Wojna, czyli już nic nie będzie takie, jak było...

Wojna, czyli już nic nie będzie takie, jak było...

Rosyjskie czołgi
Rosyjskie czołgi Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Koncentracja wojsk Federacji Rosyjskiej na granicy z Ukrainą jest największą mobilizacją tamtejszej armii od upadku komunizmu i Związku Sowieckiego, a więc od trzech dekad. To nie przelewki.

Oczywiście ruchy wojsk są niemal zawsze elementem gry wojennej i politycznej – to znaczy, iż fakt, że one są, nie oznacza automatycznie wojny. Jednak na pewno zwiększa jej prawdopodobieństwo.

Plany rosyjskiej inwazji na Ukrainę – według naszej, polskiej wiedzy – nie obejmują, co ciekawe, w ogóle ataku na dawne Kresy Wschodnie Rzeczypospolitej, czyli zachodnie połacie obecnej Ukrainy. Wiedzą Rosjanie, że tam napotkaliby na największy opór i wręcz regularną wojnę partyzancką.

Czytaj też:
Wielka gra. Każdy ma coś do ugrania

Moskwa też kalkuluje. Ale w myśl tych samych przesłanek prędzej być może należałoby się spodziewać – jeśli już w ogóle – rosyjskiej agresji na Dniepropietrowsk czy Charków (ukraiński Charkiw). Sądzę, że warunkiem sine qua non jest dla Kremla formalne przyłączenie dwóch obwodów: Donieckiego i Ługańskiego wprost w skład Federacji Rosyjskiej. Nie przypadkiem uchwałę o takiej właśnie treści przyjęła izba niższa parlamentu w Moskwie, czyli Duma.

To będzie dla Rosji swoiste „minimum minimorum". Osiągnięte dzięki działaniom wojennym albo nawet i bez nich samym tylko straszeniem, że już za chwilę, za moment, jutro, pojutrze, za parę, czy kilka dni będzie wojna...

Jesteśmy zapewne w przededniu wydarzeń, które zmienią strefy wpływów w Europie. Pytanie, czy będą to wydarzenia wojenne – co jest bardzo prawdopodobne – czy jest to straszenie przez Federację Rosyjską wojną, aby drogą „pokojową”, bez jednego wystrzału, bez jednego litra ropy na ich „tanki”, uzyskać realne ustępstwa ze strony szeroko rozumianego Zachodu (czyli USA, NATO, UE czy głównych państw członkowskich Paktu i Unii).

O wojnie wprost mówi już prezydent USA J. R. Biden i szereg innych przywódców świata zachodniego – oczywiście potępiając taką możliwość i przestrzegając przed tym Rosjan. Jednocześnie jednak nolens violens grają pewną rolę w rosyjskim scenariuszu, bo mówienie o wojnie, nakręcanie atmosfery wojennej, podtrzymywanie napięcia związanego z realnym przecież konfliktem zbrojnym (albo mówiąc wprost: rosyjską agresją) jest obiektywnie rzecz biorąc sprzyjające Moskwie.

Czytaj też:
Duch Rapallo, Ribbentropa i Mołotowa nad Europą?

Moskwa bowiem umiejętnie tą kartą gra, a przedłużanie tej medialnej grozy wokół wojny, która może być i za parę godzin, może – choć nie musi! – spowodować potencjalne zwiększenie gotowości ustępstw ze strony USA/NATO/UE, czyli Zachodu wobec Kremla.

Skądinąd Putin też poszedł już tak daleko, że musi coś uzyskać, żeby łaskawie zrezygnował z wojny. Za chwilę zapewne już nic nie będzie takie, jak było.

Źródło: Wprost

Ostatnie wpisy

  • Samobójczy gol Ukrainy, czyli jedna owacja za dużo25 wrz 2023, 8:45Zmory przeszłości wracają do Ukrainy. Ba, krążą po świecie. Gdy narasta coraz bardziej zmęczenie społeczeństw oraz elit politycznych krajów Zachodu wojną w Europie Wschodniej, co w oczywisty sposób może przełożyć się na osłabienie poparcia państw...
  • Polska oskarżona o rasizm przez wielbiciela 5-letnich dziewczynek18 wrz 2023, 10:14We francuskiej państwowej telewizji LCI (główny kanał) były wieloletni lider Zielonych w Parlamencie Europejskim i jeden z przywódców strajków oraz manifestacji studenckich w Paryżu w 1968 roku Daniel Cohn-Bendit oskarżył Polskę o… rasizm oraz...
  • Wahadło geopolityki przesuwa się na południe11 wrz 2023, 7:43Szczyt G-20 w Indiach odbywa się raptem dwa tygodnie po szczycie BRICS w RPA. Część państw G-20, to kraje należące do BRICS-u, a jeszcze półtora dekady temu kraje, które tworzyły z kolei G-7 były główną osią G-20.
  • Polska i wystawa światowa 20304 wrz 2023, 8:23Jesteśmy narodem polocentrycznym: interesuje nas głównie to, co dzieje się w Polsce. Tak jest, gdy chodzi o politykę, ale także o sport.
  • Tusk idzie na porażkę28 sie 2023, 7:15Tusk w tej kampanii będzie za wszelką cenę polaryzował scenę polityczną, zagarniając elektorat Polski 2050 Hołowni, Lewicy, ale także - dzięki wzięciu Michała Kołodziejczaka i jego sześciu ludzi (w tym dwóch na miejscach biorących) – PSL.