Skolimowski nie przywita prezydenta

Skolimowski nie przywita prezydenta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ambasador na Litwie Janusz Skolimowski, który w sobotę mówił prasie o swoich bliskich kontaktach z Edwardem Mazurem, nie przywita przybywającego do Wilna prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Skolimowski jest w tej chwili na urlopie. Prezydenta powita radca ambasady w Wilnie Paweł Cieplak - poinformował Filip Nowaczyński z Kancelarii Prezydenta RP.

Zwyczajowo prezydent, przybywający z wizytą do innego państwa, witany jest przez polskiego ambasadora.

Sobotnio-niedzielny "Dziennik" podał, że ambasador Skolimowski przyznał, że jego dobrym znajomym był Edward Mazur. Ten pochodzący z Polski amerykański biznesmen obecnie przebywa w areszcie, czekając na ewentualną decyzję o ekstradycji do Polski w związku z podejrzeniami o zlecenie zabójstwa b. komendanta głównego policji Marka Papały.

Znajomość Skolimowskiego z Mazurem miała się zacząć w 1988 r. gdy obecny ambasador RP na Litwie był wicedyrektorem departamentu konsularnego w MSZ. "Poznałem go jako jednego z polskich działaczy biznesowych w Chicago, znaliśmy się bardzo dobrze gdzieś do 1997 roku" - powiedział gazecie ambasador. Nie potrafił sobie przypomnieć, kiedy po raz ostatni kontaktował się z Mazurem.

Prezydent Lech Kaczyński udał się do Wilna na poniedziałkowe rozmowy z przywódcami Litwy, Łotwy i Estonii m.in. o regionalnej współpracy energetycznej oraz o zbliżającym się szczycie NATO w Rydze. Ma też rozmawiać "w cztery oczy" z prezydentem Litwy, z którym omówi sprawę zakupu przez PKN Orlen akcji litewskiej rafinerii w Możejkach (Mażeikiu Nafta) oraz problemy Polaków na Litwie.

pap, em