Istnieje od 1953 roku w postaci połączonych bibliotek Wydziału Filozofii i Socjologii UW, Instytutu Filozofii i Socjologii PAN oraz Polskiego Towarzystwa Filozoficznego. Stanowi największy w Polsce i jeden z większych w całej Europie zbiór dzieł o charakterze filozoficzno-socjologicznym. Trudno określić pełną liczbę książek, ale sygnatur UW jest ponad sto tysięcy, sygnatur PAN-u ponad dziewięćdziesiąt tysięcy, a PTF-owskich ponad siedem tysięcy. Część z tych sygnatur to dzieła wielotomowe, zatem woluminów zgromadzonych w bibliotece jest więcej. Lekko licząc, wychodzi ich ponad dwieście tysięcy.
Prócz książek w zbiorach znajdują się również czasopisma, w których skład wchodzi półtora tysiąca numerów katalogowych, zaś każdy numer to kilkadziesiąt roczników, przy czym w każdym roczniku może być nawet kilkanaście numerów, więc liczba jest ogromna. Jak mówi jeden z bibliotekarzy, objętościowo w magazynie czasopisma zajmują dwie trzecie księgozbioru. W całej bibliotece pracuje około dwudziestu osób. Wszystkie te zbiory są dostępne dla studentów. – Niedawno dostaliśmy bardzo cenny księgozbiór po profesorze Leszku Kołakowskim – mówi bibliotekarz Jacek Borowiec. – Wśród książek były również starodruki z początku szesnastego wieku. Wielu innych profesorów podzieliło się swoimi zbiorami z naszą biblioteką. Pierwszym z nich był prof. Twardowski oraz jego uczeń prof. Ajdukiewicz. Z bliższych nam czasów prof. Morawski oraz prof. Barbara Skarga, której poświęcona jest obecna wystawa – dodaje.
Biblioteka jest sercem wydziału Filozofii. W okresie od 1978 do 2007 dyrektorem był Jan Siek – niezmiernie zasłużony dla biblioteki i dla samego wydziału, człowiek łagodny, kulturalny, miły. Jak opowiadają dawni pracownicy: filozofowie spierają się ze sobą często bardzo ostro i personalnie, bo jest to walka światopoglądów, za czasów Jana Sieka wszystkie te podziały znikały w momencie przekroczenia drzwi biblioteki – każdy był traktowany tak samo. Dyrektor łagodził obyczaje. Trzeba zaznaczyć, że jednym z najważniejszych atutów biblioteki są przemili i pomocni bibliotekarze. Nieraz tuż przed zajęciami z etyki lub historii filozofii studenci wpadają, nie znając sygnatury, ledwo pamiętając tytuł: „no to, o etyce Arystotelesa” i proszą o książkę „na już”, a pracownicy z anielską cierpliwością podają im woluminy i ratują przed filozoficznym upadkiem. Tutaj książki są dla studentów, a nie studenci dla książek. Nie ma takiej drugiej biblioteki filozoficznej w Polsce – warto zatem zajrzeć na pierwsze piętro wydziału Filozofii UW przy Krakowskim Przedmieściu numer 3.