Prowokacja CBA w ARiMR. Oświadczenie spółki

Prowokacja CBA w ARiMR. Oświadczenie spółki

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wprost) Źródło:Wprost
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili udaną prowokację w pomorskim oddziale Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Agenci próbowali przekazać urzędnikowi niemal 6 milionów złotych w gotówce. W wyniku prowokacji zatrzymano pięć osób – dwóch właścicieli spółki oraz trzy inne osoby, które pomagały im dotrzeć do urzędników z pomorskiego oddziału agencji.
Jak podawało RMF FM podejrzani zaproponowali pieniądze w zamian za udzielenie dotacji na sumę 320 milionów złotych. Kilkukrotnie szantażowali urzędnika. Agencja powiadomiła o sprawie CBA. Jego agenci rozpoczęli grę operacyjną. Pod ich kontrolą przeprowadzono prowokację.

W związku ze sprawą firma A-N wystosowała oświadczeniem, w którym informuje o zerwaniu w trybie natychmiastowym umowy z Kancelarią G. sp. z o.o. w związku z przekroczeniem przez ten podmiot uprawnień wynikających z umowy. "W obecnej sytuacji firma A-N jako spółka prawa handlowego i poszkodowana w związku z działalnością tej firmy w najbliższym czasie wystąpi o odszkodowanie od Kancelarii G. sp. z o.o. w związku z naruszeniem jej dobrego imienia" - napisano.

"Prawdą jest, że spółka A-N otrzymała dotację unijną w wysokości 128 mln złotych. Za te pieniądze powstała wysoce wyspecjalizowana fabryka do przerobu warzyw - jedna z największych i najnowocześniejszych w Europie. Przestępstwo wyłudzenia miałoby miejsce jedynie wtedy, gdyby spółka nie wydatkowała tej sumy na budowę fabryki, chłodni i zakup maszyn. W trakcie procesu budowlanego spółka była konsultowana kilkanaście razy w zakresie wydatkowania pieniędzy unijnych m.in. przez ARiMR. Kontrole nigdy nie wykazały jakichkolwiek nieprawidłowości" - stwierdzono w oświadczeniu firmy A-N.

Wśród zarzutów formułowanych przez Prokuraturę Apelacyjną w Gdańsku znalazła się m.in. zarzut, że jedna z osób związanych ze spółką miała być zamieszana w proceder przekupienia dyrektora pomorskiego oddziału ARiMR w zamian za wypłatę 76 mln złotych ostatniej transzy programu unijnego. "W styczniu 2013 spółka A-N wystąpiła do pomorskiego ARiMR o wycofanie swojego wniosku o płatność tych pieniędzy. Pomorski ARiMR go jednak nie rozpoznał. W tej sytuacji zarząd spółki wystąpił do prezesa ARiMR o cofnięcie zawieszenia wypłaty dotacji unijnej. Obecnie sprawa jest na etapie postępowania przed sądem administracyjnym. Brak wypłaty dotacji sparaliżował proces budowlany oraz skutkował koniecznością zaciągnięcia kilkudziesięciu milionowych kredytów na zakończenie inwestycji" - napisano w oświadczeniu.

"Potwierdzam fakt, że jeden ze współwłaścicieli spółki został zatrzymany w związku z tą aferą. W trakcie zatrzymań osób bezpośrednio zaangażowanych w próbę wręczenia korzyści majątkowej, w trakcie weekendu majowego, przebywał we Francji. Kiedy dowiedział się o sprawie wrócił natychmiast do Polski i stawił się w pomorskiej Prokuraturze Apelacyjnej, gdzie sam złożył obszerne wyjaśnienia wyrażając chęć współpracy w tym zakresie z prokuraturą. Został zatrzymany na terenie prokuratury" - podkreślono w oświadczeniu firmy A-N.

ja, Wprost, RMF FM