Zmiana, zmiana, zmiana

Zmiana, zmiana, zmiana

Dodano:   /  Zmieniono: 
Występują: Prezes Moherski – odmieniony nie do poznania; Paweł – człowiek młody i liberalny, acz prawy i sprawiedliwy.
Miejsce akcji: gabinet prezesa

Paweł: (chodzi po pokoju, załamuje ręce, wznosi oczy ku niebu) I na co to nam to wszystko było, po co mówiliśmy o tej zmianie, czemu przysięgaliśmy, że idzie nowe? Teraz to już nawet w reklamie mnie nie zatrudnią.

Prezes Moherski: Ale o co ci właściwie chodzi?

Paweł: (ze złością w głosie) O co?!? O co ?!? Koniec wojny, tak? Zacznijmy od nowa, tak? Potrzeba pojednania, tak? A teraz „zbrodnicza polityka?”. To gdzie ta zmiana?

Prezes Moherski: (zdziwiony) No jak to gdzie? Wcześniej nazywałem ich politykę „nieudolną”…

Paweł: (zamiera w bezruchu. Patrzy na prezesa z niedowierzaniem)

Kurtyna: (pozwala im wyjaśnić tę kwestię bez udziału widzów)

Wszelkie podobieństwo bohaterów do prawdziwych postaci występujących na polskiej scenie politycznej jest zupełnie przypadkowa.

Ostatnie wpisy

  • Wiadro, parówka, Smoleńsk22 paź 2013Prof. Jacek Rońda wyrzuca do kosza telefony komórkowe, bo głos jego kolegi w czasie rozmowy brzmiał tak, jakby dobiegał z wiadra. Poza tym zdarza mu się powoływać na nieistniejące dokumenty przy dowodzeniu hipotez dotyczących przebiegu katastrofy...
  • Czy Polaków stać na demokrację?14 paź 2013Wprawdzie PKW wciąż jeszcze prowadzi heroiczną walkę z głosami oddanymi przez warszawiaków, ale - nie czekając na oficjalne wyniki referendum, które być może poznamy dopiero w listopadzie – można już dziś jednoznacznie stwierdzić: referendum...
  • Czy Polska demokracja potrzebuje posłów?27 lip 2013Jarosław Gowin, John Godson i Jacek Żalek w sprawie nowelizacji ustawy o finansach publicznych zagłosowali inaczej niż chciała partia i rząd. Zdrada? Nielojalność? A może po prostu demokracja?
  • Rostowski mówi: inni chorują – zachorujmy i my24 lip 2013Jacek Rostowski wyliczający w Sejmie bogate kraje Zachodu, w których dług stanowi wyższy odsetek PKB niż w Polsce (w USA – ponad 100 proc. PKB!) zachowuje się jak bosman na Titanicu uspokajający pasażerów III klasy słowami: - Owszem,...
  • Jak Barcelona nie doceniła zwycięstwa Polaków pod Grunwaldem23 lip 2013„Panie Michale larum grają! Ojczyzna w potrzebie!” – chciałoby się po sienkiewiczowsku zawołać po despekcie jaki spotkał Lechię Gdańsk, a za jej pośrednictwem wszystkich Polaków, ze strony FC Barcelony.