O tym, że zakaz handlu w niedzielę mógłby wydłużyć się też o soboty informował dziennik „Rzeczpospolita”. Dziennikarze zaznaczyli, że „Solidarność” chce, żeby zakaz obowiązywał od godziny 22 w soboty do piątej rano w poniedziałki.
„Medialne informacje dot. rozszerzenia ograniczenia handlu są nieprawdziwe. Nie ma i nigdy nie było żadnych planów jego rozszerzenia na sobotę” – napisała na Twitterze Rafalska. „Nigdy nie twierdziłam, że ograniczenie handlu powinno dotyczyć także soboty. To kłamstwo, rozsiewane by wywołać niepokój” – podkreśliła minister.
Zakaz handlu w niedziele
Zgodnie z ustawą o zakazie handlu, zakupy możemy zrobić tylko w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca. Zakaz handlu w niedziele nie obejmuje wszystkich placówek komercyjnych. Normalnie pracować mogą apteki, sklepy z prasą, lokale gastronomiczne, kawiarnie oraz stacje benzynowe. W znacznej większości otwarcie w dotychczasowych godzinach zapowiedziały galerie handlowe największych miast oraz mieszczące się w nich lokale niebędące supermarketami. Ustawa o zakazie handlu w niedziele nie obejmuje sklepów zlokalizowanych na terenie dworców. Jest tak w przypadku pięciu placówek sieci Biedronka zlokalizowanych na dworcach w Warszawie, Krakowie, Poznaniu oraz Grudziądzu.
Czytaj też:
Zakaz handlu w niedziele. Czy 28 października sklepy będą otwarte?Czytaj też:
Paweł Kukiz tłumaczy wulgarne wpisy na Twitterze. „Utraciłem kontrolę nad kontem”