Pierwszy efekt, jaki na politykę wywarła seksafera w Samoobronie, widać już w mediach - polityków mężczyzn zastąpiły ich partyjne koleżanki - pisze "Dziennik" w tekście "PiS już nie jest takie męskie". Według gazety, PiS chce wykorzystać tę sytuację i wypromować swoje posłanki. Partia wciąga też panie do władz - dziś pierwszą kobietą wiceprzewodniczącą klubu parlamentarnego PiS ma zostać Aleksandra Natalii-Świat. To zaskakujące, jak rzadko garną się ostatnio do kamer minister Przemysław Gosiewski, znany z barwnego języka wiceszef klubu PiS Tadeusz Cymański czy ostry w ocenach Jacek Kurski. Byli "twarzami" partii Jarosława Kaczyńskiego, lecz od paru dni ich miejsce zajęły panie: posłanka Izabela Kloc, wiceminister pracy ds. rodziny Joanna Kluzik-Rostkowska, szefowa sejmowej komisji finansów Aleksandra Natalii-Świat, a przede wszystkim - wiceszefowa komisji zdrowia Jolanta Szczypińska - wylicza "Dziennik". Wyszły z cienia, kiedy liderów Samoobrony oskarżono o molestowanie seksualne swych pracownic. Szczypińska zaprzecza, że PiS schował mężczyzn i rzucił na front panie. "To nie mężczyźni uciekli przed trudnym tematem, ale posłanki przejęły inicjatywę. Jesteśmy wiarygodniejsze. Chcemy mówić o tym, co dotyka kobiet" - zaznacza posłanka.
PiS już nie jest takie męskie
Dodano: / Zmieniono: