67 milionów z samych bonów turystycznych. Ale właściciele hoteli wciąż nie mogą spać spokojnie

67 milionów z samych bonów turystycznych. Ale właściciele hoteli wciąż nie mogą spać spokojnie

Pokój hotelowy
Pokój hotelowy
Właściciele hoteli już czwarty miesiąc mogą prowadzić swoją działalność, oczywiście w odpowiednim reżimie sanitarnym. Mimo wakacji i bonów turystycznych wciąż patrzą z niepewnością w przyszłość. Choć z samych bonów popłynęło do branży ok. 67 milionów złotych, dla branży to wciąż za mało, by móc spać spokojnie.

Bony turystyczne zaczęły funkcjonować od 1 sierpnia 2020 roku. Jak podaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, na do 24 sierpnia wydano 788 tys. bonów o łącznej wartości ok. 67 mln zł. W całym kraju beneficjenci wykonali ok. 185 tys. płatności bonami na łączną kwotę ponad 136 mln zł. Do tej pory zgłosiło się ok. 16,3 tys. podmiotów turystycznych i organizacji pożytku publicznego, które chcą świadczyć swoje usługi w ramach bonu. Od początku sierpnia do pomiotów turystycznych trafiło już 67 mln zł.

Warto przypomnieć, że przedsiębiorcy turystyczni i organizacje pożytku publicznego, które chcą przyjmować płatności bonem za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne, muszą wpisać się na listę prowadzoną przez Polską Organizację Turystyczną (POT). Można to zrobić wyłącznie za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych ZUS.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych podkreśla, że sam bon jest ważny do 31 marca 2022 r. i nie podlega wymianie na gotówkę, ani inne środki płatnicze. Jest to niezwykle istotne, bo za nieuczciwe praktyki można zostać ukaranym, o czym pisaliśmy już we „Wprost”.

Źródło: Wprost