Kręcina show czyli "Pieśń Palikota"

Kręcina show czyli "Pieśń Palikota"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Świat najwyraźniej oszalał. Zamiast wyborami w USA, kryzysem bankowym i pełzającym kryzysem konstytucyjnym w Polsce zajmuje się wyborami prezesa PZPN. Taki wniosek można wysnuć czytając od kilku dni najważniejsze dzienniki.
Nie ma to sensu m.in. dlatego że, zważywszy na jakość kandydatów, wybór między Bońkiem a Latą to wybór między dżumą i cholerą. Obaj, najwybitniejsi niegdyś piłkarze na świecie, poza piłką się raczej nie popisywali. Lato był anonimowym senatorem partii, której wprost nie cierpię – defensywnej, pazernej, etatystycznej i szkodliwej. To, że kompletnie niczym się jako senator nie popisał, to chyba nawet lepiej. Lato nie potrafi mówić, jest antypatyczny, kompletnie pozbawiony pasji i minę ma taką, jakby non stop wąchał coś nieprzyjemnego. Boniek pasję ma, tylko nie wiem do czego. Był kompromitująco słabym trenerem kadry, który „spuścił” nas z poprzedniego Euro. Równie skutecznie zarządzał Widzewem Łódź, który „spuścił” do niższej klasy rozgrywkowej. Teraz ma zarządzać Związkiem. O Kręcinie nic nie można powiedzieć, bo to Pan Nikt. Człowiek, który mógłby być co najwyżej księgowym w skupie surowców wtórnych. Robi też z nich najgorsze wrażenie. Jedyne, co mi się w nim podoba, to nazwisko na epokę wielkiej korupcji i zarzuty prokuratorskie. No i sylwetka. Trochę się wyzłośliwiam, ale zaiste o całe piekło mniej, niż oni nade mną. A na następnym meczu sam zaśpiewam „Pieśń Palikota”.

Niestety zapewne najgorszego z nich wybiorą niepozbawieni obciachu betonowaci delegaci, dla których będzie tym lepiej, im gorzej będzie dla polskiej piłki.

Dlatego wolę się emocjonować wyborem między Obamą a McCainem. Tam wyborcy będą przynajmniej próbowali wybrać (ich zdaniem) lepszego.

Ostatnie wpisy

  • Małpy kradną Twixy na Gibraltarze3 mar 2009Filmik, na którym małpa (precyzyjnie: makak magot) bezczelnie kradnie batonik Twix w sklepie z pamiątkami, a następnie łakomie go zjada, nagrałem 25 lutego przy wejściu do wojskowych tuneli w górze The Rock.
  • Wara od Beenhakkera!18 lip 2008Euro już mamy za sobą, pomistrzostwowe remanenty – jeszcze nie. I chyba dobrze, bo oceny ferowane w afekcie mogłyby zaowocować nietrafnymi decyzjami. Teraz, z perspektywy kilku tygodni, pomimo – przyznajmy to szczerze – sportowej...
  • Wielka nadzieja białych2 lip 2008O tej płycie należy się jednak jeszcze parę słów. Chociaż recenzję w tygodniku Wprost zakończyłem sformułowaniem „jak na razie płyta roku” – czyli raczej wszystko jasne – to wypada się wytłumaczyć choćby z agresywnego tytułu.
  • Przyznaję się do winy23 kwi 2008No i znowu wyszedłem na raroga. Człowiek stara się z całych sił ukryć swoje socjopatyczne skłonności i chociaż trochę dorównać do reszty społeczeństwa, ale nic z tego. Nie da się.
  • Doda, pogoda i korki21 kwi 2008Najpierw była praktyka, potem dopiero pojawiła się teoria. Organicznie zacząłem źle znosić TVN24. Kiedyś oglądałem pasjami. Traktowałem jak świetne, poranne radio, w którym nie nadają muzyki (tę zapewniam sobie sam).