Już rok temu Jacek Kurski zapowiadał otwarcie wspólnego kanału dla Grupy Wyszehradzkiej z udziałem Polski, Węgier, Czech oraz Słowacji. O kanale zrobiło się znów głośno po tym, jak Marzena Paczulska została doradczynią ds. informacji i publicystyki, a jej pierwszym zadaniem ma być właśnie praca nad anglojęzycznym kanałem informacyjnym.
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Jacek Kurski podkreślił, że na pewno kanał nie będzie się nazywał „Poland Today”. – Podtrzymuję, że musi on (kanał - red.) pojawić się w stulecie odzyskania niepodległości, czyli za rok, w listopadzie. Nazwa zależy od tego, czy istotnie będzie w konwencji wyszehradzkiej, jak się z początku mówiło, czy tylko polsko-węgierskiej. Prace w tej chwili przeprowadzane są na poziomie międzynarodowego porozumienia rządów Polski i Węgier, pewne ustalenia, porozumienia już są, ale nie mogę o nich mówić. Ostateczny ruch będzie leżał po stronie polityków – przekazał Kurski. Dodał ponadto, że jeżeli nie wyjdą te dwie koncepcje, są też badane inne.