Jazdę bez trzymanki zafundował Czumie rząd

Jazdę bez trzymanki zafundował Czumie rząd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier ofukał właśnie dziennikarzy, że Czumie "fundują jazdę bez trzymanki". Nie rozumiem, dlaczego ma pretensje do dziennikarzy. Powinien raczej zbesztać swoich ministrów.

Wygląda na to, że jego kancelaria zupełnie nie przygotowała akcesu Czumy do rządu. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że minister sprawiedliwości zasiada w radzie nadzorczej jednej ze spółek. Donieśli o tym dziennikarze.

Dlaczego przed zaprzysiężeniem ministra nie dowiedzieli się o tym współpracownicy Donalda Tuska? Dlaczego przed powołaniem go na stanowisko nie poprosili, by załatwił związane z tym formalności? Co robili kancelaryjni prawnicy? A przede wszystkim, po co wszyscy tak się spieszyli z powołaniem nowego ministra?

Takie łapu-capu nie popłaca.

Nic dziwnego, że teraz media donoszą o amerykańskich problemach Czumy, obsadzie stanowisk w jego resorcie i innych sprawach. Obowiązkiem dziennikarzy jest prześwietlać i pilnować władzy. W tym odwalają robotę za kogoś, kto jej wcześniej nie wykonał.

Ciąg dalszy później
Bez odbioru

Ostatnie wpisy

  • c.d. "Ż" i "Z"23 maj 2010Kampanijne literki rwą do przodu, ale musimy uporządkować tyły pochodu...
  • "Ż"20 maj 2010Zacznę od końca, bo w kampanii prezydenckiej 2010 wszystko jest na opak.
  • Dzień Ziobry Państwu, czyli przeprosinki pana Zioberka10 sty 2010Napoleon był malutkim facetem, ale Francja nigdy nie była tak wielka, jak pod jego wodzą. Dlatego nie zżymajmy się na maleńkie literki, którymi Ziobro przeprosił dr. Garlickiego, bo literki te sprawiły, że polska demokracja ma szansę być mocniejsza.
  • Amerykańska choroba9 sty 2010Dziś o międzynarodowych chorobach, na które nikt jeszcze nie wymyślił szczepionki (Ewa Kopacz może więc spać spokojnie)
  • Ćwikła z Obamy, Kaczyńskiego i Tuska29 gru 2009Dziś temat polityczno-warzywny, bo i czasy są ostatnio jakieś buraczane...