Dokąd ewoluują współczesne Chiny? (część III)

Dokąd ewoluują współczesne Chiny? (część III)

Dodano:   /  Zmieniono: 
(Scenariusze dalszego rozwoju ustroju społeczno-gospodarczego współczesnych Chin widziane przez ich przyjaciela z daleka).
6. Trzy scenariusze możliwych dalszych rozwiązań ustrojowych w ChRL. Wszystkie przedstawione informacje i refleksje zawarte w tym opracowaniu tworzone były z myślą, aby na ich podstawie podjąć próbę zbudowania wielo alternatywnej wizji dalszego rozwoju współczesnych Chin głównie pod względem ustrojowym. Autor opracowania uważa, że to rozwiązanie ustrojowe, które są obecnie realizowane w Chinach stanowią natomiast tylko swoistą hybrydą ustrojową. Taki pogląd na te wydarzenia w mojej ojczyźnie nie jest wcale jedynym ani powszechnym. Wybitny polski znawca Chin, czołowy współczesny ekonomista mojej ojczyzny, członek Polskiej Akademii Nauk prof. Henryk Chołaj w swojej ostatniej książce uważa, że to, co już obecnie pod względem ustrojowym zostało zrealizowane w Chinach jest socjalizmem z chińską twarzą (Henryk Chołaj, „Powrót olbrzyma w zglobalizowanym świecie”, Oficyna Wydawnicza Szkoła Główna Handlowa, Warszawie 2011 ). Jest to w dużej mierze zgodne z wieloma publikacjami chińskimi na te tematy. W recenzji książki H. Chołaja pozwoliłem sobie zakwestionować ten pogląd, co jest też pośrednim zakwestionowaniem też wielu chińskich poglądów na te tematy (. „Przegląd Socjalistyczny”, www.przeglad-socjalistyczny.pl) Częstsze jednak na niż poglądy H. Chołaja na omawiany temat występują inne przekonania dotyczącej tej kwestii zawarte w publikacji wielu polskich, amerykańskich, zachodnio europejskich autorów, którzy dość zgodnie twierdzą, że to, co współcześnie funkcjonuje pod względem ustrojowym w Chinach jest niczym innym jak pewną odmianą kapitalizmu. Taki pogląd jest zgodny z przekonaniami prof. Janusza Reykowskiego ( Janusz Reykowski, „Projekt dla Polski”, Warszawa 2010), który w swoich założeniach do programu lewicy polskiej uważa, że we współczesnym świecie możliwy jest tylko i wyłącznie ustrój kapitalistyczny, że wszystko inne jest tylko próbą zakamuflowania istniejącej sytuacji w tym zakresie. Na marginesie warto odnotować, że prof. J. Reykowski może przepisać sobie znaczny wpływ na gen. W. Jaruzelskiego, którego to właśnie on w dużej mierze przekonał, że reprezentowany przez niego ustrój jest niemożliwy do zreformowania albowiem możliwa jest tylko jakaś odmiana kapitalizmu we współczesnym świecie. Części środowisk naukowych za gorliwe realizowanie takiej „misji” w inspiracji zmian, które stały się podstawą zmiany ustroju w Polsce nadały wspomnianemu profesorowi przydomek „trumniarz”, co rzeczywiście odpowiada jego roli w tej właśnie sprawie.

Odnotowując spory w sprawach oceny i kwalifikacji ustroju funkcjonującego współcześnie w Chinach podobnie jak prezentując analizę trendów rozwojowych współczesnego świata traktowałem to jako podstawę do tego, aby w oparciu o to próbować zdefiniować alternatywy dalszego rozwoju zmian ustrojowych w Chinach aby ostatecznie próbować odpowiedzieć na tytułowe pytanie tego opracowania, „dokąd ewoluują współczesne Chiny”? Przy tym chciałbym podkreślić, że świadomie i celowo nie zatytułowałem tego opracowania inaczej. Na przykład, „Dokąd zmierzają współczesne Chiny?”, albowiem w moim przekonaniu można zmierzać do innego celu, a ostatecznie dojść do zupełnie odmiennego. Chodzi, więc tutaj nie o to, co ma obecnie miejsce pod względem ustrojowym w Chinach ani też o to, co jest deklarowane w sprawie dalszych chińskich zmianach ustrojowych (co jest oczywiście bardzo też ważne). Chodzi, natomiast o to, dokąd ewoluują rzeczywiście pod względem ustrojowym współczesne Chiny. Podejmuje zresztą ten trudny temat z pozycji obserwatora z daleka, który może sobie pozwolić na przedstawienie różnych scenariuszy w tej sprawie jako postronny obserwator chińskich przeobrażeń, jako przyjaciel i życzliwy i obiektywny obserwator z daleka.

Na początek odnotujmy scenariusze dotyczące dalszego rozwoju Chin po ewentualnym zastąpieniu dotychczasowej hybrydy ustrojowej innym rozwiązaniem ustrojowym, które nie wchodzą w grę w wypadku wymienionego kraju. Takim scenariuszem jest głównie scenariusz ewentualnej realizacji w Chinach liberalnej gospodarki rynkowej. Taki scenariusz odrzucił Deng Xiaoping w sposób niezwykle ostry a nawet brutalny w 1989 r. Nie wchodząc w szczegóły dotyczące sposobu tego odrzucenia i w ocenę czy musiało to być realizowane w tak brutalny sposób należy odnotować, że historia dalszego rozwoju Chin potwierdziła słuszność tej jego generalnej decyzji. Kraje, które wybrały liberalną, prokapitalistyczną drogę rozwoju mają o wiele mniejsze sukcesy niż Chińska Republika Ludowa. Dla przykładu dotyczy to mojej ojczyzny, w której w wyniku przyjęcia liberalnej orientacji okresowo spadł poziom krajowego produktu brutto, choć po kilku latach zaczął nieco, ale dość rachitycznie i nie stabilnie wzrastać. Jednakże nigdy nie osiągnął wielkości choćby zbliżonej do 10% chińskiego rocznego tempa rozwoju. W ramach wspomnianej liberalizacji w mojej ojczyźnie wystąpiło natomiast zjawisko dominacji kapitału zagranicznego i czerpania z tego tytułu krociowych, wręcz gigantycznych zysków. Świadomie i celowo zniszczony został głównie w pierwszych latach III Rzeczpospolitej polski narodowy przemysł. Oddano w zagraniczne ręce banki, które są podstawa suwerenności każdego współczesnego kraju. Doprowadzenie do władania kapitału zagranicznego głównymi, newralgicznymi elementami gospodarki danego kraju. Podobnie stało się z handlem. W rezultacie na początku drugiego dziesięciolecia XXI wieku ojczyzna moja znalazła się w obliczu wielkiego, dramatycznego kryzysu.

