100 tys. zł rocznie? W radzie nadzorczej - tak

100 tys. zł rocznie? W radzie nadzorczej - tak

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Jak wynika z analizy wynagrodzeń członków rad nadzorczych dużych giełdowych spółek przeprowadzonej przez „Rzeczpospolitą”, od ostatniego kryzysu finansowego, który wywołał zainteresowanie rolą nadzorców, zwiększone zostały oczekiwania wobec nich ze strony zarówno właścicieli, jak i inwestorów.
Takie zmiany zaobserwowane zostały również w Polsce. Zmiany w składach rad nadzorczych zaczynają być śledzone z coraz większą uwagą, choć jeszcze nie tak bardzo, jak w przypadku zmian w zarządach. Popularność rad nadzorczych rośnie, ponieważ pojawił się popyt na ich usługi. Ponadto, rady się profesjonalizują, a za umiejętności płaci się solidne wynagrodzenie.

Według wyliczeń średnie roczne wynagrodzenie członka rady nadzorczej dużej spółki to ok. 105 tys. zł. Dotychczas panował pogląd, że praca ta polega na odbyciu kilku lub kilkunastu spotkań w roku. Teraz jednak, gdy rady nadzorcze zaczynają pełnić coraz istotniejsze role, obowiązków ich członkom przybywa. W związku z tym należy się spodziewać, że stawki te jeszcze wzrosną, ponieważ na tle krajów zachodnich zarobki w Polsce wcale nie wypadają atrakcyjnie.

Choć obecnie nie ma zbyt wielu osób w Polsce, które zasiadają w radach nadzorczych, to jednak z rok na rok będzie ich przybywać. Coraz więcej menadżerów zyskuje spore doświadczenie, ale zamiast walczyć o stanowisko prezesa, wolą sprawować funkcje doradcze i kontrolne.

Rzeczpospolita