Lingwistyka władzy

Lingwistyka władzy

Dodano:   /  Zmieniono: 

Zawsze interesowało mnie jak ludzie z otoczenia władzy wyrażają się o swoich szefach.

Ostatnio rozmawiałem z rosyjskim dyplomatą, który co jakiś czas powtarzał „chazjain skazał” czyli „gospodarz powiedział„ „gospodarz obiecał”. Kiedy się zapytałem, kto to jest „gospodarz”, zareagował śmiechem. Wszyscy w Rosji wiedzą że gospodarz to Władimir Putin. Można jeszcze mówić o Putinie „przewodniczący” albo „naczelnik”, kiedyś media pisały, że o Putinie mówi się „portret”.
„Portret” zrobił to czy tamto. Portret pojedzie w delegację.

Dymitrij Miedwiediew to „Dima” albo, co też słyszałem, „nasz malczik”, czyli 'nasz chłopak”. Żeby nie było wątpliwości, kto co w Rosji znaczy. Oczywiście o Miedwiediewie mówi się też „prezydent”, ale to rzadziej na oficjalnych szczeblach.

Kiedy w Polsce rządził PiS, na Jarosława Kaczyńskiego jego współpracownicy mówili „prezes” albo „Duży Kaczor”. Teraz jest nudno, na prezydenta wszyscy mówią „prezydent”, a na premiera „premier”.

Ostatnie wpisy

  • Kirgistan płonie14 cze 2010Tak już jest, że media bardzo wybiórczo reagują na to, co dzieje się na świecie. Niektóre wydarzenia są nagłaśniane ponad miarę, inne zupełnie przemilczane.
  • Pojednanie i zgrzyty7 cze 2010Chyba wychodzimy z okresu euforycznego między polskim i rosyjskim rządem. Winnym jest Paweł Graś. Otóż nieopatrznie przyznał że czterech rosyjskich OMON-owców okradało trupy po katastrofie smoleńskiej.
  • Krzysiek3 cze 2010Krzysztof Knyż operator TVN z Moskwy nie żyje.
  • Koniec defilady9 maj 2010Defilada w Moskwie zakończona. A Polskę ogarnia jakaś zadziwiająca nowa moda poprawności politycznej - przymusowego pojednanie z Rosją. Jednają się już nie tylko politycy Platformy Obywatelskiej czy SLD, ale także Jarosław Kaczyński, który nagrał...
  • Gazowy Anschluss5 maj 2010Kiedy polskie media zachwycają się pojednaniem polsko - rosyjskim. Moskwa realizuje chyba najważniejszy cel swojej polityki zagranicznej przejmuje kontrolę nad Ukrainą.