TOP20 – kraje z największymi budżetami na armię

TOP20 – kraje z największymi budżetami na armię

Wojna w Europie Wschodniej uświadomiła wielu, jak bardzo ważne jest mieć armię – i to armię sprawną, nowoczesną, dobrze wyposażoną i oczywiście z odpowiednim duchem bojowym.

Warto prześledzić, jakie państwa zdawały sobie z tego sprawę już wcześniej, przed agresją Rosji w lutym tego roku. Jedynym kryterium wydają się tu być wydatki z budżetu na obronność. Jaki jest zatem TOP20 w tej klasyfikacji?

Wziąłem pod uwagę dostępne dane z roku 2020. W przypadku niektórych krajów mogą być one nieco mylące, bo część z tych państw ma, jak chociażby Niemcy, bardzo rozdęte wydatki socjalne w ramach budżetu „na armię”, choćby zachwalane przez ówczesną minister obrony RFN z CDU… Ursulę Gertrud von der Leyen (sic!) przedszkola i żłobki przy koszarach. Trudno to jednak odseparować od wydatków na „obronność”, stąd też posługuję się oficjalnymi danymi, mając świadomość, że struktura budżetów "wojskowych" może być różna dla różnych państw.

Przoduje oczywiście USA z 778 miliardów dolarów „budżetu wojskowego”. Na drugim miejscu, co również nie jest żadną niespodzianką, Chiny z przeszło ćwierć bilionem dolarów rocznie (dokładnie 252 miliardy USD). Na trzecim miejscu w tej klasyfikacji kolejny kraj pozaeuropejski, czyli Indie z budżetem na obronność sięgającym 73 miliardów dolarów (zapewne jest to spowodowane m.in. „pełzającym” konfliktem z Pakistanem).

Na czwartym miejscu – i tu również bez zaskoczeń – Federacja Rosyjska z 62 miliardami USD, tuż za nią, na piątym miejscu z budżetem na obronność zaledwie 2,5 miliarda mniejszym niż Rosja – Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii I Irlandii Północnej. Na miejscu szóstym czwarte państwo spoza Europy, a trzecie z Azji, jeśli nie liczyć euroazjatyckiej Rosji – Arabia Saudyjska z 57,5 miliarda USD, a więc ledwie o półtora mld mniej niż Wielka Brytania. Na siódmym miejscu Niemcy 52,8 mld USD. Na miejscu ósmym Francja, ustępująca Niemcom raptem o… 100 milionów dolarów. Na miejscu dziewiątym czwarte państwo azjatyckie – Japonia 49,1 miliardów USD.

Dziesiątkę zamyka kolejne, piąte państwo z kontynentu azjatyckiego – Korea Północna z 46 miliardami dolarów.

Potem długo, długo nic i Republika Włoska – czwarte państwo Starego Kontynentu, a trzecie z UE z 29 mld USD, czyli prawie 17 miliardów mniej niż komunistyczna Korea. Następne w kolejce są: 12. Australia (27,5 mld USD); 13. Kanada (23 mld USD); 14. Izrael (22 mld USD); 15. Brazylia (20 mld USD); 16. Turcja (18 mld USD); 17. Hiszpania (17,5 mld USD); 18. Iran (16 mld USD); 19. UWAGA: POLSKA (13 mld USD); 20. Holandia (23,5 mld USD).

Dodajmy, że Ukraina miała wówczas budżet „na wojsko” rzędu 6 mld dolarów.

To zestawienie i bardzo wysokie miejsce przecież wciąż średnio zamożnej j Polski – wiele mówi…

Źródło: Wprost

Ostatnie wpisy

  • Zachód: Bliski Wschód ważniejszy od Europy Wschodniej...15 kwi 2024, 7:54Atak Iranu na Izrael zapewne nie przerodzi się w otwartą, pełnoskalową wojnę, ale jego polityczne skutki będą daleko idące.
  • Rozmawiałem z Pellegrinim. Właśnie został prezydentem Słowacji8 kwi 2024, 8:05Wybory samorządowe w Polsce miały miejsce dzień po drugiej turze wyborów prezydenckich na Słowacji. Przy moim największym szacunku dla polskiego samorządu jednak w wymiarze międzynarodowym, w tym nawet geopolitycznym (!) elekcja u naszego sąsiada...
  • USA kontra UE, Francja kontra Bruksela czyli AI dzieli Zachód2 kwi 2024, 8:04Po cichu, z dala od kamer, toczy się dyplomatyczno- merytoryczna wojna w ramach Zachodu. Nie chodzi tu bynajmniej o różnice między eksprezydentem Donaldem J. Trumpem, a Unią Europejską, w sprawie Rosji i Ukrainy, ale o coś, o co walka toczyć się...
  • Na Słowację patrzy cała Europa25 mar 2024, 7:56Słowacja nie jest wielkim krajem, bo liczy 5,4 miliona mieszkańców, ale wybory prezydenckie u naszego południowego sąsiada mają znaczenie znacznie szersze, niż by się to mogło wydawać.
  • Czemu Francja przestała wzdychać do Rosji?18 mar 2024, 8:02Posiedzenie Trójkąta Weimarskiego miało dwa etapy. Najpierw spotkało się jego (i całej Unii Europejskiej) „Biuro Polityczne”, czyli kanclerz Niemiec i prezydent Francji. W drugim etapie były już wszystkie trzy państwa reprezentujące „Weimar”.