Natomiast ojczyzny liberalnej gospodarki rynkowej a zwłaszcza Stany Zjednoczone i Wielka Brytania popadają obecnie w coraz większe kłopoty gospodarcze oraz społeczne. Dominujący w nich kapitał finansowy jak słusznie ocenia znany socjolog prof. Zygmunt Bauman realizuje na terenie najbardziej rozwiniętych krajów kapitalistycznych swoistą akumulację pierwotną ( Zygmunt Bauman, „Koniec orgii”, Duży Format Gazeta Wyborcza, 9.02.2009.). W jej efekcie następuje głęboki regres w standardzie życia przytłaczającej większości ludzi tych najbogatszych krajów kapitalistycznego świata. Hegemonia USA nad globalnym światem jednak już wyraźnie zachwiała się. Zadłużyły się one poważnie w dość znacznym stopniu zresztą częściowo też w Chińskiej Republice Ludowej.

Zarówno w mojej ojczyźnie jak i w pozostałych krajach, które weszły na drogę realizacji liberalnej gospodarki rynkowej jak i te, które są kreatorami i główną ostoją takiej gospodarki (USA, Wielka Brytania) mamy do czynienia z ewolucją gatunkową nowego rodzaju ludzkiego, ważną jego formą a nawet narodzinami nowego modelu człowieka. Jego istota – jak zostało to wcześniej przedstawione – polega na tym, że nie kojarzy on rozwiniętej motywacji wydajnej pracy, wielostronnej, innowacyjności, przedsiębiorczości z dużym zakresem uspołecznienia. Wręcz od wspomnianego uspołecznienia odwraca się nie tylko bokiem, ale tyłem. Szczególnie dotyczy to zwłaszcza młodego pokolenia wspomnianych krajów. Wszystko to razem, ale zwłaszcza doświadczenia w kreowaniu człowieka, powodują, że w scenariuszach dalszego rozwoju Chin liberalna gospodarka rynkowa nie będzie i nie może być brana pod uwagę jako wizja dalszego rozwoju Chin pod względem ustrojowym. Na dodatek jest ona sprzeczna z ogólno azjatyckim doświadczeniem w tym zakresie. Wszystko to razem przekreśla taką alternatywę przy przewidywaniu kierunku dalszego rozwoju Chin w zakresie zmian ustrojowych.

a) Wariant wdrażania w Chinach kolejnej odmiany społecznej gospodarki rynkowej. W przeciwieństwie do koncepcji liberalnej gospodarki rynkowej taki wariant gospodarki może być uważany za jedną z możliwych alternatyw dalszego rozwoju ustrojowego Chin. Społeczna gospodarka rynkowa powstała w dziejach kapitalizmu jako sposób reagowania ówczesnej klasy kapitalistów, głównie w Europie Zachodniej, na niebezpieczeństwo stawania się popularnymi radzieckich rozwiązań ustrojowych opartych głównie na pozbawieniu klasy kapitalistów jej własności i tym samym generalnych podstaw sprawowanej władzy. Świadczyła ona jak bardzo klasa kapitalistów potrafi być elastyczna, jeśli na horyzoncie pojawi się niebezpieczeństwo pozbawienia skoncentrowanych w jej rękach bogactw i tym samym ich dominującej władzy nad resztą poszczególnych społeczeństw. Społeczna gospodarka rynkowa została bardzo ograniczona w strukturze współczesnego kapitalizmu w momencie, kiedy kapitaliści uzyskali powtórnie monopol ustrojowy w globalnym świecie. W warunkach chińskich jest to orientacja, które zwłaszcza może próbować realizować nowa chińska klasa kapitalistów. Niewątpliwie w warunkach hybrydy ustrojowej dotąd panującej w Chinach wspomniana chińska klasa kapitalistów ma się dobrze. Na rozwoju przemysłowym Chin i w dużej mierze też na handlu zagranicznym dorobiła się ona znacznych majątków. Liczebnie we współczesnych Chinach jest podobno więcej kapitalistów dysponujących majątkiem powyżej 1 mln bądź 1 mld dolarów więcej niż w USA. Jednocześnie należy zwrócić uwagę, że majątki te powstały w warunkach funkcjonowania dość niskich płac klasy robotniczej, niskich dochodów chłopów i właściwie wszystkich grup chińskich ludzi pracy. Dotychczasowa hybryda ustrojowa funkcjonująca w Chinach tworzące warunki niespotykanego rozwoju kapitalistom chińskim stwarzała równocześnie warunki powstania wielkich fortun, a ludziom pracy szansę dość masowego zatrudnienia, ale w porównaniu ze stanem poprzednim, natomiast bez radykalnej poprawy warunków bytu ogółu zatrudnionych. W ciągu ponad 30-stu lat reform i otwarcia na świat sfera ludzi żyjących w ubóstwie zmniejszała się natomiast z 400 mln do 100 mln, ale jak widać z tych danych nadal jest potężna. Średni poziom życia na wsi i fabrykach jest ciągle niski.

