Czym jest dla Ciebie moda?
Jest sposobem ukazywania, rozwijania i odkrywania samego siebie. Nie mam wątpliwości, że jest to rodzaj sztuki, chyba najbardziej praktycznej. Przyjemnie jest nosić na sobie dzieło sztuki i wprowadzać je w życie codzienne. Moda to jedyny artyzm, którego nie da się zamknąć w ścianach muzeum. Tworzy i zmienia się wraz z życiem, musi być pokazywana na ulicy.
Dlaczego zostałeś modelem?
To był przypadek. W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że sam mogę decydować, jak wyglądam oraz że tym sposobem jestem w stanie przekazywać konkretne treści – moje podejście do życia. Pamiętam, jak kiedyś nauczycielka kazała mi wrócić do domu, ponieważ przekułem sobie ucho i nosiłem kolczyk. Wtedy nie mogłem z tym nic zrobić i musiałem się podporządkować zasadom. Zdałem sobie jednak sprawę, że powinienem znaleźć takie miejsce, gdzie nikt nie będzie miał problemu z moim wyglądem. Teraz mam po kilka dziurek w obydwu uszach i noszę często nawet długie, damskie kolczyki. Tutaj to się podoba.
Co Ci najbardziej przydało do gustu w Mieście?
To, że ludzie żyją szybko i ciekawie. Że tak wiele osób pracuje kreatywnie i nie tylko mówi o tym, co chce zrobić, ale rzeczywiście to czyni. Nie wiem, czy mnie pani dobrze rozumie, ale stworzenie takiego środowiska, gdzie projekty rzeczywiście się wykonuje, a nie tylko je omawia, to zupełnie wyjątkowa sprawa. Tutaj wiele osób robi więcej istotnych rzeczy przez miesiąc, niż niektórzy ludzie przez całe życie. I nie mówię, o zarabianiu pieniędzy, ale o tworzeniu dzieł sztuki, przedsięwzięć, projektów, które zapiszą się w historii na zawsze. Pani nawet nie wie, jak mnie straszliwie męczy, kiedy ludzie potrafią godzinami rozmawiać o swoich marzeniach, a nigdy ich nie realizują.
Jak wygląda współpraca z Henry Vanem?
Henry to niesamowity człowiek. Świetnie wykształcony, a moda to tylko jedna z jego dziedzin. Jest zafascynowany ludźmi, uwielbia ich studiować, uczyć się o nich. Często rozmawiamy ze sobą na tematy historyczne lub opowiada mi o filozofii. Jego zdaniem współcześnie to właśnie w modzie ukazuje się wiele cech nowoczesnego człowieka. Sposób ubioru jest ekspresją wolności, demokracji. Henry zwrócił mi kiedyś uwagę, że wszelkie systemy, które niewolą ludzki umysł, jak komunizm lub faszyzm, niewolą również ludzki wygląd. W bloku sowieckim wszyscy wyglądali tak samo – szaro i po robotniczemu. Obecnie a w szczególności w Mieście nikt nie jest w stanie sobie tego wyobrazić, że za parę dżinsów można było zostać wyrzuconym z uniwersytetu. To właśnie Henry uzmysłowił mi jak ważna jest moda. Mogę śmiało powiedzieć, że nie jest tylko moim pracodawcą, ale również mentorem.
Ty z pewnością nie jesteś ani szary, ani nudny. Skąd pomysł na blond włosy z czerwonymi końcówkami?
Jasny blond jest bardzo atrakcyjny dla obydwu płci. Zwyczajnie przyciąga uwagę. W dodatku większość męskich modeli ma ciemne włosy, więc to podkreśla wyjątkowość. W ogóle większa grupa osób na świecie ma ciemne włosy, ja zatem wolę być w mniejszości.
Jak to się stało, że w tak szybkim czasie osiągnąłeś tak wiele i w branży fashion jesteś rozpoznawalny na całym świecie?
Świat mody widział już wszystko i niemal wszystkim się znudził. Ja jestem nowym zjawiskiem, ponieważ niczego się nie boję. Mogę wystąpić zarówno jako mężczyzna, jak i kobieta. Dla mnie to nie jest problem. Nie wstydzę się swojej kobiecości lub połączenia tych dwóch pierwiastków. Jestem nową, atrakcyjną zabawką, której bardzo potrzebowali. Zrobię wszystko, aby dalej zaskakiwać.
Jesteś bardzo szczupły. Czy to konieczne w pracy modela? Co robisz, aby zachować taką sylwetkę?
Model pracuje swoim ciałem, wygląd to jego towar sprzedażowy. Naturalne zatem, że musi o siebie dbać. Wszyscy modele i modelki są chudzi, to obowiązek, ułatwia robienie zdjęć, ponieważ na szczupłym ciele nawet najgorzej skrojone rzeczy dobrze leżą <śmiech>. W dodatku takie rozwiązanie w jakimś stopniu standaryzuje pracę, ponieważ ubrania pokazowe szyte są w jednym rozmiarze: 32.
Łatwiej jest być modelem damskim czy męskim?
Z decydowanie męskim. Chodzi się normalnie, jak po ulicy, wystarczy być jedynie pewnym siebie. Kiedy występuję się w strojach damskim, trzeba na wszystko uważać – na sposób chodzenia, ruchy. Należy być również bardziej zmysłowym i delikatnym. Za to zacznie łatwiej wyglądać dobrze w damskich rzeczach. No i wybór jest większy. Męskie ciuchy często są nudne.
Co uważasz, że jest największym problemem branży modowej?
Nuda, powtarzalność i zawzięte szukanie wyjątkowości. Trudno przeprowadzić jakąkolwiek nową rewolucję, bo już nie sposób się przeciw czemukolwiek buntować. Trzeba było, tak jak to zrobiliśmy, ubrać kobiety ponownie w gorsety i peruki, a mężczyzn w pantalony, aby wprowadzić prawdziwą zmianę. W dodatku ubrania, które obecnie projektują najwięksi designerzy są zwyczajnie nie do włożenia na co dzień. To najczęściej potwornie drogie i niewygodne kostiumy, które nadają się na półgodziny występu, a potem ze szczęściem można je odłożyć na wieszak. Współczesna moda cierpi na niepraktyczność i zagubienie zwykłego człowieka.
fragment powieści "Model" Marii Kądzielskiej