Misja w Afganistanie zdominowała wtorkowo-środowy szczyt NATO w Rydze. Przywódcy 26 państw zadeklarowali obecność wojsk Sojuszu w tym kraju przez dłuższy czas, w celu przywrócenia pokoju i stabilizacji.
Zadanie to ma być priorytetem NATO.
Niewykluczone, że w 2008 r. zapadnie decyzja o dalszym rozszerzeniu Paktu. Polska zwróciła w Rydze uwagę na kwestię bezpieczeństwa energetycznego.
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że jest zadowolony z wyników szczytu; chociaż - zgodnie z przewidywaniami - nie przyniósł on przełomu, to jednak poczyniono krok naprzód w kwestii zarówno bezpieczeństwa energetycznego jak i rozszerzenia Sojuszu.
Kaczyński podkreślił, że Polska jest solidarnym członkiem NATO, o czym świadczy m.in. fakt, że nasz kraj w tej chwili zasadniczo zwiększa swoją obecność wojskową w Afganistanie. Minister obrony Radosław Sikorski wyraził przekonanie, że Polska, deklarując wysłanie tysiąca żołnierzy do tego kraju bez nakładania ograniczeń co do sposobu ich wykorzystania, dała dobry przykład i że przyszłe wspólne operacje będą w mniejszym stopniu utrudniane przez ograniczenia narodowe.
Afgańska operacja ISAF zajęła dużo miejsca w deklaracji końcowej ze szczytu. Sojusz uznaje zapewnienie pokoju w Afganistanie za priorytet. Deklaruje poparcie dla starań o zbudowanie stabilnego Afganistanu, wolnego od terroryzmu, narkotyków i strachu, ostrzegając zarazem, że będzie to długotrwała operacja. NATO wzywa sąsiadów Afganistanu, by wsparli kabulski rząd w budowie demokracji i bezpiecznych granic.
Za ważne dla utrzymania bezpieczeństwa w obszarze euroatlantyckim NATO uznaje partnerstwo z Rosją. Wzywa Rosję do zintensyfikowania dialogu i praktycznego współdziałania z Sojuszem, w tym do współpracy w zwalczaniu terroryzmu.
Szczyt podkreślił wspólne wartości i strategiczne interesy NATO i UE, zapowiedział ściślejszą i skuteczniejszą współpracę, tak aby uniknąć zbędnego dublowania się obu organizacji i wzajemnie respektować swą autonomię. "Silniejsza UE przyczyni się do naszego wspólnego bezpieczeństwa" - stwierdza deklaracja.
Znalazł się w niej także zapis o wspieraniu bezpieczeństwa energetycznego. Sojusz ma zdefiniować obszary, gdzie mógłby wspierać bezpieczeństwo energetyczne państw członkowskich i pomagać w narodowych i międzynarodowych staraniach o jego utrzymanie. Zdaniem szefa MON nawet ogólnikowa wzmianka o bezpieczeństwie energetycznym świadczy, że sojusznicy dostrzegają wagę problemu.
Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer, poruszając na konferencji prasowej sprawę Afganistanu, powiedział, że Sojusz jest przygotowany na długotrwałą misję; podziękował Polsce za deklarację wysłania tam sił wielkości batalionu.
Dyskusja na szczycie dotyczyła też usprawnienia militarnego NATO. Ogłoszono pełną gotowość Sił Odpowiedzi NATO (NATO Response Force - NRF). NRF w liczbie do 25 tysięcy ludzi dają europejskim sojusznikom środek szybkiego reagowania na zagrożenia terrorystyczne, a także na konflikty w świecie. Przyjęto informację, że natowski system obrony przeciwrakietowej jest technicznie wykonalny. NATO zamierza kontynuować prace nad AGS - systemem rozpoznania obiektów naziemnych z powietrza oraz zwiększać zdolności poszczególnych armii narodowych do współdziałania.
Przywódcy NATO ogłosili też, że na następnym szczycie w 2008 roku planują zaprosić do Sojuszu wszystkie kraje, które spełnią wymogi członkostwa, ale ich nie wymienili. W komunikacie zaznaczyli jednak, że witają z zadowoleniem wysiłki podejmowane przez Chorwację, Macedonię i Albanię w ramach przygotowań do "przyjęcia na siebie zobowiązań związanych z wejściem" do NATO. Przywódcy państw NATO zaprosili też Serbię, Czarnogórę oraz Bośnię i Hercegowinę (BiH) do programu Partnerstwo dla Pokoju, zastrzegając, że Serbia oraz BiH powinny w pełni współpracować z haskim trybunałem ds. zbrodni w d. Jugosławii.
Prezydent USA George W. Bush spotkał się w ramach szczytu NATO z przedstawicielami białoruskiej opozycji, w tym z liderem sił demokratycznych Alaksandrem Milinkiewiczem. Podczas spotkania z Milinkiewiczem amerykański prezydent wyraził poparcie dla sił demokratycznych na Białorusi i nadzieję na rychłą demokratyzację kraju.
