„Czasami gdy jestem na zakupach, na spacerze, ludzie dziękują mi. Mówią: pani prezydentowo, wreszcie coś dla nas. I proszą o pomoc w rozwiązaniu kolejnych problemów” – chwali się była pierwsza dama na łamach „Super Expressu”. W związku z tym pani prezydentowa postanowiła wrócić na antenę i znowu zagościć w paśmie śniadaniowym.
Nota bene, po rozmachu z jakim Jolanta Kwaśniewska działała charytatywnie jako pierwsza dama, w czasie obu kadencji prezydentury męża i po przedsięwzięciach, których nie powstydziłaby się ani Lady D. ani nawet Angelina Jolie, trochę smutno, że tak zwolniła bieg i skoncentrowała energię na poradach dla eleganckich pan i panów, ale to zupełnie inna sprawa.
Przypomnijmy. Jolanta Kwaśniewska, która pięć lat temu z właściwym sobie wdziękiem nauczyła społeczeństwo jak stylowo jeść bezę, całkiem niedawno pokazała emerytom (tak, tym polskim) jak:
1. dobrze bawić się na wczasach w Alpach
2. ożywić kreację (najlepiej oczywiście od Ewy Minge lub innego polskiego projektanta) eleganckim sznurem pereł
Z niecierpliwością czekam na wielki powrót pierwszej damy. Ma mówić o lekomanii po 50-tce i pielęgnacji skóry. Być może więc w końcu emeryci dowiedzą się, że po prostu potrzebnych im leków mają nie kupować. Wtedy rozwiążą swój stały problem, że emerytura nie starcza im do 1-go, ani nawet połowy miesiąca. Co oszczędniejszym uda się może nawet uciułać coś na jakieś sztuczne perły czy weekend w Korbelowie w promocji z groupona. Może Jolanta Kwaśniewska znajdzie też odpowiedź na frapujące wielu pytanie czy wybrać ZUS czy OFE i wytłumaczy, dlaczego przy wysokości emerytur w zasadzie nie ma to znaczenia.
Albo niech nie doradza. Niech po prostu odpowie emerytom na jedno proste pytanie, że zacytuję klasyków: pani prezydentowo, jak żyć?
Przypomnijmy. Jolanta Kwaśniewska, która pięć lat temu z właściwym sobie wdziękiem nauczyła społeczeństwo jak stylowo jeść bezę, całkiem niedawno pokazała emerytom (tak, tym polskim) jak:
1. dobrze bawić się na wczasach w Alpach
2. ożywić kreację (najlepiej oczywiście od Ewy Minge lub innego polskiego projektanta) eleganckim sznurem pereł
Z niecierpliwością czekam na wielki powrót pierwszej damy. Ma mówić o lekomanii po 50-tce i pielęgnacji skóry. Być może więc w końcu emeryci dowiedzą się, że po prostu potrzebnych im leków mają nie kupować. Wtedy rozwiążą swój stały problem, że emerytura nie starcza im do 1-go, ani nawet połowy miesiąca. Co oszczędniejszym uda się może nawet uciułać coś na jakieś sztuczne perły czy weekend w Korbelowie w promocji z groupona. Może Jolanta Kwaśniewska znajdzie też odpowiedź na frapujące wielu pytanie czy wybrać ZUS czy OFE i wytłumaczy, dlaczego przy wysokości emerytur w zasadzie nie ma to znaczenia.
Albo niech nie doradza. Niech po prostu odpowie emerytom na jedno proste pytanie, że zacytuję klasyków: pani prezydentowo, jak żyć?