Chorować po męsku - kampania M45+

Chorować po męsku - kampania M45+

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. netPR.pl Źródło:InfoWire.pl

Troska o zdrowie i regularne kontrole w gabinecie lekarza nie są nawykiem wśród mężczyzn. Większość z nich bagatelizuje niepokojące objawy, by w ten sposób radzić sobie z lękiem oraz barierami przed badaniem i diagnozą choroby. Niestety, w wielu przypadkach zbyt późna diagnostyka prowadzi do zmniejszenia szansy na skuteczne wyleczenie, zwłaszcza w przypadkach chorób nowotworowych. Kampania M45+ realizowana przez Ministerstwo Zdrowia w partnerstwie z Centrum Onkologii Instytutem im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie ma na celu zmianę postaw wśród mężczyzn w kwestii dbania o zdrowie i zachęcenia ich do badań profilaktycznych.

W dzisiejszym świecie trudno zaakceptować chorobę, szczególnie przewlekłą. Rozwój cywilizacji, wielu dziedzin nauki, m.in. medycyny, narzuca światu postawę ciągłej walki z zagrożeniami. Wizja dobrobytu, życia w zdrowiu, pogoni za wieczną młodością, wyścigu z czasem, aby wydłużyć życie, stawia dzisiejszego człowieka w sytuacji bezradności wobec przemijania i cierpienia. Wielu ludzi nie akceptuje tej bezradności, a więc ucieka od tematów i wydarzeń, które stawiałyby go w tak niekomfortowej sytuacji.

Jednym z problemów, który wzbudza u większości ludzi niepokój są choroby cywilizacyjne, m.in. nowotworowe, które dotykają coraz większego grona ludzi. Niestety, lęk przed rakiem nie idzie w parze z odpowiedzialnym zachowaniem np. wczesną diagnostyką.

Dotyczy to zarówno mężczyzn, jak i kobiet. W przypadku mężczyzn problem unikania badań profilaktycznych ma wiele swoich uwarunkowań. Przede wszystkim kulturowe postrzeganie mężczyzny związane jest z siłą, sprawczością i odwagą. Od maleńkości wychowuje się chłopców na supermenów, którym nie przystoi okazywanie słabości. Chłopcy uczą się od swoich ojców, być odpowiedzialnymi za siebie i rodzinę, a to najczęściej oznacza ciężką pracę dla bliskich i bycie zawsze w formie. W dzisiejszym świecie problem bycia mężczyzną przechodzi poważny kryzys. Z jednej strony ma być on podporą rodziny, kultywować tradycję twardego mężczyzny i nie rozczulać się nad sobą, z drugiej strony ma umieć okazywać swoje emocje, słabości i radzić sobie z zadaniami, z którymi ich ojcowie nie musieli się mierzyć. W konsekwencji tak bardzo przenikają się role męskie i żeńskie, że nierzadko prowadzi to do niepokoju i kryzysu tożsamości wielu mężczyzn. Tym bardziej wielu z nich jeszcze bardziej udowadnia swoją siłę i otacza się murem niedostępności.

W dalszym ciągu, pomimo wielu akcji uświadamiających, istotny problem stanowi niewystarczająca wiedza na temat badań profilaktycznych, zachowań prozdrowotnych, objawów choroby i możliwości leczenia. Brak rzetelnej wiedzy na temat przebiegu badań profilaktycznych, np. gruczołu krokowego, szczególnie badania per rectum i zwianych z nim niedogodności wzbudza u wielu mężczyzn niechęć, którą ukrywają pod zasłoną racjonalizacji swoich zachowań. Każdy mężczyzna unikający badań używa innych argumentów, w ostateczności jednak cel jest ten sam - uniknąć konfrontacji z sytuacją trudną, jaką może okazać się choroba. Uniwersalną wymówkę stanowi brak czasu, kolejki u lekarza. W rzeczywistości wszyscy chcemy jak najdłużej cieszyć się życiem, zdrowiem, rodziną, rozwijać swoje talenty i urzeczywistniać marzenia i wierzymy, że tak będzie, a jednak nierzadko poprzez swoje zachowania prowokujemy los i zbyt wcześnie tracimy wszystko to, na czym tak bardzo nam zależy. Może czas głośno powiedzieć, że dzisiejszy człowiek zagubił się w świecie, w którym przede wszystkim obowiązuje mieć i stracił czujność, że bez być nie można mieć.

Eksperci kampanii Bądź mężczyzną. Chroń zdrowie! Ministerstwa Zdrowia opracowali kilka ważnych kwestii do przemyślenia:

  • Warto uzmysłowić sobie, że nawyki związane z dbaniem o zdrowie, w tym o profilaktykę, możemy w sobie wyrobić. Potrzeba tylko dobrych wzorców, np. w postaci zachowań prozdrowotnych rodziców, działań edukacyjnych.
  • Warto nauczyć się rozróżniać mechanizmy obronne, które z jednej strony pomagają ludziom przetrwać trudne chwile, ale z drugiej potrafią tak bardzo zniekształcić rzeczywistość, że w konsekwencji człowiek niszczy sam siebie. Myśl o badaniach mających wyeliminować raka powoduje niepokój i uruchamia proces analizy myślowej: racjonalne myślenie kontra mechanizmy obronne, czyli próby wyparcia, posługiwanie się wymówkami.
  • Uświadomienie sobie lęków i uprzedzeń może pomóc w zrozumieniu, co można zyskać dzięki odpowiednio wczesnemu wykonaniu badań.
  • Pokonując obawy, można dać przykład, że prawdziwa siła polega na podejmowaniu niełatwych, ale bardzo ważnych decyzji.

Tekst opracowany przez eksperta kampanii Mariolę Kosowicz, Kierownika Zakładu Psychoonkologii, Centrum Onkologii Instytut im. Marii Skłodowskiej Curie.

Źródło: Headlines;
dostarczył:
netPR.pl