Z okazji swoich 74. urodzin prezydent Francji Jacques Chirac dostał w środę tort od gospodyni ryskiego szczytu NATO - prezydent Łotwy Vairy Vike-Freibergi.
pap, ss, ab
Niewykluczone, że w 2008 r. zapadnie decyzja o dalszym rozszerzeniu Paktu. Polska zwróciła w Rydze uwagę na kwestię bezpieczeństwa energetycznego.
Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że jest zadowolony z wyników szczytu; chociaż - zgodnie z przewidywaniami - nie przyniósł on przełomu, to jednak poczyniono krok naprzód w kwestii zarówno bezpieczeństwa energetycznego jak i rozszerzenia Sojuszu.
Kaczyński podkreślił, że Polska jest solidarnym członkiem NATO, o czym świadczy m.in. fakt, że nasz kraj w tej chwili zasadniczo zwiększa swoją obecność wojskową w Afganistanie. Minister obrony Radosław Sikorski wyraził przekonanie, że Polska, deklarując wysłanie tysiąca żołnierzy do tego kraju bez nakładania ograniczeń co do sposobu ich wykorzystania, dała dobry przykład i że przyszłe wspólne operacje będą w mniejszym stopniu utrudniane przez ograniczenia narodowe.
Afgańska operacja ISAF zajęła dużo miejsca w deklaracji końcowej ze szczytu. Sojusz uznaje zapewnienie pokoju w Afganistanie za priorytet. Deklaruje poparcie dla starań o zbudowanie stabilnego Afganistanu, wolnego od terroryzmu, narkotyków i strachu, ostrzegając zarazem, że będzie to długotrwała operacja. NATO wzywa sąsiadów Afganistanu, by wsparli kabulski rząd w budowie demokracji i bezpiecznych granic.
Za ważne dla utrzymania bezpieczeństwa w obszarze euroatlantyckim NATO uznaje partnerstwo z Rosją. Wzywa Rosję do zintensyfikowania dialogu i praktycznego współdziałania z Sojuszem, w tym do współpracy w zwalczaniu terroryzmu.
Szczyt podkreślił wspólne wartości i strategiczne interesy NATO i UE, zapowiedział ściślejszą i skuteczniejszą współpracę, tak aby uniknąć zbędnego dublowania się obu organizacji i wzajemnie respektować swą autonomię. "Silniejsza UE przyczyni się do naszego wspólnego bezpieczeństwa" - stwierdza deklaracja.
Znalazł się w niej także zapis o wspieraniu bezpieczeństwa energetycznego. Sojusz ma zdefiniować obszary, gdzie mógłby wspierać bezpieczeństwo energetyczne państw członkowskich i pomagać w narodowych i międzynarodowych staraniach o jego utrzymanie. Zdaniem szefa MON nawet ogólnikowa wzmianka o bezpieczeństwie energetycznym świadczy, że sojusznicy dostrzegają wagę problemu.
Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer, poruszając na konferencji prasowej sprawę Afganistanu, powiedział, że Sojusz jest przygotowany na długotrwałą misję; podziękował Polsce za deklarację wysłania tam sił wielkości batalionu.
Dyskusja na szczycie dotyczyła też usprawnienia militarnego NATO. Ogłoszono pełną gotowość Sił Odpowiedzi NATO (NATO Response Force - NRF). NRF w liczbie do 25 tysięcy ludzi dają europejskim sojusznikom środek szybkiego reagowania na zagrożenia terrorystyczne, a także na konflikty w świecie. Przyjęto informację, że natowski system obrony przeciwrakietowej jest technicznie wykonalny. NATO zamierza kontynuować prace nad AGS - systemem rozpoznania obiektów naziemnych z powietrza oraz zwiększać zdolności poszczególnych armii narodowych do współdziałania.
Przywódcy NATO ogłosili też, że na następnym szczycie w 2008 roku planują zaprosić do Sojuszu wszystkie kraje, które spełnią wymogi członkostwa, ale ich nie wymienili. W komunikacie zaznaczyli jednak, że witają z zadowoleniem wysiłki podejmowane przez Chorwację, Macedonię i Albanię w ramach przygotowań do "przyjęcia na siebie zobowiązań związanych z wejściem" do NATO. Przywódcy państw NATO zaprosili też Serbię, Czarnogórę oraz Bośnię i Hercegowinę (BiH) do programu Partnerstwo dla Pokoju, zastrzegając, że Serbia oraz BiH powinny w pełni współpracować z haskim trybunałem ds. zbrodni w d. Jugosławii.
Prezydent USA George W. Bush spotkał się w ramach szczytu NATO z przedstawicielami białoruskiej opozycji, w tym z liderem sił demokratycznych Alaksandrem Milinkiewiczem. Podczas spotkania z Milinkiewiczem amerykański prezydent wyraził poparcie dla sił demokratycznych na Białorusi i nadzieję na rychłą demokratyzację kraju.
Z okazji swoich 74. urodzin prezydent Francji Jacques Chirac dostał w środę tort od gospodyni ryskiego szczytu NATO - prezydent Łotwy Vairy Vike-Freibergi.
pap, ss, ab