Tylko dobrze mów o Ziobrze, czyli polska Rzeczpospolita Rosyjska

Tylko dobrze mów o Ziobrze, czyli polska Rzeczpospolita Rosyjska

Dodano:   /  Zmieniono: 
Społeczeństwo polskie pozornie bogacące się i demokratyzujące, ulega podstępnej podskórnej anarchizacji. Zwłaszcza w Małopolsce. Świadczą o tym wyniki wyborów do europarlamentu. Małopolanie w miażdżącej swej większości oddali bowiem głos na Zbigniewa Ziobro, szeryfa z Krynicy (Górskiej).

Szeryf z Krynicy zasłynął tym, że z resortu sprawiedliwości chciał w latach 2005-2007 uczynić resort siłowy i prawie mu się to udało. Uczynił oto Polskę gruntem licznych scen batalistycznych, które wespół z komandosami z CBA, jął z pasją odmalowywać, uzdrawiając w ten sposób nasze obyczaje. Rozgromił przegniłe do szpiku lobby lekarskie, podnosząc w narodzie tak pożądane poczucie bezpieczeństwa, i już miał zamiar skierować celownik ku kolejnym szumowinom, gdy raptem mitologiczne Mojry ucięły żywot koalicji PiS z Pierwszym Mulatem i Pierwszym Frankensteinem RP…

Ale zapał w ministrze nie ostygł, a widać i społeczeństwo wciąż nie ochłonęło, tylko czeka na kolejne spektakularne wyczyny pana z grzywką. Jakież zapotrzebowanie na brawurę u władzy tkwi w nas, Polakach! Jakież poczucie zagrożenia i strach, który ukoić może tylko szeryf z Krynicy!
Bo trzeba sobie powiedzieć wprost: wynik 320 tysięcy głosów, które dzielny Zbyszek zebrał w Małopolsce, to nie wybór przeciw obcej kulturowo Róży Thun (zebrała ok. 180 tysięcy) tylko właśnie za szeryfem!

- Rosjanie żyją w okopach, boją się swoich sąsiadów, nie wierzą w siebie, dlatego potrzebują silnej, niedemokratycznej władzy. Jeżeli w Rosji pada rząd, natychmiast rozwija się anarchia. Alternatywą jest tam więc albo anarchia, albo despotyzm. Despotyzm jest już chyba lepszy od anarchii – mawia na swoich wykładach profesor Richard Pipes, sowietolog. U nas zaczyna być podobnie. Na razie tylko w Małopolsce…

(p.s. Tak, tak... wiem, że promowałam Olejniczaka)

Ostatnie wpisy

  • c.d. "Ż" i "Z"23 maj 2010Kampanijne literki rwą do przodu, ale musimy uporządkować tyły pochodu...
  • "Ż"20 maj 2010Zacznę od końca, bo w kampanii prezydenckiej 2010 wszystko jest na opak.
  • Dzień Ziobry Państwu, czyli przeprosinki pana Zioberka10 sty 2010Napoleon był malutkim facetem, ale Francja nigdy nie była tak wielka, jak pod jego wodzą. Dlatego nie zżymajmy się na maleńkie literki, którymi Ziobro przeprosił dr. Garlickiego, bo literki te sprawiły, że polska demokracja ma szansę być mocniejsza.
  • Amerykańska choroba9 sty 2010Dziś o międzynarodowych chorobach, na które nikt jeszcze nie wymyślił szczepionki (Ewa Kopacz może więc spać spokojnie)
  • Ćwikła z Obamy, Kaczyńskiego i Tuska29 gru 2009Dziś temat polityczno-warzywny, bo i czasy są ostatnio jakieś buraczane...