Cisza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ta niepokojąca zbieżność dat kalendarza liturgicznego, nie może być przypadkowa. Odejście Jana Pawła II  5 lat temu i tragedia smoleńska, wydarzyły się w wigilię święta Miłosierdzia Bożego, którego orędowniczką była polska zakonnica wyniesiona na ołtarze przez polskiego papieża, święta Faustyna Kowalska. Znak to , że Bóg ma wobec naszej ojczyzny, szczególne palny.
Śmierć elity naszego kraju dwa razy w tym samym miejscu, w ciągu 70 lat jest krzykiem niewinnie pomordowanych. Dopiero teraz , gdy straciliśmy najlepszych z najlepszych, w tym parę prezydencką, świat tak na prawdę usłyszał , co stało się w lesie pod Smoleńskiem. Paradoksalnie , nikt nigdy nie uczynił dla pomordowanych przez NKWD tyle , ile prezydent Lech Kaczyński z małżonką i towarzyszącymi osobami. Bo pan prezydent był chory na Polskę i ta choroba okazała się śmiertelna.

Wielokrotnie tę prezydencką przypadłość wyśmiewano, aż wreszcie zagniewał się Wszechmogący, tchnął na nich i wywrócił do góry nogami zielony stolik, przy którym zwycięzcy rozdawali znaczone karty. Wszechmogący rzadko ingeruje bezpośrednio w dzieje, bo zdaje sobie sprawę ze swej nieskończonej mocy.

Jak dziś się czują ci, którzy kpili z zagrożenia życia Lecha Kaczyńskiego podczas jego misji w Gruzji mówiąc" jaki prezydent, taki zamach"? Jak czuje się ten oksfordczyk rodem z opowieści o Nikodemie Dyzmie, skandujący "Były prezydent Lech Kaczyński", pełniąc wartę przy trumnie człowieka, który zginął wykonując swój urząd , jak się okazało, dożywotnio?A co z dziennikarzem, który obiecał odgryźć sobie język na wieść, że prezydent nie będzie ubiegał się o reelekcję? Panie redaktorze, trzymamy za słowo, a właściwie za język.

Byłam pod opustoszałym pałacem prezydenckim. Patrzyłam na narastający tłum i czułam to samo, co w 1979 roku podczas pierwszej pielgrzymki ojca świętego Jana Pawła II do ojczyzny, to co w sierpniu 1981 roku i to, co pięć lat temu, gdy Jan Paweł II odszedł do domu Ojca. We wszystkich tych chwilach rodził się w narodzie Duch. Milkł jazgot i rechot, a w  ciszy słychać było na nowo odkryte słowa : honor, uczciwość, patriotyzm, ojczyzna. Tak pięknie teraz wybrzmiewają , gdy wspaniały naród odkrywa, że miał wielkiego prezydenta . Tak długo o tym nie wiedział.

Ostatnie wpisy

  • Pożegnanie13 kwi 2010Przez ostatnie pół roku korzystałam z gościnnych stron portalu wprost24. Przez te sześć miesięcy wiele się wydarzyło. Komentowałam , jak umiałam. Ale teraz skończyła się moja Polska. Coś we mnie umarło wraz z tymi , którzy zginęli pod Smoleńskiem.
  • Jajakobyły9 kwi 2010Według teorii nowoczesnego marketingu, najważniejszy jest bajer. Dzięki niemu można wmówić ludziom, że chcą kupić to , co mamy do zaoferowania. Technika manipulacji poszła już tak daleko, że przy pewnym nakładzie sił i środków, nie jest to aż...
  • Populiści7 kwi 2010Dzisiejsza prasa zamieszcza dwa znaczące wywiady z osobami, które były aktywnymi politykami i stały na straży naszych narodowych finansów. Ich zestawienie prowadzić musi do wniosku, że wszelkie decyzje fiskalne służą do realizacji politycznych...
  • Uczniowie Leppera1 kwi 2010Konflikt jaki rozgorzał wokół rezerwy pieniężnej wypracowanej przez NBP potwierdza, że światła myśl ekonomiczna Andrzeja Leppera , który chciał poprawić byt ludności pracującej oraz bezrobotnej , miast i wsi, kosztem NBP jest zawsze żywa. Myśl...
  • Rozważania Wielkopostne. Zdrada31 mar 2010Wydarzenia Wielkiej Środy , poprzedzające Ostatnią Wieczerzę stanowią punkt wyjścia do rozważań o zdradzie i jej motywach. Jak się to stało , że jeden z Dwunastu, wydał Zbawiciela na mękę i to w dodatku nie za furę szmalu, tylko za kwotę, która...