O tym, że ze szkoleniem kierowców w Polsce jest coś nie tak, wiadomo od zawsze. Kolejne reformy kursów i egzaminów niewiele, albo nic nie dają. A może po prostu niektórzy w ogóle nie powinni dostawać prawa jazdy.
Pewien 18-latek z Lubelszczyzny uzyskał 30 punktów karnych. W tydzień od uzyskania prawa jazdy. Zrobił to w dwóch rzutach. Najpierw wyprzedzał na podwójnej ciągłej i przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h. Dostał 15 punktów. Potem zaliczył jeszcze wjazd na drogę z zakazem ruchu wszelkich pojazdów i kolejne przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h. Razem uzbierało się 30 punktów. Stracił prawo jazdy.
A chyba tuż po kursie na prawo jazdy coś powinien mieć wpojone. Oczywiście z jednego przypadku, nie można wysnuwać ogólnych wniosków. Ale można je wysnuwać patrząc, co się dzieje na naszych drogach. Młodzi kierowcy, zamiast coraz lepiej, jeżdżą coraz gorzej.
Może warto sprawdzić, dlaczego w tzw. zachodniej Europie, jest na drogach spokojniej (no może poza południem). Może trzeba robić badania psychologiczne wszystkim kandydatom na kierowców. Tych zbyt pewnych siebie, agresywnych, posyłać na kursy reedukacyjne.
A może niektórzy, będą się nadawali do prowadzenia samochodu, dopiero po trzydzieste. Jak im trochę testosteronu wyparuje. Brak prawa jazdy utrudnia życie, ale nie jest to konstytucyjne prawo każdego Polaka. Każdy, to ma prawo czuć się bezpiecznie, również na drodze.
A chyba tuż po kursie na prawo jazdy coś powinien mieć wpojone. Oczywiście z jednego przypadku, nie można wysnuwać ogólnych wniosków. Ale można je wysnuwać patrząc, co się dzieje na naszych drogach. Młodzi kierowcy, zamiast coraz lepiej, jeżdżą coraz gorzej.
Może warto sprawdzić, dlaczego w tzw. zachodniej Europie, jest na drogach spokojniej (no może poza południem). Może trzeba robić badania psychologiczne wszystkim kandydatom na kierowców. Tych zbyt pewnych siebie, agresywnych, posyłać na kursy reedukacyjne.
A może niektórzy, będą się nadawali do prowadzenia samochodu, dopiero po trzydzieste. Jak im trochę testosteronu wyparuje. Brak prawa jazdy utrudnia życie, ale nie jest to konstytucyjne prawo każdego Polaka. Każdy, to ma prawo czuć się bezpiecznie, również na drodze.