Ignorancja prezesa Kaczyńskiego

Ignorancja prezesa Kaczyńskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes Kaczyński chlapnął kilka nieprzemyślanych zdań o mniejszości niemieckiej w Polsce. Skutki takich wypowiedzi mogą być fatalne.
Na początek kilka faktów.

Mniejszość niemiecka w Polsce występuje na terenach, które nazywamy - z pewnym uproszczeniem - poniemieckimi. To powinno prezesowi Kaczyńskiemu i innym zwolennikom odbierania praw mniejszościom dać dużo do myślenia. Żądacie od Niemców symetrycznego traktowania? A na jakich konkretnie terenach należących obecnie do RFN, a niegdyś do Polski? Takie żądania może wysuwać tylko osoba nie licząca się z polską racją stanu! Co jest w tym najbardziej paradoksalne? Ano to, że prezes Kaczyński stroi się przy tym w piórka wielkiego patrioty.

Polacy w Niemczech, to głównie świeża, zarobkowa emigracja - bardzo podobna do tureckiej. Mają prawo do niemieckiego obywatelstwa, ale nie do statusu mniejszości - bo nie są ludnością autochtoniczną. TYLKO autochtoni mają w Niemczech status mniejszości. Są cztery uznane mniejszości narodowe w Niemczech: duńska, serbołużycka, fryzyjska oraz niemieccy Romowie i Sinti. Niemcy uznają za mniejszości zasiedziałe grupy narodowe, a nie młode społeczności emigrantów - na przykład Polaków czy Turków. Przynależność do mniejszości narodowej deklaruje około 5000 Duńczyków, 6000 Serbołużyczan, 3000 Romów i Sinti oraz 12 000 Fryzów. Warto też zauważyć, że niemieckie społeczeństwo jest multikulturowe i otwarte na obcokrajowców. Czy to samo możemy powiedzieć o polskim społeczeństwie?

Poruszając kwestię rzekomo należnych Polakom w RFN praw, Jarosław Kaczyński dał dowód swojej amnezji. Wszak kilkanaście miesięcy temu mówił o Ślązakach, że to "ukryta opcja niemiecka". Biorąc pod uwagę fakt, że Ślązacy są bez wątpienia autochtonami, mają swój język i kulturę, to w myśl niemieckich przepisów zostaliby uznani za mniejszość narodową. A przypomnę, że w ostatnim spisie powszechnym ponad 800 tysięcy mieszkańców Polski zadeklarowało narodowość śląską. Jeśli komuś należy się status mniejszości, to prędzej Ślązakom w Polsce niż Polakom w Niemczech.

Podsumowując: Kaczyński widzi źdźbło w niemieckim oku, ale nie dostrzega belki we własnym.

Ostatnie wpisy

  • Terlikowski do  Burkina Faso4 lut 2015Panie Tomaszu Terlikowski! Jedź Pan na stałe wraz ze swoją liczną rodziną do Nigru lub Burkina Faso!
  • Kiejkuty welcome to. Brednie i mity związane z tajnymi więzieniami CIA11 gru 2014Zgoda na tajny obiekt na terenie Polski była potwierdzeniem naszej lojalności sojuszniczej w ramach NATO. Bzdura. Czyżby UK, Francja, Niemcy, Hiszpania, Czechy i inne państwa, które nie zgodziły się na tortury, zaprzeczyły...
  • Kontrakt wyborczy Rozenka11 lis 2014Kampania samorządowa dobiega końca. Jak zwykle mało padło konkretnych deklaracji, a dużo frazesów i obiecanek. Chcemy od tej normy się odciąć. Dlatego wczoraj Komitet Wyborczy Wyborców Andrzeja Rozenka podpisał kontrakt wyborczy na kadencję...
  • Stolica niesportowa6 lis 2014Warszawska bieda w sporcie dotyka nie tylko ligowe kluby. Daje się we znaki przede wszystkim dzieciom i młodzieży.
  • Ewa Kopacz ma nasze wsparcie1 paź 2014Expose Ewy Kopacz zrobiło na mnie duże wrażenie. Usłyszałem to, co powinien powiedzieć premier wrażliwy społecznie i postępowy.