Kali grać futbol

Kali grać futbol

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Ze smutkiem wysłuchałem podczas wczorajszej konferencji prasowej Leo Beenhakkera, który sugerował, że „komuś zależało, by nas wyeliminować z turnieju”. Ze zdziwieniem czytam komentarze, w których całą winę za nasze niepowodzenie zrzuca się na sędziego
Najpierw fakty:
1) Remisując z Austrią, najprawdopodobniej odpadliśmy z turnieju.

2) W doliczonym czasie gry Mariusz Lewandowski PRZYTRZYMYWAŁ w polu karnym rywala (Sebastian Proedl wykorzystał to i przewrócił się).

3) W myśl przepisów nie jest to dozwolone - sędzia miał prawo podyktować rzut karny.

4) W 99 proc. przypadków w podobnych sytuacjach karne nie są odgwizdywane – zwłaszcza w ostatniej minucie meczu.

Rozegraliśmy na tych mistrzostwach dwa mecze. Przez 180 minut strzeliliśmy jedną bramkę (być może ze spalonego), na palcach można policzyć sytuacje podbramkowe, które stworzyliśmy. Sami zaś popełniliśmy masę zatrważających – zwłaszcza w obronie – błędów. W tej sytuacji zwalanie winy na jeden błąd sędziego wydaje się niepoważne – nasi piłkarze uczciwie zapracowali na to, by z tego turnieju odpaść. To po pierwsze.

Po drugie, pozostaje pytanie - karny był, czy nie? Śmieszą opinie, że „za takie drobne faule nie powinno się gwizdać karnych”. Stąd już tylko krok do futbolowego prawa Kalego – nasze faule to małe niegroźne przewinienia, faule rywali zasługują na karę. Przepisy piłki nożnej w niektórych punktach są głupawe (o tym będzie osobna notka) ale są, a za przewinienia w „szesnastce” dyktuje się karne. W ostatniej minucie ważnego meczu po prostu trzeba być ostrożnym. Tak, na wszelki wypadek, zwłaszcza gdy piłka leci dużo wyżej (patrz zdjęcie – faul Lewandowskiego widoczny w lewej dolnej części kadru) i nie ma bezpośredniego zagrożenia dla bramki. Nie czyniłbym jednak z naszego pomocnika kozła ofiarnego, bo faktycznie większość sędziów na to przewinienie przymknęłaby oko. Ale tych mistrzostw nie przegraliśmy w 90 minucie meczu z Austriakami – zrobiliśmy to w 179 minutach poprzedzających ten feralny moment.

Ostatnie wpisy

  • Kilka pytań4 lip 2008Beenhakker wyszedł zdenerwowany, działacze PZPN nieusatysfakcjonowani. A ja po dzisiejszym spotkaniu włodarzy polskiej piłki z selekcjonerem reprezentacji jestem zdezorientowany – dlatego mam kilka pytań
  • Polak potrafi1 lip 2008Jeszcze kilka dni (tygodni) i mówiąc o Euro będziemy myśleć już tylko o 2012 roku. To mogą być dla nas bardziej udane mistrzostwa, niż te właśnie zakończone były dla Austriaków i Szwajcarów. Z trzech powodów
  • Z Euro 2008 zapamiętam...30 cze 2008Czerwiec, dzięki piłkarzom, minął wyjątkowo szybko. Mistrzostwa się skończyły, Hiszpanie pewnie nadal świętują, ale my możemy zacząć podsumowania. Oto kilka powodów dla których warto na dłużej zapamiętać Euro 2008
  • Niemczy czy Hiszpanie?29 cze 2008Według bukmacherów faworytem jest Hiszpania, jej też kibicuje większość fanów piłki nożnej. Ale pamiętamy przecież słowa Gary’ego Linekera. Czy Anglik raz jeszcze będzie miał rację i kolejny wielki piłkarski turniej wygrają Niemcy?
  • Fiesta rozpoczęta29 cze 2008Grali pięknie jak zawsze. Wreszcie wygrali. Hiszpanie mistrzami Europy !