WPROST: gdzie są pieniądze Tigera

WPROST: gdzie są pieniądze Tigera

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. netPR.pl Źródło: InfoWire.pl

10 mln zł ma zasilić konto fundacji byłego mistrza świata w boksie Dariusza Michalczewskiego. To odszkodowanie za bezprawne wykorzystywanie marki Tiger przez firmę FoodCare. Na co zostaną wydane? Nie bardzo wiadomo. Bo choć do fundacji Równe Szanse od lat płyną miliony złotych, to bardzo trudno się dowiedzieć, na co konkretnie są wydawane. W najnowszym WPROST o finansach fundacji pisze Cezary Łazarewicz.

Ponadto w najnowszym WPROST: o wycieczce polskich dziennikarzy do Rosji na zaproszenie koncernu Acron, o planach ofensywy medialnej ojca Tadeusza Rydzyka, o granicach życia i śmierci w rozmowie z Ewą Błaszczyk, o tym, dlaczego bieganie może szkodzić oraz o polskiej taniej sile roboczej.

Te pieniądze są przecież palcem po wodzie pisane mówi Dariusz Michalczewski, przypominając, że wyrok jest jeszcze nieprawomocny. Nie chce też odpowiedzieć na pytanie, na co fundacja przeznaczy 10-milionowe odszkodowanie. Michalczewski założył swoją fundację w 2003 r., gdy był jeszcze czynnym zawodnikiem. W pierwszym roku wydatki na działalność wyniosły tylko 36 tys. zł. Podobnie było w 2004 r. Fundacja przeprowadziła wtedy tylko jeden projekt współpracy sportowej młodzieży polskiej i niemieckiej. Później zyskała hojnego sponsora, firmę FoodCare, producenta napoju Tiger. W ciągu sześciu lat współpracy FoodCare przekazał Michalczewskiemu i jego fundacji około 14 mln zł. Rekordowy był rok 2009, gdy z opłaty licencyjnej wpłynęła kwota ponad 4 mln zł. Na co zostały wydane te pieniądze? Trudno się tego dowiedzieć z dokumentów. Ogólnie wiadomo, że fundacja wspomaga liczne inicjatywy sportowe, nawiązuje współpracę z klubami, funduje stypendia oraz prowadzi działania zapobiegające przestępczości wśród młodzieży. Ale co robi konkretnie to próbuje wytropić Cezary Łazarewicz.

We WPROST także o wycieczce polskich dziennikarzy do Moskwy. Pięciodniowy wypad pod koniec września finansował rosyjski koncern Acron, który chce przejąć kontrolę strategiczną w Grupie Azoty. Podróż polskich dziennikarzy do Moskwy organizował człowiek, o którym w Czechach pisano, że jest rosyjskim szpiegiem. Gdy polscy dziennikarze pod opieką Leonida Swiridowa i za pieniądze Acronu podróżowali po Rosji, wyjazdem zainteresowała się ABW. Pojawili się w siedzibie Grupy Azoty i pytali, kto tam pojechał, na jakich zasadach i kto to organizował. A zanim jeszcze wycieczka wróciła, do biura Azotów zaczęły nadchodzić od dziennikarzy pytania, w których przewijały się proacronowskie tezy. W telekonferencji z dziennikarzami szef Acronu nie krył, że interesuje go zwiększenie udziałów w Grupie Azoty. Przeciwne temu są polskie władze. O kolejnej odsłonie walki o wpływy w Azotach pisze we WPROST Michał Majewski.

WPROST zapowiada również medialną ofensywę ojca Tadeusza Rydzyka. Szef Radia Maryja i Telewizji Trwam pracuje właśnie nad stworzeniem katolickiego MTV, coraz poważniej myśli też nad uruchomieniem katolicko-prawicowej telewizji informacyjnej. TVM 1  tak się ma nazywać młodzieżowa stacja ojca Rydzyka. Projekt, który jest już bardzo zaawansowany, powstaje niezależnie od obecnie funkcjonującej Telewizji Trwam. Redemptorysta nie wyklucza, że na początek katolickie MTV będzie dostępne w kablówkach i na satelicie, docelowo jednak ma się znaleźć na multipleksie. Dzięki temu będzie można je oglądać ze zwykłej anteny, bez kupowania talerza i bez pośrednictwa kabla. Posłowie PiS związani z o. Rydzykiem już zaczynają lobbing w tej sprawie. Ale telewizja dla młodzieży to niejedyne przedsięwzięcie, o którym myśli w ostatnim czasie o. Rydzyk. Fundacja Lux Veritatis pracuje też nad katolicką telewizją informacyjną. Z informacji WPROST wynika, że pomysł jest mniej zaawansowany niż TVM 1, ale pierwsze próby zdobycia nowego rynku już widać na antenie TV Trwam. Czy ojciec Rydzyk stworzy alternatywną rzeczywistość medialną?