Na tym tle może rodzić się w Chinach orientacja polegająca na tym, aby modernizując ten stan rzeczy faktycznie umocnić dominację kapitału nad pracą i klasy kapitalistów nad różnymi grupami ludzi pracy. Oczywiście dla takiego umocnienia tym razem kapitaliści chińscy są gotowi poświęcić bardzo wiele. W tym swoje naturalne dążenia do osiągania maksymalnych zysków godząc się z podziałem sukcesów z dużą liczbą ludzi pracy. Z jednej z strony mielibyśmy w ramach realizacji tej alternatywy dalsze umocnienie wzrastającego wpływu gospodarczego, ale też politycznego klasy kapitalistów. Z drugiej dość radykalną poprawę standardów życia ogółu ludzi pracy i potężny rozwój rynku wewnętrznego. Umocnienie roli kapitału powodowałoby, że współczesna chińska hybryda bardziej wyraźnie owulowałaby w stronę kapitalizmu. Finalnym efektem tej ewolucji byłoby ukształtowanie w Chinach kapitalizmu, ale o wiele bardziej niż ma to miejsce w liberalnej gospodarce rynkowej, kapitalizmu z ludzką twarzą. Stwarzałoby to możliwości kreowania na wielkim terytorium chińskim podobnego modelu człowieka, jaki już wcześniej został wykreowany w kapitalizmie wczesnej fazy jego rozwoju. A więc człowieka, który kojarzy rozwiniętą motywację wysokiej wydajności pracy z tendencjami innowacyjnymi, z ograniczeniem przez uspołecznienie jego egoistycznych tendencji. Uspołecznienie realizowanego przez dalszy rozwój chińskiej identyfikacji narodowej, co już wyraźnie występuje w fazie funkcjonowania w Chinach wspomnianej hybrydy ustrojowej. Nie można odmówić tej wersji szansy możliwości rozwojowych Chin jako szansy na jeszcze lepsze niż to ma miejsce w hybrydzie ustrojowej wykreowanie człowieka zdolnego osiągnąć sukces w zaawansowanych fazach XXI wieku.

Zarówno w tej wersji wizji rozwojowej Chin jak i wersji, w której nastąpiłaby długoterminowa stabilizacja dotychczasowej hybrydy ustrojowej z pewnymi jej modernizacjami, jak też w wersji, w której na terenie Chin wykreowany by został zupełnie nowy ustrój socjalistyczny zasadniczo odmienny od socjalizmu radzieckiego należy przewidywać, że w Chinach przemianom tym zapewne towarzyszyć będzie stopniowa i ostrożna liberalizacja życia społeczno-politycznego. Ostre odrzucenie przez Denga Xiaopinga takiej liberalizacji społeczno-politycznej nie było wcale związane z jego doktrynerstwem ideologicznym w tej sprawie. Deng Xiaoping w najmniejszym stopniu nie był jednostronnym doktrynerem. Odrzucając taką propozycję i to z całą stanowczością przejrzał tylko intencję jej północnoamerykańskich promotorów. Wiedział, że przy bardzo niskim poziomie życia ludności ówczesnych Chin i stagnacji w tym zakresie a nawet regresie taka liberalizacja społeczno-polityczna musiałaby zakończyć się upadkiem i odrzuceniem dotychczasowego ustroju i zastąpieniem go kapitalistyczną liberalną gospodarką rynkową, która nie tworzyłaby szansy Chinom w globalnym świecie końca XX i początku XXI wieku na taki rozwój jaki osiągnięto w ramach chińskiej hybrydy ustrojowej. Tak jak nie stworzyła większych szans rozwojowych jakiemukolwiek krajowi, który wkroczył na taką drogę rozwoju pod koniec lat 80 i na początku lat 90 ubiegłego wieku. Natomiast Chińczycy już nie po 10 latach reformy gospodarczej i otwarcia na świat a po trzydziestu latach a zwłaszcza po osiągnięciu nie tylko gigantycznej mocarstwowej pozycji, ale też znaczącego wzrostu standardu życia ludzi pracy będą sobie mogły w perspektywie dziesięcioleci pozwolić w dłuższej perspektywie na społeczno-polityczną liberalizację swojej wielkiej ojczyzny. Chiny nie będą miały żadnych problemów w takiej perspektywie dopuszczenie do głosu w ich życiu społeczno-politycznym różnych orientacji ideologicznych, światopoglądowych, społecznych. Nie zależnie od tego, który z przedstawionych przeze mnie wariantów wizji rozwojowych Chin zostanie w przyszłości zrealizowany we wszystkich tych opcjach Chiny mają szansę skutecznie i bezpiecznie z punktu widzenia narodowych interesów zrealizować wolne wybory parlamentarne i samorządowe oraz dopuścić do konkurencji różne stronnictwa, partię polityczne i organizacje społeczno-polityczne. Dlatego też pozwoliłem sobie na wielkiej konferencji międzynarodowej zorganizowanej w Polsce (Międzynarodowa Konferencja poświęcona realizacji praw człowieka zorganizowana w Sejmie 22-23.04.2012 r. z której sprawozdanie w postaci obszernych tomów znajduje się obecnie w druku. Jest to konferencja która odbywa się w każdym roku a jej kolejna organizacja realizowana będzie w 2013 r. na której autor niniejszego opracowania zgłosił temat referatu „Zagrożenia realizacji praw człowieka w kapitalistycznych społeczeństwach konsumpcyjnych”. )stwierdzić, że Chiny na pewno w ciągu najbliższych dziesięcioleci (nie spiesząc się) radykalnie zreformują swój system społeczno-polityczny i zorganizują w pełni wolne wybory parlamentarne i samorządowe, bowiem nie będzie to niczym zagrażało ani ich państwu chińskiemu ani głęboko rozumianym interesom narodu chińskiego ani nie zachwieje pozycji chińskiej biurokracji.

