Pierwszą nagrodę w konkursie na satyryczny rysunek o holokauście wygrał Marokańczyk Abdellah Derkawi. Ogłoszenie konkursu przez Iran wywołało falę oburzenia w Izraelu.
Konserwatywna irańska gazeta "Hamszahri" ogłosiła konkurs w lutym, w odwecie za opublikowanie jesienią zeszłego roku przez duńską prasę karykatur proroka Mahometa, przedrukowanych później przez prasę europejską. Publikacje te doprowadziły do fali zamieszek i protestów w krajach muzułmańskich.
Wręczając nagrodę przedstawicielowi marokańskiego zwycięzcy irański minister kultury i orientacji islamskiej Mohammad Husejn Saffar-Harandi przypomniał, że prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad nazwał holokaust "mitem".
Rysunek Derkawiego ukazuje dźwig oznaczony gwiazdą Dawida (sześcioramienna gwiazda umieszczona na fladze Izraela). Stawia on bloki muru oddzielającego Meczet Skały od reszty Jerozolimy. W murze widać w oddali bramę, przypominającą kształtem główną bramę w obozie koncentracyjnym Auschwitz.
"Tabu zostało złamane. Ludzie nie powinni uważać, że popełniają przestępstwo kwestionując holokaust" - powiedział minister Saffar-Harandi.
Marokański karykaturzysta wygrał 12 tys. dolarów. Druga nagroda, w wysokości 8 tys. dolarów przypadła wspólnie Francuzowi i Brazylijczykowi. Nie podano jednak ich nazwisk. Na trzecim miejscu znalazł się Irańczyk.
Według organizatorów na konkurs nadesłano 1193 rysunki z 62 krajów, w tym również kilku europejskich, w których za negowanie holokaustu grozi kara.
Konkurs spotkał się z potępieniem ze strony Izraela, żydowskich organizacji i mera Paryża. USA pomysł konkursu nazwały "oburzającym".
Rzecznik rządu Izraela Gideon Meir wezwał społeczność międzynarodową do wyrażenia odrazy wobec "takiego antysemickiego, nieludzkiego wydarzenia".
pap, ss
Wręczając nagrodę przedstawicielowi marokańskiego zwycięzcy irański minister kultury i orientacji islamskiej Mohammad Husejn Saffar-Harandi przypomniał, że prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad nazwał holokaust "mitem".
Rysunek Derkawiego ukazuje dźwig oznaczony gwiazdą Dawida (sześcioramienna gwiazda umieszczona na fladze Izraela). Stawia on bloki muru oddzielającego Meczet Skały od reszty Jerozolimy. W murze widać w oddali bramę, przypominającą kształtem główną bramę w obozie koncentracyjnym Auschwitz.
"Tabu zostało złamane. Ludzie nie powinni uważać, że popełniają przestępstwo kwestionując holokaust" - powiedział minister Saffar-Harandi.
Marokański karykaturzysta wygrał 12 tys. dolarów. Druga nagroda, w wysokości 8 tys. dolarów przypadła wspólnie Francuzowi i Brazylijczykowi. Nie podano jednak ich nazwisk. Na trzecim miejscu znalazł się Irańczyk.
Według organizatorów na konkurs nadesłano 1193 rysunki z 62 krajów, w tym również kilku europejskich, w których za negowanie holokaustu grozi kara.
Konkurs spotkał się z potępieniem ze strony Izraela, żydowskich organizacji i mera Paryża. USA pomysł konkursu nazwały "oburzającym".
Rzecznik rządu Izraela Gideon Meir wezwał społeczność międzynarodową do wyrażenia odrazy wobec "takiego antysemickiego, nieludzkiego wydarzenia".
pap, ss