Tak prezentuje się bolid Roberta Kubicy z logiem Orlenu. Williams zmienia barwy i nazwę

Tak prezentuje się bolid Roberta Kubicy z logiem Orlenu. Williams zmienia barwy i nazwę

Nowy bolid Rokit Williams Racing
Nowy bolid Rokit Williams Racing Źródło: williamsf1.com
Rokit Williams Racing, bo tak od dziś oficjalnie nazywa się zespół, w którym jeździ Robert Kubica, pokazał bolid na sezon 2019. Zmieniła się nie tylko nazwa zespołu, ale także jego barwy.

Zespół Williams Racing, w którego barwach w Formule 1 jeździć będzie w tym sezonie Robert Kubica, pokazał bolid na nadchodzący sezon. Brytyjski zespół zaprezentował nie tylko samochód, ale także nowe barwy i sponsora tytularnego. Od dziś drużyna zarządzana przez Claire Williams nosi nazwę Rokit Williams Racing. Bolid oraz stroje kierowców zmienią barwę z białego z granatowymi akcentami, na bardziej niebieski. Barwy nawiązują jednak do kolorów z poprzedniego sezony. Miejsce w drugim bolidzie zespołu zajmie młody, brytyjski kierowca George Russell mistrz Formuły 2 z 2018 roku.

twitter

Polski akcent

W czterech miejscach na kokpicie widoczne jest także logo PKN Orlen. Najbardziej widoczne jest ono po bokach, tuż za głową kierowcy. Duży logotyp widnieje także na tylnej części tylnego skrzydła. Charakterystyczny znak z orłem umieszczono także tuż nad logotypem Williamsa na nosie oraz na lusterkach bocznych. Obecność logotypu związana jest oczywiście z umową sponsorską, którą polski koncert zawarł z brytyjskim zespołem na początku grudnia ubiegłego roku. Był to jeden z warunków powrotu Roberta Kubicy do ścigania się w królowej motorsportu.

twitter

Tydzień niespodzianek

Williams jest tym samym trzecim zespołem, który odkrył już karty. Wcześniej poznaliśmy bolidy amerykańskiego zespołu Haas i drugiego zespołu austriackiego koncernu RedBull - Toro Rosso. W tym tygodniu swoje samochody pokażą jeszcze Renault, zeszłoroczny mistrz Mercedes, Racing Point (wcześniej Force India), RedBull Racing, Mclaren oraz Ferrari.

twitter

Źródło: Twitter / ROKiT Williams Racing / SokolimOkiem / F1.com