W wypadku przyjęcia orientacji na społeczną gospodarkę rynkową w jej wersji kapitalistycznej, za którą opowiedziałaby się ewentualnie główna rządząca partia – Komunistyczna Partia Chin – jako pożądaną wizją rozwojową Chin w najbliższych dziesięcioleciach odkładając, zatem w daleką przyszłość dalsze zmiany ustrojowe powstałaby sytuacja, w której przytłaczająca większość Chińczyków opowiedziałaby się zapewne za Komunistyczną Partią Chin. Opozycyjne partie liberalno-kapitalistyczne i lewicowo-komunistyczne, które powstałyby zapewne w ramach realizacji takiej wizji rozwojowej Chin osiągałby w tej sytuacji wynik wyborczy nie proporcjonalny w stosunku do rządzącej partii. Jednakże w dłuższym dystansie czasu taki wariant rozwiązań przyszłościowych byłby coraz większym stopniu kwestionowany przez dużą część chińskiego społeczeństwa, co stworzyłoby możliwości utworzenia silnej i coraz silniejszej opozycji antyrządowej i skutecznej opozycyjnej działalności wobec rządzącej partii w Chinach – Komunistycznej Partii Chin. Siła napędową intelektualną przesłanką takiej opozycji mogłaby być krytyka dominującej roli kapitału i kapitalistów w takiej strukturze ustrojowej funkcjonującej w „państwie środka”. W efekcie dominująca rola kapitału i kapitalistów, choć połączona z prospołeczną ich orientacją z natury rzeczy nie mogłaby i nie stworzyłaby szans w długich dziesięcioleciach na stabilizację takiej orientacji w Chinach. Byłaby ona sprzeczna też z głoszonymi generalnymi założeniami ideologicznymi Komunistycznej Partii Chin. Nie wydaje się, dlatego aby mogłaby to być wizja, którą Komunistyczna Partia Chin przyjmie jako kierunek rozwoju w najbliższych dziesięcioleciach.

b) Alternatywa długotrwałego funkcjonowania obecnej hybrydy ustrojowej. Rozwiązania przejściowe z reguły mają mieć w założeniach krótki żywot w praktyce często okazują się długotrwałe. Hybryda ustrojowa w Chinach została powołana do pilnego odrobienia zacofania społeczno-gospodarczego przyjętego we władanie kraju przez Deng Xiaopinga. Sprawdziła się w sytuacji nie tylko nie łatwiejszej a nawet pewnymi względami trudniejszej, bardziej dramatycznej niż miało miejsce w wypadku odrabiania zacofania społeczno-gospodarczego na terytorium byłego carskiego imperium w Rosji. Polegało to między innymi na tym, że kapitalistyczne otoczenie tego przedsięwzięcia ustrojowego było bardziej wyrafinowanie i nauczyło się wyjątkowo skutecznie obalać niewygodne dla siebie rozwiązania ustrojowe w licznych krajach. W wypadku Chin to obalenie nie tylko nie udało się, ale organizatorzy takiego przedsięwzięcia wyraźnie ponieśli gigantyczną klęskę. Dlatego też można uznać, że chińska hybryda ustrojowa nie tylko miała, ale ma nadal szansę na długotrwałą stabilizację. Jednakże taka stabilizacja trwająca zbyt długo nie może ostatecznie być korzystna dla Chin. Stabilizacja taka może, bowiem może przekształcić się w stagnację a nawet w zbyt wielkie przyzwyczajenie do dotychczasowych ustrojowych rozwiązań, Byłoby to szkodliwe dla ustroju, który już ma gigantyczne kłopoty w rozwiązywaniu wielu ważnych problemów. Nie radzi sobie dla przykładu z zapewnieniem radykalnej poprawy ochrony środowiska. Mają ograniczone sukcesy w wyrównywaniu dysproporcji rozwojowych między poszczególnymi regionami chińskimi. Nie zapewnia dotąd dostatecznie szybkiej poprawy standardów życia wszystkich właściwie grup ludności, ale w pierwszym rzędzie robotników, za nimi chłopów, ale też klasy średniej a nawet dużej części tutejszej biurokracji (poza jej gorszą częścią). Na dodatek po ponad 30 latach realizowania reform i otwarcia na świat w ramach wspomnianej hybrydy narodowi chińskiemu potrzebne są nowe, wielkie, porywające idee. Częściowo hybryda ustrojowa posługiwała się takimi ideami a nawet potrafiła je skutecznie wcielić w życie. Naród chiński jest dumny z tego, że jest w efekcie funkcjonowania wspomnianej hybrydy drugim mocarstwem przemysłowym świata i pierwszym mocarstwem eksportowym. Natomiast liczne grupy pracowników nie tylko chciałby lepiej zarabiać, w szerszym zakresie korzystać z ubezpieczeń, mniej lub wcale nie płacić za edukację, ale nade wszystko chciałby wiedzieć, dokąd zmierza ich ojczyzna w perspektywie najbliższych dziesięcioleci?

