Regulamin Sejmu kontra rzeczywistość

Regulamin Sejmu kontra rzeczywistość

Dodano:   /  Zmieniono: 
Trudno dziś przesądzić, czy Jarosław Kaczyński więcej zyskał na swojej słynnej akcji z tabletem, czy stracił.
Na pewno zyskał o tyle, że zrobił coś spektakularnego medialnie, co zauważyły wszystkie serwisy informacyjne. Z drugiej strony, jak słusznie powiedział główny antagonista Kaczyńskiego Donald Tusk, prezes PiS jest ceniony przez wielu swoich zwolenników za szczególną "oldskulowość” – niechęć do nowinek technicznych. Wśród nich akcja z tabletem zapewne nie przyniesie mu poklasku – inną sprawą jest, że w ich oczach niewiele może prezesowi zaszkodzić.

Na pewno trzeba jednak zadać pytanie, czy w ogóle była ona potrzebna.

Rozumiem wymogi regulaminu Sejmu, który nie pozwala na występy z trybuny osobom, które nie są posłami ani nie pełnią funkcji państwowych (choć przed laty były wyjątki, jak choćby Tadeusz Mazowiecki w 1989 roku). Wydaje się jednak to mało racjonalne. Jeżeli ktoś jest zgłoszony jako oficjalny kandydat na premiera, powinien mieć prawo przedstawić swój program przed posłami. Istniejące zapisy regulaminu po prostu trzeba zmienić. I będzie to najważniejszy pożytek z całej sprawy Glińskiego.

Ostatnie wpisy

  • Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna odejść10 cze 2013Wiele wskazuje na to, że po 1 lipca Warszawa może utonąć pod zwałami niesprzątanych śmieci. Druga linia metra nie będzie na pewno gotowa do 2014 roku. Tunel pod Wisłostradą wciąż jest nieczynny. Warszawa stoi w korkach, a każda większa ulewa...
  • Obcinanie głowy hydrze30 maj 2013Jedną z podstawowych zasad funkcjonowania państwa jest wzajemna kontrola różnych służb specjalnych. To najskuteczniejsza metoda eliminowania patologii, na które służby te z natury swej są podatne. Zapowiadana przez premiera Donalda Tuska i szefa...
  • Macierewicz w defensywie21 maj 2013Zespół Macieja Laska swoją dzisiejszą konferencją prasową pokazał, że jego powołanie było potrzebne. W sposób komunikatywny członkowie zespołu przedstawili kilka kluczowych argumentów, przemawiających za wersją katastrofy, ustaloną w 2011 roku...
  • SLD - partia komunistycznego betonu15 maj 2013Nigdy nie byłem zwolennikiem akcentowania PZPR-owskiego rodowodu SLD. Uważałem, że często ten argument był nadużywany przez rywali politycznych Sojuszu i służył głównie dyskredytowaniu tego ugrupowania. Gdy odnosiło ono sukcesy, a nie było innego...
  • Afera gruntowa: Potrzebna biała księga22 kwi 2013Publikujemy rozmowę z Piotrem Rybą, jednym z bohaterów afery gruntowej. Nie oznacza to, że uznajemy jego słowa za jedyną prawdę. Uważamy jednak, że ma prawo do zabrania głosu. Oczywiście cenne byłyby też wyjaśnienia funkcjonariuszy CBA. Ci jednak...