Na łamach WPROST także o transplantacjach. Śmierć pnia mózgu nie istnieje. Lekarze transplantolodzy pobierają organy od żywych ludzi - tak kilkanaście dni temu mówił prof. Talar, który się zajmuje ludźmi w śpiączce. Na łamach WPROST o granicy życia i śmierci Magdalena Rigamonti rozmawia Ewą Błaszczyk, aktorką, szefową fundacji Akogo? Nie chciałabym, żeby człowiek zajmował miejsce Pana Boga. Nie ma Boga to znaczy wszystko wolno. A ja takiego świata nie chcę mówi Błaszczyk. Podkreśla, że są przypadki, kiedy po wielu, wielu latach człowiek się budzi ze śpiączki. Nie mamy narzędzi, żeby udowodnić, gdzie jest świadomość, kiedy mózg umiera mówi. - Mam doświadczenia związane ze swoim dzieckiem. Nie byłabym w stanie podjąć takiej decyzji, że ktoś, że ona nie żyje. I tyle. Ona sama nie wypełniła deklaracji, że chce oddać swoje organy po śmierci. I nie zamierza tego robić. Rozmowa z Ewą Błaszczyk w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST.

WPROST wraca też do tragedii podczas masowego warszawskiego biegu w minioną niedzielę. Trudno znaleźć inną modę, która w tak krótkim czasie ogarnęłaby cały kraj. Według badań, bieganie to obecnie najpopularniejsza aktywność sportowa Polaków. Szacuje się, że nad Wisłą regularnie biega ponad 3 mln osób. A Polacy w sporcie, jak zresztą w wielu innych dziedzinach, mają tendencje do popadania ze skrajności w skrajność. Najpierw masowo bojkotowali wysiłek fizyczny, spędzając dnie za biurkiem i na kanapach. A potem z tych kanap tak samo masowo wstali i zapragnęli biegać w maratonach. Zgodnie z przekazem, że biegać może każdy. Niestety, to nie do końca jest prawda. Kto nie powinien i czy masowe badania EKG mogą uchronić przed tragedią - w najnowszym WPROST.

We WPROST także o tym, dlaczego światowy koncern Amazon wchodzi do Polski. Odpowiedź jest prosta. I  wbrew powszechnej opinii - nie najlepsza dla Polaków. Dlaczego do Polski? Bo w Niemczech płaci się 9 euro za godzinę, a u nas 10 zł. Polska to głównie kraj taniej siły roboczej, a nie zaawansowanych modeli biznesowych w ten sposób większość prezesów zagranicznych korporacji odpowiada na pytanie, co nasz kraj ma do zaoferowania inwestorom. I Jeff Bezos, założyciel Amazonu, nie jest wyjątkiem. Dla niego najbardziej liczy się to, że Polska to kraj z ponad dwoma milionami bezrobotnych, z których część gotowa jest pracować nawet nie za płacę minimalną, ale tymczasowo, na godziny ciułane podczas kilku tygodni pracy w roku. Na wizerunek europejskich frajerów zapracowaliśmy sobie sami. Czy Polacy są Chińczykami Europy o tym w najnowszym wydaniu tygodnika WPROST. 

*****

Nowy numer WPROST w kioskach od poniedziałku, 14 października 2013 r. E-wydanie tygodnika jest dostępne na stronie tygodnika (ewydanie.wprost.pl) oraz u dystrybutorów prasy elektronicznej, m.in. na witrynach e-kiosk (www.e-kiosk.pl), eGazety (www.egazety.pl) oraz Nexto (www.nexto.pl).

 

Tygodnik WPROST to jeden z wiodących ogólnopolskich tygodników społeczno-informacyjnych. Ukazuje się od 1982 r. Wydawcą tygodnika WPROST jest Agencja Wydawniczo-Reklamowa WPROST. Jej większościowym udziałowcem jest Platforma Mediowa Point Group SA. Redaktorem naczelnym WPROST jest Sylwester Latkowski. Tygodnik WPROSTjest najczęściej cytowanym tygodnikiem w Polsce.

 

Przydatne linki:

WPROST na Youtube - http://tnij.org/wprost_tv

WPROST na Facebooku - http://tnij.org/wprost_fb

Czytaj WPROST na FB - http://tnij.org/wprost_na_fb

WPROST na Twitterze - http://tnij.org/wprosttweet

Popularne skróty Twittera - http://tagdef.com/tt

WPROST w Apple Store - http://tnij.org/wprost_w_itunes

WPROST w Google Play - http://tnij.org/wprost_w_googleplay

Naczelny WPROST na Twitterze - http://tnij.org/ublt

Naczelny WPR

Źródło: Platforma Mediowa Point Group SA

dostarczył:
netPR.pl