Niektóre nowe rozwiązania realizowane w hybrydzie zachwyciły szerokie kręgi społeczne i zresztą zadziwiły cały świat. Takim dla przykładu było przyjęcie zasady rotacji na decydujących stanowiskach w partii i państwie. Takiej rotacji nie zrealizowano w żadnym kraju współczesnego świata. Nie idzie przy tym o scenę polityczną, parlamentarną, samorządową, bo coraz większy krąg ludzi na świecie wie, że nie ona decyduje o losach poszczególnych społeczeństw i narodów, bowiem decydują o tym w rozwiniętych krajach kapitalistycznych ci, którzy w swoich rękach skupiają kapitał. A w tej dziedzinie nie tylko nie ma rotacji a trwa wielopokoleniowe dziedziczenie władzy. Odkrył już wspomnianą dominacje kapitału w tych społeczeństwach i mężnie zaprezentował ją w połowie ubiegłego wieku znany brytyjski intelektualista, wcale nie lewicowy Bertrand Russel ( Bertrand Russel, „Szkice sceptyczne”, Wydawnictwo „Książka i Wiedza”, Warszawa 1957.). W Chinach stworzoną rotację rzeczywistej władzy realizowaną, co dwie kadencję to znaczy, co 8-10 lat. Jest to nowość historyczna bardzo znacząca. Ale Chińczycy potrzebują więcej takich nowości i rozwiązań oraz więcej wiedzy o tym, dokąd zmierzać będzie ich ojczyzna i jakie wywoła to ogólne skutki, w jaki sposób zmieni to ich życie? Jak to usytuuje Chiny w globalnym świecie? Deficyt takiej wiedzy staje się dla nich coraz bardziej odczuwalny i dokuczliwy. Hybryda tego nie gwarantuje i nie może gwarantować.

Ustabilizowana na długie dziesięciolecia chińska hybryda miałaby wszelkie szansę na stworzenie w Chinach szerokiego systemu realizacji praw człowieka w sferze życia społeczno-politycznego. Osiągnięte sukcesy w ramach jej realizacji nie tworzą, bowiem jakichkolwiek zagrożeń mogących powodować, że w wyniku wolnych wyborów za 20-30 lat od chwili obecnej rządząca partia komunistyczna zostanie odsunięta od władzy a jej miejsce zajęła partia opowiadająca się dla przykładu za liberalną gospodarką rynkową czy społeczną gospodarką rynkową. Hybryda ustrojowa w oczach miliardów ludzi posiada znaczące walory. Jest powszechnie uznana za twórcę wyśnionych, wymarzonych, przez naród chiński jego wielkich mocarstwowych sukcesów. Siła decydująca będąca autorem i realizatorem tych sukcesów miałaby z natury rzeczy gigantyczne poparcie wśród wyborców. Oponenci chcący dalszego umocnienia klasy kapitalistów oraz oponenci krytykujący siłę rządzącą Chinami z lewicowej pozycji i ortodoksji komunistycznej w sposób naturalny zwłaszcza w pierwszych wyborach znaleźliby się na marginesie. Ale w dłuższej perspektywie taka alternatywa wydaje się, że nie może być satysfakcjonująca dla narodu chińskiego.

c) Potrzeba wizji nowego socjalizmu. Najbardziej trudna do poprawnego zdefiniowania i jeszcze bardziej realizacji jest wizja zastąpienia dotychczasowej hybrydy ustrojowej rzeczywiście nowym ustrojem już w pełni socjalistycznego a nie przejściowego charakteru. Dotyczy to przede wszystkim szans wykreowania modelu człowieka, który będzie górował nad wykreowanym człowiekiem wszystkich faz epoki kapitalizmu (łącznie z jego pierwszą fazą rozwoju) i który będzie posiadał w stosunku do niego korzystne, specyficzne, ale w sumie oryginalne cechy i właściwości. Zgodnie z generalną przesłanką tej prezentacji w tej sprawie przyjęte zostało założenie, że kreacja człowieka, jego określonego modelu jest najważniejszą częścią legitymizacji każdego ustroju społecznego i ostatecznie decyduje o jego sukcesach lub niepowodzeniach. Dotyczy to oczywiście też człowieka, który jest w stanie wyłonić wspomniany socjalistyczny wariant chińskich przeobrażeń. W przeciwieństwie do wielu publikacji obiektywnie tutaj zostaje uznane, że kapitalizm zwłaszcza w pierwszej fazie swojego rozwoju osiągnął w dziedzinie kreacji modelu człowieka o wiele większe sukcesy niż zdołali to dostrzec wybitni nawet intelektualiści, w tym tacy najznakomitsi znawcy kapitalizmu, jakimi byli K. Marks i F. Engels. Jednocześnie zostało równocześnie stwierdzone, że kapitalizm od końca XX wieku do czasów współczesnych wyraźne zaprzepaszcza w tym zakresie swoje dotychczasowe sukcesy i że jest to proces nasilający się. Wydaje się nieprawdopodobne, aby mógł zostać zatrzymany współcześnie ten proces degradacji człowieka we współczesnym kapitalizmie. Zwłaszcza jest to niemożliwe zakładając, że kapitalizm utrzyma pozycję monopolisty ustrojowego w znacznej części współczesnego, globalnego świata w jego większości. Dlatego kreacja nowego modelu człowieka w Chinach a szczególnie gdyby to była kreacja modelu człowieka zbudowanego na fundamentach nowego odrodzonego socjalizmu nie tylko może, ale powinien mieć fundamentalne znaczenie nie tylko dla narodu chińskiego, ale dla całego współczesnego świata.

Rodzi się jednak pytanie, na czym może polegać taki nowy socjalizm? Co powinno i może go różnić od socjalizmu radzieckiego? Na jakich ideowych fundamentach powinien i może być oparty? Sądzę, że są to pytania ważne dla Chin współczesnych, ale też dla całego współczesnego świat.

Jak wynika z dotychczasowej prezentacji moich poglądów byłby to fundamentalnie inny socjalizm niż ten który znają moi rodacy oraz obywatele ZSRR i innych krajów próbujących budować ustrój konkurencyjny wobec kapitalizmu z autopsji, a który wywodzi się w dużej mierze z jego radzieckiego pierwowzoru. Co prawda w mojej ojczyźnie w całym okresie historycznym lat 1944-1989 częściowo zmodernizowano ustrój, ale nie zmieniając jego fundamentalnych, ustrojowych założeń.

