Warszawski Waltz pychy - muzyka P. Guział

Warszawski Waltz pychy - muzyka P. Guział

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kiedy Piotr Guział był permanentnie pomijany (pomimo dobrych wyników swojej pracy) przy okazji przyznawania nagród przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, myślałem sobie, że taka złośliwa małość nie przystoi profesorowi Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego czy wiceprezes EBOR-u. Traktowałem to jednak jako wpadkę, która jest w polityce akceptowalna. Kiedy jednak zacząłem baczniej przyglądać się poczynaniom warszawskiego magistratu oraz analizować sława prezydent, zdałem sobie sprawę, że właśnie pojawiają się w PO objawy grzechu pychy, choć przyznam uczciwie, że żadna partia nie opierała się tak długo jak PO (za wyjątkiem PZPR oczywiście) pierwszemu z siedmiu grzechów głównych.
Zmiana klimatu (powódź na Trasie Toruńskiej), objazd widokowy tunelu Wisłostrady (awaria tunelu podczas budowy II linii metra), czy rewolucyjna adaptacja ustawy śmieciowej (z przetargiem ustawionym pod MPO na czele) - to tylko niektóre z przejawów owego grzechu. Warszawa to duże miasto, które charakteryzują skomplikowane relacje biznesowe (metro budują Włosi z Turkami), polityczna wielowątkowość (21 pełnomocników), kosztowne sympatie (stadion Legii Warszawa) i bezwzględne antypatie (degradacja Polonii Warszawa). Do tego dochodzi jeszcze empatyczność prezydent (jej brak) – to wszystko sprawiło, że Piotr Guział, który rozpoczął grać lekką frywolną polkę, teraz tworzy poważne dzieło – walca (nomen omen). Nowe dzieło Guziała nie jest już tylko politycznym wołaniem o pobicie PO – jest też istotnym głosem w dyskusji o tym jak kreować Warszawę i jak nią kierować!

To dlatego, pani prezydent, nie wolno się pani obrażać na demokrację. To dlatego powinna pani skorzystać z całej swojej inteligencji emocjonalnej i pomyśleć empatycznie o tych wszystkich warszawiakach, którzy codziennie stoją w korach po dwie godziny jadąc do swojej pracy (a potem przez dwie godziny z niej wracając), o tych, którzy gros swojej pensji przeznaczają na opłaty za komunikację miejską, czy o tych, którzy chcą dokładnie wiedzieć na co i komu wydawane są publiczne pieniądze w pani urzędzie.

Słucham więc myzyki w wykonaniu Piotra Guziała i myślę sobie, że to bardzo ciekawa muzyka, że czuć świeżość jego interpretacji, że we fragmentach jest szalona, ale to miłe dla ucha szaleństwo (podejmuje grzecznie i uprzejmie panią prezydent w swojej dzielnicy i jako autor tej muzyki gra z nią, choć zupełnie inaczej czytają te same nuty, a to grzeczne jest bardzo). Czy będzie to utwór na miarę wirtuozerii Shlomo Mintza? Czy może bardziej miernota festiwalowego Opola w wykonaniu TVP? Nie wiem, ale wiem (tak jak i pani prezydent), że pycha kroczy przed upadkiem. Czy Piotr Guział osiągnie swój cel? W pewnym sensie już osiągnął, jest słyszalny, ma wiele do powiedzenia, mówi konstruktywnie, zdaniami wielokrotnie złożonymi i nie zacietrzewia się, kiedy ktoś przedstawi inny punkt widzenia lub ma zdanie niż on (czyli zachowuje się inaczej niż większość obecnie bardzo nadętych polityków). To młody (jak na polityka) artysta na polskiej scenie politycznej, a młodość rządzi się swoimi prawami. Graj zatem Guziale, graj!

Ostatnie wpisy

  • Gospodarka albo ubóstwo!19 mar 2020, 16:12„Za duży aby upaść”, a jednak Lehman Brothers 15 września 2008 roku zakończył swój 158 letni żywot. Amerykanie wpompowali wówczas w swoją gospodarkę 700 miliardów $ i to de facto tylko w jeden sektor – finansowy. Covid-19 dotknie wszystkie.
  • Trzeba być przyzwoitym!28 lip 2019, 21:59Kiedy słyszę jak wszelkiej maści Chrześcijanie mówią, że nie chcą brać udziału w wojnie ideologicznej, wywoływanej przez środowiska LGBT, to myślę sobie, że ich chrześcijańska miłość przegrała z zarówno z przyzwoitością Bartoszewskiego jak i...
  • #zMiłościDoNaszychDzieci30 cze 2019, 16:04Przed nami, opozycją/Polakami, kluczowe tygodnie dla losów Rzeczypospolitej. Powołaliśmy sztab wyborczy, mobilizujemy elektorat i środowiska, które w nas zwątpiły. Tworzymy kompleksowy program, który za kilka tygodni zaprezentujemy Polakom i...
  • Rozumieć PiS. Zrozumieć Wiosnę. Znać D’Hondta28 maj 2019, 13:22Dość łatwo jest prawić polityczne moralitety o końcu Koalicji Europejskiej i Grzegorza Schetyny.
  • Nie lękajcie się – do hierarchów Kościoła15 maj 2019, 8:08Boimy się Kościoła. I nie mówię o Katolikach grzesznikach, których krępuje strach przed swoim proboszczem czy konfesjonałem. Mówię o nas, Polakach, którzy mają w pamięci legendę Adama Sapiechy, walkę Kościoła z komuną, bohaterstwo Kazimierza...