Tuż za Cyprem

Tuż za Cyprem

Dodano:   /  Zmieniono: 
No i wyszło szydło z worka, a czarne przepowiednie pesymistów (płaci im ktoś za straszenie ludzi?) okazały się – delikatnie mówiąc – przestrzelone.
PKB wzrósł w I kwartale o 0,8 proc. i jest to drugi wynik w Europie (za Cyprem 1,6 proc.). a przed: Hiszpanią, Austrią, Belgią, Francją, Czechami -3 proc.; Portugalią, Wielką Brytanią -4 proc. Niemcami – 7 proc. o Litwie (-10,9), Estonii (-15,6) czy Łotwie (-18,6 proc.) nawet już nie wspominając.

Teraz pora na arytmetykę. Jak można wyliczyć, kwartał to jedna czwarta lub 0,25 roku. A zatem kwartalny wzrost o 0,8 proc. (0,8 razy 0,25) przekłada się na 0,2 proc. w skali rocznej. Oznacza to, że dla rocznego spadku PKB o 2,8 proc. w następnych kwartałach musiałby spadać po 4 proc. A ponieważ dane kwietniowe były lepsze niż w pierwszym kwartale, a i w maju jakiś strasznych oznak załamania nie było widać, to najczarniejsza prognoza, na jaką mnie stać, mówi o stagnacji (zerowym przyroście PKB w II kwartale, czyli o wzroście PKB w pierwszym półroczu o 0,4 proc.). A to już oznacza, że dla cytowanego, prognozowanego przez Komisję Europejską spadku trzeba by zmniejszania PKB w III i IV kwartale w tempie 6 proc.

Wydaje się to nieprawdopodobne, a przynajmniej mniej prawdopodobne niż oficjalna prognoza rządu, która mówi o minimalnym przyroście PKB w skali całego roku. Ale oczywiście jak mawiają Rosjanie (spadek PKB o ponad 10 proc.) "pożyjemy, zobaczymy".

Ostatnie wpisy

  • Państwowe jest rzadko dobre4 mar 2010Pomimo naszych 45 letnich doświadczeń z gospodarką niemal wyłącznie państwową, co jakiś czas odżywa dyskusja w kwestii prywatyzacji. Jej przeciwnicy posługują się dwoma argumentami: strategicznym znaczeniem niektórych firm i branż oraz sloganem...
  • I po grypie11 sty 2010Napisałem kilka blogów rozważających problem państwowego zakupu szczepionek przeciwko najstraszliwszej grypie wszech czasów. Cała sprawa byłaby mi może moralnie obojętna, bo jestem morsem, codziennie rano wyrąbuje przerębel w pobliskim jeziorku i...
  • Szczęście zwane stanem wojennym20 gru 2009Już dość dawno postanowiłem, że nic nie będzie mnie w stanie zdziwić. Czasem jednak bardzo trudno jest mi wytrwać w tym postanowieniu. Ostatnio moja silna wola dwakroć wystawiona została na wielka próbę.
  • Będzie dobrze, bo jest źle3 gru 2009Stare powiedzonko ekonomistów głosi, że „jak sytuacja robi się dostatecznie zła, ludzie są w stanie zrobić nawet najmądrzejsze rzeczy”. I na pozór ta piękna maksyma ma się wreszcie w Polsce sprawić. Pewność (bo w nie w kategoriach...
  • Grypa grypą, ale te leki26 lis 2009Mecz minister Kopacz - połączone reprezentacje koncernów farmaceutycznych i WHO na razie jest na remis. Remis ze wskazaniem na Kopacz.