Po pierwsze. Byłby to ustrój, który w dalszym ciągu w sposób rozwinięty kojarzyłby w Chinach rozwiniętą funkcję rynku z silną rolą państwa nie tylko w gospodarce, ale też w wielu innych dziedzinach, w tym np. w edukacji. Państwo w dalszym ciągu posiadałoby w swoich rękach decydujące dla gospodarki dziedziny. Przede wszystkim dotyczy to bankowości, w której dominująca funkcja w gospodarce byłaby nie tylko utrzymana, ale zasadniczo i skutecznie umocniona. Dotyczy to też przemysłu obronnego oraz utrzymania w rękach państwa poprzez zapewnienie własności państwowej znaczących zakładów przemysłowych zwłaszcza kreujących i wdrażających nowoczesny postęp naukowo-techniczny. Silny interwencjonizm w gospodarce połączony byłby z taką gospodarką rynkową, która stwarza warunki rozwiniętej konkurencji między państwowym a prywatnym sektorem gospodarki zarówno w przemyśle, handlu jak i w usługach. Między zakładami chińskimi i zagranicznymi działającymi w Chinach. Państwo tworzyłoby też warunki, aby kapitał zagraniczny i krajowy działał głównie na korzyść Chińskiej Republiki Ludowej to znaczy, aby jego działalność była kontrolowana jak dotąd zewnątrz przez organy państwa, ale i wewnątrz poprzez delegowanie przez państwo swoich przedstawicieli, zwłaszcza do zagranicznych firmach i ich realizacji podjętych przez nie zobowiązań wobec państwa chińskiego (w tym zwłaszcza odpowiedniego płacenia podatków, oraz wydatkowania części zysków na inwestycje w Chinach, oraz transferowania tylko części dochodów poza granicę kraju, przestrzegania wymagań w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy). Pod tym względem rozwiązania wdrażane w hybrydzie ustrojowej nie podlegałyby głębszym zmianę. Byłoby tylko wzmocnione.
Po drugie. Rządząca partia komunistyczna i państwo chińskie przez nią stworzone w stosunku do rozwiązań funkcjonujących w okresie hybrydy ustrojowej dokonałoby by zmian polegających na tym, że fundamentem ustrojowym przestała by być głównie klasa kapitalistów a zostaliby nią też w znacznym stopniu ludzie pracy, w tym zwłaszcza ludzie pracy najemnej. Byłaby to wielka zmiana w stosunku do sytuacji istniejącej hybrydzie, w której rządzące siły opierały się i popierały głównie chińską klasę kapitalistów fundamentalnego współtwórcę wszystkich dotychczasowych sukcesów osiągniętych w zakresie reform i otwarcia na świat. Oznaczałoby to w praktyce, że dwa bieguny, czyli biegun pracy i biegun kapitału prywatnego w nowych rozwiązaniach ustrojowych dalej by ze sobą współistniały i współpracowały, ale w przeciwieństwie do fazy wcześniejszej biegun pracy i jego interesy byłby bardziej preferowane przez partie komunistyczną i chińskie państwo. Innymi słowy dalej dbając o wzrost produkcji, handlu, usług i uznając w tej sprawie znaczącą rolę klasę kapitalistów władzę chińskie uznałby w tej fazie rozwoju, że fundamentem funkcjonowania całej władzy są jednak nie kapitaliści a ludzie pracy i ich wzmożony wysiłek produkcyjny, wzrost wydajności pracy i rozwój, zwłaszcza w zakresie rozwoju innowacyjności i przedsiębiorczości.

