni zarzut dotyczy przyjęcia przez b. poseł SLD 8 tys. zł od Stanisławy Ch. - b. szefowej firmy, która ubezpieczała majątek elektrowni. "Powołując się na pełnioną przez siebie funkcję, wpływy polityczne, i możliwości wpływania na inne osoby przyjęła od Stanisławy Ch. kwotę 8 tys 300 zł" - relacjonowała rzecznik.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić przy ubezpieczaniu elektrowni, prowadzi od grudnia 2004 r. Prokuratura Okręgowa w Opolu. W sprawie zatrzymani i aresztowani byli: b. prezes elektrowni Henryk Sz. b. szefowa oddziału firmy, która ubezpieczała elektrownię Stanisława Ch., oraz Małgorzata G. i Jarosław N. - właściciele kancelarii brokerskiej, która pośredniczyła w ubezpieczeniu. W sprawie aresztowany był także mąż b. posłanki - Maciej J. W czerwcu 2006 r. opuścił areszt po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 200 tys. zł.

Według informacji prokuratury, z propozycją korupcyjną przy ubezpieczaniu majątku elektrowni wystąpili właściciele kancelarii brokerskiej. W czasie trwania podpisanej na rok umowy prowizja brokera z dziesięciomilionowej składki płaconej przez elektrownię wyniosła półtora miliona zł. Tę kwotę mieli dzielić między siebie uczestnicy korupcyjnego procederu.

Aleksandra J. była dziennikarką telewizyjną, prezenterką głównego wydania wiadomości TVP 1. W 1995 roku została rzecznikiem rządu, od 1997 przez dwie kadencje była posłem SLD ziemi opolskiej.

W roku 2001 została wiceministrem kultury w rządzie Leszka Millera. Nadzorowała m.in. prace nad projektem nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, co później badała komisja śledcza w sprawie tzw. afery Rywina. W grudniu 2004 najpierw została zawieszona w prawach członka SLD, a potem sama wystąpiła z Sojuszu. Krótko przedtem, prokuratura w Opolu postawiła jej mężowi zarzuty korupcji.

We wrześniu 2005 r., w prowadzonym w Białymstoku śledztwie dotyczącym nowelizacji ustawy o rtv, postawiono jej zarzuty bezprawnego przerobienia nowelizacji ustawy medialnej. Oskarżono także 3 inne osoby: byłych urzędników Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Ministerstwa Kultury.

Proces w tej sprawie jeszcze się nie rozpoczął. Śledztwo w Biaymstoku przedłużono do końca tego roku, a obecnie skupia się ono na wątku tzw. grupy trzymającej władzę, czyli dotyczącym osób, które miały wysłać Lwa Rywina z korupcyjną propozycją do Agory.

W lipcu 2006 r. Jakubowska została zatrzymana przez policję po tym, jak jadąc samochodem pod wpływem alkoholu potrąciła rowerzystę. W Sądzie Rejonowym w Grodzisku Mazowieckim jest już akt oskarżenia w tej sprawie. B. poseł SLD grozi za to do 2 lat więzienia.

pap, ab