Z ekonomii behawioralnej

Z ekonomii behawioralnej

Dodano:   /  Zmieniono: 
W życiu tak już bywa, że jak się odrzuci tradycyjne, wypracowane od pokoleń systemy wartości, to później trzeba je odkrywać na nowo. Co prawda niesie to za sobą koszty, ale za to paru gości może się przy tej okazji wylansować , zaistnieć w mediach , a nawet zrobić karierę
Ile to trzeba trudu, wysiłku i mocy twórczych by udowodnić proste prawdy. Chodzi o takie prawdy, które są oczywiste dla prostaczków, nieoczywiste dla młodych , wykształconych z wielkich miast czyli “elitę.”

Otóż pewien amerykański naukowiec, badając przyczyny obecnego kryzysu, który został spowodowany tzw. bańkami, czyli powszechnym i zadekretowanym oszustwem, postanowił sprawdzić jakie czynniki stymulują ludzką skłonność do oszukiwania, a jakie ją hamują. W tym celu poddał wyselekcjonowaną grupę ochotników fascynującemu eksperymentowi naukowemu. Warto zapamiętać to nazwisko, Dan Ariely. Pan ten dał badanej grupie osób zadania do rozwiązania i za każde płacił 4 $.Eksperyment przewidywał możliwość oszukiwania, z czego część badanych skwapliwie skorzystała. Dokładna analiza kto i dlaczego oszukiwał doprowadziła obiecującego naukowca do następujących wniosków:

-wysokość nagrody (za rozwiązane zadanie) miała niewielki wpływ na uczciwość ludzi

-prawdopodobieństwo złapania miało niewielki wpływ na uczciwość ludzi

Mówiąc lapidarnie, kto ma ochotę kraść , będzie kradł każdą kwotę, dużą i małą bez względu na ryzyko i ewentualne konsekwencje.

Aby ponad wszelką wątpliwość ustalić co powstrzymuje ludzi przed nieuczciwością i oszustwem kazano badanym wymienić alternatywnie; 10 lektur szkolnych, bądź 10-cioro przykazań. Na tej podstawie Dan Ariely wyciągnął wniosek:
ludzie, którym przypomni się o zasadach moralnych, a przez to podniesie emocjonalne koszty oszukiwania, oszukują mniej.
Ponadto w podsumowaniu swej pracy zamieścił jeszcze następujące konstatacje:
-ludzie dużo chętniej oszukują gdy w grę wchodzi coś innego niż pieniądze
-ludzie są bardziej skłonni do oszukiwania gdy widzą kogoś ze swojej grupy, który oszukuje.

Fascynujące wyniki powyższego eksperymentu, zaprezentowane w marcu bieżącego roku dedykuję tym wyznawcom doktryny liberalizmu, którzy po dziś dzień uważają , że pierwszy milion należy ukraść, złodzieja nie należy rozliczać, były cinkciarz czy sutener przebrany w garnitur marki Zegna jest gentlemanem i w ogóle należy wybrać przyszłość a nie babrać się w jakichś zaszłościach.

Ostatnie wpisy

  • Pożegnanie13 kwi 2010Przez ostatnie pół roku korzystałam z gościnnych stron portalu wprost24. Przez te sześć miesięcy wiele się wydarzyło. Komentowałam , jak umiałam. Ale teraz skończyła się moja Polska. Coś we mnie umarło wraz z tymi , którzy zginęli pod Smoleńskiem.
  • Cisza11 kwi 2010Ta niepokojąca zbieżność dat kalendarza liturgicznego, nie może być przypadkowa. Odejście Jana Pawła II  5 lat temu i tragedia smoleńska, wydarzyły się w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, którego orędowniczką była polska zakonnica wyniesiona na...
  • Jajakobyły9 kwi 2010Według teorii nowoczesnego marketingu, najważniejszy jest bajer. Dzięki niemu można wmówić ludziom, że chcą kupić to , co mamy do zaoferowania. Technika manipulacji poszła już tak daleko, że przy pewnym nakładzie sił i środków, nie jest to aż...
  • Populiści7 kwi 2010Dzisiejsza prasa zamieszcza dwa znaczące wywiady z osobami, które były aktywnymi politykami i stały na straży naszych narodowych finansów. Ich zestawienie prowadzić musi do wniosku, że wszelkie decyzje fiskalne służą do realizacji politycznych...
  • Uczniowie Leppera1 kwi 2010Konflikt jaki rozgorzał wokół rezerwy pieniężnej wypracowanej przez NBP potwierdza, że światła myśl ekonomiczna Andrzeja Leppera , który chciał poprawić byt ludności pracującej oraz bezrobotnej , miast i wsi, kosztem NBP jest zawsze żywa. Myśl...