Po trzecie. Ważnym elementem takiej wizji ustrojowej Chin będzie odpowiednie zaprogramowanie miejsca w rozwiązaniach ustrojowych chińskiej biurokracji. Przez biurokracje rozumiem potężną warstwę różnego rodzaju zarządców i osób pracujących w instytucjach zarządzających na wszystkich szczeblach danego kraju. Obok bieguna kapitału i bieguna pracy jest to we wszystkich ustrojach też ważny biegun realnej struktury społecznej i władzy. W radzieckim społeczeństwie był fundamentem władzy ukształtowanej po 1917 r. W PRL było podobnie. W warunkach Chin przed i w czasie reform Deng Xiaopinga też odgrywał i nadal odgrywa rolę fundamentalną. Jest on fundamentem funkcjonowania chińskiej hybrydy ustrojowej. W założeniach dotyczących rozwoju ChRL w kierunku realizacji pełnego socjalizmu wyłania się problem stworzenia mechanizmu dezalienacji tej ważnej części każdego, w tym zwłaszcza chińskiego społeczeństwa. Rotacja na czołowych stanowiskach w strukturach władzy ChRL to ważny precedens w rozwiązywaniu problemów dezalienacji tej ważnej części chińskiego społeczeństwa. Wolne wybory parlamentarne, samorządność w Chinach to wizja perspektywicznego uruchomienia skutecznego mechanizmu dezalienacji tej części chińskiego społeczeństwa. Bez skutecznego funkcjonowania tej dezalienacji ten ważny element chińskiej struktury społecznej może mieć większe skłonności do sojuszu z biegunem kapitału niż biegunem ludzi pracy najemnej. Jednakże istotą tego wariantu wizji rozwojowej Chin jest coraz większa rola społeczno-polityczna w przyszłości chińskiego społeczeństwa ludzi pracy najemnej. Jest to najważniejszy i najbardziej znaczący element socjalistycznej wizji rozwojowej współczesnych Chin. Coraz lepsza i skuteczniejsza służebność chińskiej biurokracji na rzecz ludzi pracy to fundamentalny element socjalizmu w Chinach.
Po czwarte. W docelowych rozwiązaniach ustrojowych realizowanych w Chińskiej Republiki Ludowej klasa kapitalistów miałaby swoja ustabilizowaną i znaczącą pozycję. W przeciwieństwie do rozwiązań możliwych wersji społecznej gospodarki rynkowej i po części rozwiązań innych hybrydowych klasa kapitalistów nie byłaby jednak główną podstawą ani funkcjonowaniem partii komunistycznej ani państwa chińskiego. Miałaby natomiast zagwarantowaną trwałą pozycję w długoletniej perspektywie obejmującej wiele dziesięcioleci. Przyjęto by, bowiem zasadę, że bez klasy kapitalistów nie może funkcjonować gospodarka rynkowa, konkurencja a w tym rozwinięte motywacje osiągania wysokiej wydajności pracy, innowacyjności i przedsiębiorczości. Jednocześnie partia i władza dążyłyby do poskromienia maksymalizacji w zakresie uzyskiwania zysków kapitalistów chińskich i kapitału zagranicznego działającego w Chinach i naturalnej tendencji tych struktur społecznych, aby zdominować w ChRL nie tylko życie ekonomiczne, ale też życie społeczno-polityczne, kulturalne i wszelakie inne. Klasa kapitalistów w pewnym sensie miałaby narzucone określone ramy dotyczące jej miejsca w przyszłych rozwiązaniach ustrojowych. Budowanie nowego ustroju nie odbywałoby się przeto nawet w najbardziej zaawansowanych fazach tej budowy przez pozbawienie tej klasy jej własności ani nawet jej ograniczenie. Własność mieliby zagwarantowaną kapitaliści w długich dających się przewidzieć perspektywach. Występowałoby tym samym w perspektywach rozwojowych zjawisko uzyskiwania wartości dodatkowej i bogacenia się częściowo kosztem części robotników pracujących w prywatnych zakładach. Jednakże państwo dość ściśle wyznaczałoby minimalny poziom zarobków i przestrzegania zapewnienia coraz lepszych warunków pracy i zarobków dla pracowników najemnych w prywatnych ale też państwowych zakładach przemysłowych, rolnych i wszystkich innych.

Po piąte. W takiej sytuacji inny charakter niż to przewidział K. Marks i F. Engels oraz specyficznie realizował Józef Stalin miałaby wdrażana w Chinach wizja sprawiedliwości społecznej. Istota tej sprawiedliwości polegałaby na zapewnieniu nie tyle zbliżonego poziomu płac i dochodów, ale na szansach satysfakcjonującego życia i rozwoju dla każdej jednostki ludzkiej w chińskiej realnej rzeczywistości. A więc nie spłaszczenie płac i dochodów a utrzymanie wielkiego ich zróżnicowania, przy jednoczesnym doprowadzeniu do takiego minimum dochodów dla wszystkich i każdego, które umożliwiałoby kreowanie ludzkich warunków egzystencji nie tylko w zakresie wyżywienia, ubrania, ale też dostępu do wszystkich rodzaju kształcenia, uczestnictwa w realnym życiu kulturalnym i społeczno-politycznym kraju i rozwiązywania problemów związanych z realizacją ambicji, pasji poznawczych i wszelkich innych sfer pomyślności tak ważnych dla każdej jednostki ludzkiej. Wynika z tego, że realizacja tak pomyślnej idei sprawiedliwości społecznej wyklucza istnienie w ChRL sfery ubóstwa oraz nawet niewielkiego marginesu ludzi wykluczonych społecznie (o ile nie byłoby to ostatnie realizacją świadomych dążeń danej jednostki ludzkiej).

Po szóste. W tym wariancie perspektywicznych rozwiązań rządząca partia i państwo chińskie zapewne postawią na wzmożoną i celową działalność służącą kreacji nowego modelu człowieka. Taka kreacja będzie w dużej mierze możliwa dzięki właściwościom funkcjonowania ustroju kształtowanego w Chinach w ramach realizacji wspomnianej perspektywy rozwojowej. Chiny podobnie jak kraje kapitalistyczne już we wczesnych fazach rozwoju poprzez rynek miały szansę rozwijać powszechnie wysoką wydajność pracy, innowacyjność i przedsiębiorczość. I z szansy tej skorzystały. Jednocześnie przez umocnione narodowego państwo powodujące wydźwignięcie chińskiej ojczyzny z głębokiego zacofania na szczyty rozwoju miały szansę rozwijać narodową identyfikację Chinek i Chińczyków a szczególnie ich młodego pokolenia z ich odrodzoną i sprawiającą im satysfakcję ojczyzną. Z tej szansy też w pełni skorzystano. Ponieważ Chiny jako jedyny kraj świata powróciły do roli mocarstwa na dziejowej arenie (co nie zdążyło się wcześniej żadnemu upadłemu mocarstwu) rządzący współcześnie w Chinach mają wszystkie szansę aby tą identyfikację narodową w dalszym ciągu rozwijać ale w sposób historycznie bezprecedensowy. W ten sposób nie w deklaracjach, ale realnie w Chinach można trwale łączyć harmonijnie osobowe i osobowościowe oddziaływania rynku ze wzmożoną funkcją wychowawczą państwa jako promotora identyfikacji z wielką chińską ojczyzną. Wymagałoby to też realizacji programu jeszcze pełniejszego wykorzystania środków masowego przekazu telewizji, radia, kolorowej prasy, do promocji życia i sukcesów w nim osiąganych realizowanych zarówno w wymiarze indywidualnym jak i zbiorowym. Włączenie pisarzy i innych twórców kultury do tego wielkiego dzieła powinno wzbogacić skuteczne w tym zakresie oddziaływanie chińskich rozwiązań ustrojowych dokonanych w tej nowej fazie rozwoju chińskiego społeczeństwa.

