A Q… Q… (na melodię kukułczego śpiewu)

A Q… Q… (na melodię kukułczego śpiewu)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Już pod koniec sierpnia na ekranach TVP Info i TVN24: "Abdullah Al-Tusk i Mahmud bin Grad ratują polskie stocznie"
Na naszej sennej scenie politycznej szykuje się ciekawe widowisko. Będzie strojnie! Po tym jak okazało się, że inwestor, którego reprezentował QInvest nie kupi polskich stoczni, panowie z Alei Ujazdowskich mają pełne ręce roboty. Do 31 sierpnia muszą sprzedać nasze fabryki statków, ale żeby to zrobić, potrzebują najpierw wyprodukować trochę dokumentów oraz… przejechać się do wypożyczalni kostiumów scenicznych na ulicy Chełmskiej w Warszawie. I tak premier przeistoczy się w Abdullaha Al-Tuska, a minister skarbu w Mahmuda bin Grada i obaj panowie, jako spółka Qpa Funds, pójdą zrobić przelew (albo zawiozą sztabki złota) na rzecz katarskiego rządowego funduszu inwestycyjnego Qatar Investment Authority, żeby QIA z kolei zrobiło przelew Ministerstwu Skarbu Państwa ku wykupowi polskich stoczni… Ku-wy-ku-po-wi. Oj, dostaniemy baty od Komisji Europejskiej…

Acha, Donald Tusk nie zdymisjonował Bogdana Klicha. Zamiast tego złożył „niespodziewaną wizytę w Afganistanie”, a głos w sprawie niewycofywania naszego wojska z misji dynamicznie zabrał Klichowi! minister Radosław Sikorski… Będę się upierać, że Tusk Klicha się pozbędzie. Tylko że – jak to w przypadku premiera bywa – nie wtedy, gdy się tego spodziewamy, a wówczas, kiedy on sam uzna to za stosowne. Podobno Sławomir Nowak przebiera już nogami.

To, co, może 31 sierpnia, kiedy okaże się, że z ratowania stoczni wyjdzie Q-pa?

pozdrawiam

PS Coraz czesciej mysle o parytecie...




Ostatnie wpisy

  • c.d. "Ż" i "Z"23 maj 2010Kampanijne literki rwą do przodu, ale musimy uporządkować tyły pochodu...
  • "Ż"20 maj 2010Zacznę od końca, bo w kampanii prezydenckiej 2010 wszystko jest na opak.
  • Dzień Ziobry Państwu, czyli przeprosinki pana Zioberka10 sty 2010Napoleon był malutkim facetem, ale Francja nigdy nie była tak wielka, jak pod jego wodzą. Dlatego nie zżymajmy się na maleńkie literki, którymi Ziobro przeprosił dr. Garlickiego, bo literki te sprawiły, że polska demokracja ma szansę być mocniejsza.
  • Amerykańska choroba9 sty 2010Dziś o międzynarodowych chorobach, na które nikt jeszcze nie wymyślił szczepionki (Ewa Kopacz może więc spać spokojnie)
  • Ćwikła z Obamy, Kaczyńskiego i Tuska29 gru 2009Dziś temat polityczno-warzywny, bo i czasy są ostatnio jakieś buraczane...