Nasze szklane domy

Nasze szklane domy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nadszedł w polityce polskiej czas tak zwanych „ogórków”, zawiesiłam więc chwilowo oglądanie polskiej telewizji. Zamiast tego, na zmianę, CNN i BBC. (Czasem jeszcze, żeby zobaczyć czym karmi swój lud rosyjska propaganda – na chwilę Russia Today). Umknęło mi w tym czasie, że polska przestrzeń publiczna emocjonuje się pojedynkiem Artura Zawiszy i Rafalali, czy spaleniem kawałka tęczy na pl. Zbawiciela.
Z perspektywy CNN, czy BBC świat wygląda jednak inaczej. Jest przejęty rozprzestrzeniającym się wirusem Ebola, który wymyka się spod kontroli WHO i dociera na kolejne kontynenty.

Wstrząsające doniesienia i obrazy od kilku dni spływają z Iraku. Tam w kolejnych miastach dochodzi do krwawych walk i masakr na ludności cywilnej, dżihadyści wbijają na pale głowy „niewiernych”. Kilka dni temu wypędzili kilkadziesiąt tysięcy chrześcijan i jazydów z ich domów. Kiedy ci uciekli w góry szukać schronienia – odcięli im dostęp do wody. Przez kolejne godziny z wycieńczenia i braku wody umierały setki, jeśli nie tysiące, dzieci. Alarmował o tym UNICEF. W końcu Barack Obama podjął decyzję o pomocy uwięzionym. Tylko dlaczego tak późno?
Dzieci umierają od bomb i pocisków w Gazie. Relacje na ten temat można zobaczyć właściwie w każdym serwisie zagranicznych stacji.

Coraz gorzej wygląda też sytuacja za naszą wschodnią granicą. Ukraiński wywiad twierdzi, że rosyjskie służby szykowały prowokację, która miała posłużyć za pretekst do inwazji rosyjskich wojsk na Ukrainę. Separatyści mieli bowiem zestrzelić rosyjski samolot pasażerski, ale się „pomylili” – twierdzi SBU. Gdyby to była prawda, to znaczy że Putin jest od dawna zdeterminowany, by wkroczyć na Ukrainę, nie oglądając się na resztę świata. Na razie nie widać zresztą też, żeby specjalnie przejął się europejskimi sankcjami.

Nasza swojska codzienność, z kiepskimi awanturami, z dnia na dzień staje się coraz bardziej krucha. Tyle lat czekaliśmy na te nasze szklane domy, że kiedy udało się je wreszcie postawić – zasłaniamy wielkie okna szczelnymi kotarami. To grozi być może najgroźniejszą epidemią – ślepoty. „Każdy ma taki świat, jaki widzą jego oczy” – przestrzegał Jose Saramago.

Ostatnie wpisy

  • Zmiana w Pałacu25 maj 2015Po kilku miesiącach kampanii wyborczej o Andrzeju Dudzie wiemy wciąż niewiele. O prezydencie Dudzie – jeszcze nic.
  • Z kim przegrywa prezydent13 maj 2015Bronisław Komorowski nie przegrał z Andrzejem Dudą, ale sam ze sobą.
  • Odwrócona gra7 kwi 2015W środku kampanii prezydenckiej, w kolejną rocznicę katastrofy PO i PiS grają w tę samą grę. Starają się osłabić przeciwnika smoleńską kartą. Jednak to, co wydarzyło się na Ukrainie i zaniedbania w śledztwie powodują, że ta narracja nie może być...
  • OdSKOKi Dudy27 mar 2015Uniki kandydata PiS na prezydenta to dowód, że sprawa SKOK-ów staje się dla Andrzeja Dudy coraz większym problemem.
  • Do widzenia, Profesorze7 sty 2015Ciekawa jestem, jak prof. Edmund Wnuk- Lipiński spojrzałby na mijające właśnie 100 dni rządów Ewy Kopacz. Na to, czy jesienią zmieni się układ sił na politycznej scenie. I na dziesiątki innych pytań, których już nie można mu będzie zadać.