Po siódme. W efekcie w wyniku realizacji takiej wersji wizji rozwoju Chin i społeczeństwa występuje kreacja socjalizmu w jego zupełnie nowym kształcie. W socjalistycznym ustroju przyszłości wbrew pierwotnym założeniom oraz radzieckiej praktyce w tym zakresie w Chinach w pełni działać będzie rynek i konkurencja jako ważny czynnik nie tylko rozwoju kraju, ale też jako kreator ważnych właściwości człowieka wyłonionego przez ten ustrój. Będzie to ustrój, w którym ludzie pracy będą stanowić zasadnicze, fundamentalne oparcie dla nowej władzy, w którym państwo podporządkowane będzie coraz bardziej interesom ludzi pracy (między innymi w efekcie funkcjonowania demokratycznych systemów wyborczych, które mają być zarazem instrumentem jego dezalienacji) a zwłaszcza jeszcze bardziej niż w hybrydzie stać się szczególnie ważnym czynnikiem kreacji nowego modelu człowieka. W ustroju tym klasa kapitalistów pozostaje stabilnym elementem struktury społeczno-gospodarczej nowego ustroju. Nie tylko nie występują w takim ustroju przyszłości zamiary pozbawienia jej własności, ale ma ona w ramach tego ustroju zapewniać szeroki rozwój konkurencji być podstawą dobrze działającego rynku i kreować długodystansowy postęp w zakresie wydajności pracy, rozwijania i wdrażania nowych technik, a w ostatecznym wyniku być ważnym czynnikiem zapewnienia wysokiego standardu życia w zasadzie całego, chińskiego społeczeństwa. W tym ustroju ma być realizowana zmodernizowana, ale fundamentalna dla niego idea sprawiedliwości społecznej. Nie ma ona polegać na wyrównywaniu poziomu płac i dochodów, ale na zapewnieniu każdemu członkowi społeczeństwa szansy na osiągnięcie znacznych sukcesów.

Taka wizja rozwoju ChRL, choć najtrudniejsza w realizacji z wszystkich możliwych wariantów rozwojowych Chin jest najbardziej prawdopodobna w nadchodzących dziesięcioleciach. Realizacja takiej wizji otwiera największą możliwość radykalnej przebudowy całego życia społeczno-politycznego państwa środka. Taka przebudowa zresztą jest nieodzownym warunkiem dobrego funkcjonowania społeczeństwa w ramach takiego ustroju, jaki wyłania się z tej wizji. Partia komunistyczna będąca jej realizatorem nie zadowoli się w jej realizacji półśrodkami i rozwiązaniami zastępczymi, co miałoby miejsce w wypadku realizacji wizji społecznej gospodarki rynkowej i dalszego tworzenia zmodernizowanej dotychczasowej hybrydy. Będzie ona realizować odwieczne pragnienie ludzkości zbudowania społeczeństwa sprawiedliwości społecznej. Innej sprawiedliwości społecznej niż ta, która polegała na spłaszczeniu płac i dochodów, z której realizacji zrodziła się klęska radzieckiego socjalizmu. Realizacji takiej idei sprawiedliwości społecznej będzie zasadniczo różnić ten ustrój od społecznej gospodarki rynkowej, bo kontynuując wszystkie pozytywne cechy kapitalizmu pozbawia w nowym ustroju klasę kapitalistów jednostronnej dominacji nad resztą społeczeństwa. Zamiast dominacji nowy socjalizm zaoferuję tej klasie długą perspektywiczną możliwość funkcjonowania oraz, uzyskiwania zysków i innych satysfakcji życiowych. Odpowiednio uspołecznieni kapitaliści mają nawet szansę być członkami i działaczami partii komunistycznej, co w dotychczasowej praktyce wydawało się niemożliwe w świetle dotychczasowej wizji ustroju socjalistycznego i jego generalnych założeń.

W nowym chińskim socjalizmem nie walka klas a twórcza współpraca kapitalistów i reprezentantów świata pracy będąc siłą napędową rozwoju kraju. Powinno to otwierać nową fazę ewolucji naszego ludzkiego gatunku. Jest to wizja podążania chińskiego społeczeństwa po szlakach dotąd nieprzetartych. Zawiera ona w sobie też możliwość długotrwałego rozwoju ludzkości bez wojen i konfliktów oraz konfrontacji ideologicznych. Przynajmniej bez takich, jakie zna ludzkość z całej dotychczasowej historii w tym też doświadczeń z XX i początków XXI wieku.

* Autor tego opracowania dr hab. Wojciech Pomykało informuje zainteresowanych, że specjalizuje się od wielu lat w problematyce kształtowania osobowości (traktowanej interdyscyplinarnie). W latach 1961-1989 był redaktorem naczelnym czasopisma „Wychowanie” i „Oświata i Wychowanie”. Zwolennik głębokich reform PRL pozostający w ostrym sporze na ten temat z Adamem Michnikiem i Jackiem Kuroniem (z tym ostatnim do końca jego życia pozostający w przyjaznych stosunkach). W latach 1996-2010 stworzył i kierował Wyższą Szkołą Społeczno-Ekonomiczną jedyną uczelnią w Polsce wykorzystującą na szeroką skale w procesie edukacji telewizję i internet, która wykształciła w tym okresie ponad 16 tys. studentów, głównie z warstw uboższych polskiego społeczeństwa. Uczelnia ta została zniszczona przy polski kompleks konserwatywny działający w szkolnictwie wyższym. Szerzej o autorze tego opracowania w jego pamiętniku „Pod górkę”, który będzie dostępny w najbliższych miesiącach w „Księgarni Prusa” w Warszawie, ul. Krakowskie Przedmieście 7.

Ostatnie wpisy